Elizabeth Thornton

przez **Nocny Anioł** » 15 lutego 2012, o 14:31

Dziewczyny pytanko myślicie ze by mi się mogła ta autorka spodobać, opisy książek ma fajne

przez **sunshine** » 15 lutego 2012, o 14:45

Hmm nie wiem jakie dokładnie lubisz książki?

więc nie wiem czy moge doradzić jakby co

przez **Nocny Anioł** » 15 lutego 2012, o 14:51

Żeby ciekawie było :mysli:

przez **sunshine** » 15 lutego 2012, o 14:53

Polecam Hiszpankę i Szalona tej pani

przez **Nocny Anioł** » 15 lutego 2012, o 14:56

Wielki dzięki, poszukam bo jak na razie trafiłam tylko na dwie książki w księgarni :mysli:

przez **Kawka** » 5 listopada 2012, o 22:13

Przeczytałam właśnie "Ucieczkę" Elizabeth Thornton. Wcześniej miałam do czynienia z tą autorką przy "Sekretach" i nie byłam szczególnie zachwycona. W porównaniu z "Sekretami", "Ucieczka" to arcydzieło.

Choć zdarzało mi się czytać lepsze romanse niż "Ucieczka", to jednak ta książka ma coś w sobie. Intryga, nieco może naciągana (vendetta oraz wątek głównego pomocnika czarnego charakteru - jak dla mnie mocno niewiarygodne), ale to ostatecznie można przełknąć. Chemia między bohaterami, emocje, które są między nimi - oddane po mistrzowsku. Dużo przygody, wartka akcja, lekki i zabawny humor, choć nie przesadzony i nie na siłę, jak to niekiedy bywa. Ciekawe postacie, zwłaszcza Harper. Fajny styl, który sprawia, że czyta się lekko i szybko. To wszysztko składa się na moją bardzo dużą satysfakcję po lekturze. Minusami są jednak: wspomniana wcześniej intryga, która nie do końca mnie przekonała, oraz sceny erotyczne (choć nie wiem czy to wina autorki czy też tłumacza). Jak można tak skopać sceny erotyczne? Coś okropnego. :zalamka:

Wydaje mi się jeszcze, że w książce jest błąd logiczny, w wątku kuzynka tego czarnego charakteru, ale nie jestem pewna. W każdym razie, pomimo kilku wad, mogę polecić "Ucieczkę" każdej romansholiczce. Warto.

przez **Berenika** » 5 listopada 2012, o 22:31

Dla mnie Sekrety i Ucieczka stoją na tym samym poziomie, choć może relacja między bohaterami w Sekretach jest trudniejsza i obfituje w więcej traumy. Obie lubię bardzo.

przez **Kawka** » 5 listopada 2012, o 23:03

Mnie "sekrety" znudziły dość mocno, choć pod koniec się zrobiło ciekawie i generalnie odczucia po lekturze mam niezłe. "Ucieczka" moim zdaniem sporo lepsza.
A swoją drogą, niby popularna autorka, sporo książek w Polsce wydanych a dyskusja zdechła dawno temtu, po zaledwie czterech stronach. Nie rozumiem tego. :bezradny:

przez **Kawka** » 7 grudnia 2012, o 22:46

Właśnie skończyłam "Głos" Thornton. Bardzo fajna książka, z dobrym tempem akcji, ciekawą fabułą, nawet wątek zdolności paranormalnych, którego nie lubię, tym razem mi się spodobał. Krótko mówiąc - myślę, że to warta polecenia książka.

przez **aralk** » 16 marca 2013, o 18:08

Czy dziewczyny, które czytają o obcemu i przez przypadek czytały po obcemu Serenę pamiętają czy w oryginale tez jest ta stylizacja? W naszej wersji jest :zalamka:

A co najgorsze raz jest, a raz nie ma :zalamka:

przez **Fringilla** » 16 marca 2013, o 18:22

jaka stylizacja?

muszę poszperać...

przez **Agrest** » 16 marca 2013, o 18:37

Nie czytałam, ale rzuć ze dwa przykłady, najlepiej bliżej początku, to się sprawdzi.

przez **aralk** » 16 marca 2013, o 20:45

jak dojadę do domu to poszukam

jak na razie sprawdziłam jedno - to ta sama tłumaczka, która zajęła się Oblubienicą Garwood - Ewa Mikina

przez **Jadzia** » 16 marca 2013, o 21:27

Panią Mikinę znamy i wielbimy. Więc na 99% w oryginale żadnej stylizacji nie ma.

przez **aralk** » 16 marca 2013, o 21:28

Tak sobie właśnie myślałam

przez **basik** » 28 maja 2013, o 15:18

Ewa Mikina powinna mieć kategoryczny zakaz tłumaczenia książek :hyhy:

Strona WWW · przez **Kasiag** » 28 maja 2013, o 18:28

A co ta kobieta robi takiego, bo chyba nie miałam przyjemności

przez **aralk** » 28 maja 2013, o 19:55

Jamie była najmłodszym i najcudniejszym z jego aniołów. Bliźniaczki, podobnie jak Mary, odznaczały się spokojną urodą, jaka dojrzewa powoli i nie rzuca w oczy, ale dość było raz spojrzeć na Jamie, a człowiekowi dech zapierało. Podług przesadnych słów ojczulka jeden jej uśmiech potrafił rycerza wysadzić z siodła. Między siostrami nie było przyziemnej zazdrości. Agnes, Alice i Mary instynktownie lgnęły do najmłodszej, szukając u niej rady w sprawach wszelkiej wagi niemal tak często, jak czynił to ich ojciec.
Pierwszy szkockich panów wojny - jak zaraz ich nazwał - wypatrzył Nosek. Siedział na szczycie drabiny wiodącej na strych i właśnie myślał o popołudniowej drzemce, gdyż pracował w wiosennym słońcu bez wytchnienia od obiadu. Tymczasem Mary wyciągnęła Jamie na łąki i powinien był jechać za nimi, żeby sprawdzić, czy im jakie zbytki nie strzelą do głowy. Kiedy Jamie udało się czasem wyprząc z codziennego kieratu, do głosu dochodziły dzikie porywy jej natury. Kiedyś gotowa sobie zaszkodzić - myślał Nosek. Jeszcze jeden powód, by znaleźć jej silnego mężczyznę. Gdyby tylko chciała, jego słodka Jamie potrafiłaby i zbója odmówić od rozboju; Bóg wie do jakiej niecnoty namówi jeszcze Mary.

Garwood

Strona WWW · przez **Kasiag** » 28 maja 2013, o 21:42

O matko! Tego się czytać nie da :zalamka:

przez **aralk** » 28 maja 2013, o 21:53

U Garwood chociaż jest tak cały czas, a u Thornton w Serenie bywa raz tak, raz tak :evillaugh:

przez **LiaMort** » 28 maja 2013, o 22:58

o w mordę. :rotfl:

przez **aralk** » 29 maja 2013, o 15:37

Wiele jeszcze przed wami znaczy się :evillaugh:

przez **szuwarek** » 5 lipca 2014, o 10:18

na trzeźwo długo tak się nie da... :evillaugh:

przez **Desdemona** » 5 lipca 2014, o 10:53

o szlag....co za tekst... :evillaugh:

przez **Leeni** » 18 sierpnia 2014, o 21:49

Uff, a więc to nie ja mam obsesję, wszystkich wkurza stylizacja. Ale muszę przyznać, że choćby Ucieczka i Szalona są cudne.

Elizabeth Thornton

Kto przegląda forum