Teraz jest 28 listopada 2024, o 01:51

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 30 sierpnia 2012, o 16:09

dzięki bardzo ;)
teraz mam szampon z Garniera niby bez silikonów, na bazie ziółek, faktycznie jedzie łąką, ale pieni się jak szalony. Chyba trzeba trochę na naturalne produkty się przerzucić.
Drugie mycie włosów załatwiam już wspomnianym tu mydełkiem. Może nie ułatwia ono rozczesywania, ale silikony zmywa.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 3 września 2012, o 13:48

Wszystko fajne ale ceny sa "dobre"
Fajne szampony są w http://www.yves-rocher.com.pl/wlosy/szampony
Do róznych rodzajów włosów . Czasami kupuje do włosów brązowych.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2012, o 23:39

Od 4 godzin mam krótkie włoski.
Szaleję w tym roku. Czwarte strzyżenie całkowicie zmieniające fryzurę (a nie tylko poprawiające) w tym roku.

Zaprosiłam sobie koleżankę w tym celu. Obcięła mnie fantastycznie. Chyba już nigdy nie pójdę do fryzjera. Po strzyżeniu fachowym zawsze coś mam krzywo obcięte. Zawsze trzeba poprawiać i zawsze jest coś sknocone. A ona, całkowicie niefachowo, obcięła mnie jak marzenie. Może to nie jest do końca strzyżenie niefachowe, bo samą siebie ona obcina już od wielu lat, a poza tym zbiera wszelkie fachowe informacje na ten temat.
Posiadam też całkowicie fachowy sprzęt, zarówno nożyczki do strzyżenia, jak i degażówki.

W każdym razie udało się i jestem przeszczęśliwa.

A wyglądało tak, że ubrana w same skarpetki, majtki i top, siedziałam w przedpokoju przed lustrem i tylko co chwilę mówiłam "jeszcze więcej".
Plan był, że pójdę potem prosto do wanny. Jednak strzyżenie z peleryną ma swoje zalety. Top i skarpetki wywaliłam, ale majtek było mi szkoda i potem przez 20 minut obierałam je z tych mini włosków. Następnym razem specjalnie kupię jakieś byle jakie majtki, których nie będzie mi szkoda wyrzucić.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 października 2012, o 23:40

Janko padłam przy opisie ubrania :evillaugh: A raczej tych majtek :evillaugh:

Podziw dla koleżanki :cheer: Ciesze się, że jesteś zadowolona z nowej fryzury i muszę przyznać, że ja też znam jedną 'fryzjerkę' lepszą niż co niektóry profesjonalista w miejscowych salonach fryzjerskich. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 15 października 2012, o 23:53

Z moim strojem było tak: ubrałam się w dół od dresu, sweterek, który właściwie już swoje przeżył (i mógłby odejść na emeryturę) oraz kapcie, na których już mi nie zależy.
Najpierw pożałowałam kapci. Znalazłam więc skarpetki, których już nie chcę.
Potem zrobiło mi się szkoda sweterka (bo ma piekny jasnomiętowy kolor, całkowicie niespotykany odcień). Wymieniłam go na top, którego na pewno już bym nie nosiła.
Na końcu zrobiło mi się żal dresu. Tylko nie miałam go na co wymienić. Stąd te majtki.

Na dworze jest zimno, a dom miałam nieogrzany. Siedziałam więc i marzłam. Poświęciłam się niesamowicie. Jakiś medal za ocalenie życia dresowi mi się należy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 16 października 2012, o 09:34

wedle życzenia :)
jak się podoba... rolniczy :angel:
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 21067
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 października 2012, o 13:48

Janko, jesteś cudna. Jak zwykle piszesz świetne teksty. Powinnaś wykorzystać swój talent do opoiwadania i pisać np. romanse. :P
A ja w zeszły wtorek poszłam do fryzjerki. Miałam mieć tylko gdzieniegdzie blond pasemka, króre ukryłyby moje odrosty, ale chyba fryzjerka miała gorszy dzień, bo za dużo mi tych pasemek zrobiła i na dodatek pomieszały się ze starymi. Więc wyglądam teraz prawie jak Candy Girl. Takiej platyny nigdy dotąd na głowie nie miałam. Zawsze raczej stonowany ciepły blond, z ciemnym moim własnym blondem. A teraz mam platynę i jaśniutki ciepły blond (pozostałość po wcześniejszych pasemkach) i jeszcze kilka pasm mojego własnego koloru. Na początku jak sie zobaczyłam, miałam ochotę wrócić do kobiety i zażądać kilku ciemnych czekoladowych pasemek dla równowagi, ale jak się już otrząsnęłam z pierwszego szoku, to stwierdzam, że mi się ten kolor nawet podoba i że dobrze w nim wyglądam. Promiennie.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 16 października 2012, o 19:31

Maddaleno, dziękuję za medal. Rolniczy też pasuje, bo obcinanie włosów to prawie jak żniwa.

Kawka napisał(a):Janko, jesteś cudna. Jak zwykle piszesz świetne teksty. Powinnaś wykorzystać swój talent do opoiwadania i pisać np. romanse. :P

Dziękuję.
Na więcej niż kilka zdań nigdy nie miałabym natchnienia. Romanse i inne powieści w moim wykonaniu zatem całkowicie odpadają.

Kawka napisał(a):Takiej platyny nigdy dotąd na głowie nie miałam. Zawsze raczej stonowany ciepły blond, z ciemnym moim własnym blondem. A teraz mam platynę i jaśniutki ciepły blond (pozostałość po wcześniejszych pasemkach) i jeszcze kilka pasm mojego własnego koloru.

Tej platyny niesamowicie Ci zazdroszczę.
Podobno zdarzają się takie włosy, które nigdy nie przyjmą koloru platynowego. Jeśli to prawda, to ja bym była tego przykładem. Najjaśniejsze, co dotąd udało się z moich włosów wyciągnąć, to żółty. A w żółtym nie jest mi do twarzy, bo pysk mam różowawy.
Musiałam więc całkiem zrezygnować z bycia jasną blondynką.
To znaczy na razie, bo z niecierpliwością oczekuję czasów, gdy będę siwa. Wtedy ponowię próbę. Może na siwych wreszcie się uda platyna, albo chociaż kremowy.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 17 października 2012, o 09:39

Janka napisał(a):Maddaleno, dziękuję za medal. Rolniczy też pasuje, bo obcinanie włosów to prawie jak żniwa.

To samo sobie pomyślałam (był jeszcze inny czynnik :D )

Janka napisał(a):Podobno zdarzają się takie włosy, które nigdy nie przyjmą koloru platynowego. Jeśli to prawda, to ja bym była tego przykładem.

Jestem drugim przykładem, nic jaśniejszego, tylko ciemniejsze kolory a że mam brązowe włosy ( w lecie, pojedyncze włoski są miedziane-rudawe) to nie mam dużego wyboru i właściwie się nie maluje.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 listopada 2012, o 18:50

Ja mam problem z powracającym łupieżem. Co jakiś czas muszę odstawić ulubiony szampon i zrobić sobie kurację. Nie potrafię pozbyć się tego problemu.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2012, o 20:13

hm, to nie musi być łupież a ogólnie nadwrażliwość na coś w twoim szamponie/szamponach... a czego uzywasz? skóra głowy ze skłonnością do podrażnień źle znosi antyłupiezowe specyfiki...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 listopada 2012, o 20:16

Na codzień Gliss Kurr różowy z jedwabiem.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2012, o 20:31

a jak często masz nawrót i ile trwa? farbujesz włosy?
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 listopada 2012, o 21:06

Mnie to się jakoś skojarzyło ze złym spłukiwaniem szamponu. :bezradny: Czy nie masz suchych albo matowych włosów, a może szorstkich od czasu do czasu? Jaką wodą spłukujesz odżywki, szampony?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 listopada 2012, o 21:06

Co jakiś czas mi wraca, ale tak naprawdę to nigdy nie miałam włosów całkiem bez łupieżu. Generalnie nie farbuje włosów, choć przymierzam się ;)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 4 listopada 2012, o 21:12

To może być bardzo prawdopodobne, że źle go spłukujesz ja też kiedyś miałam i czasem mi wraca jak sobie źle spłuczę i gdzieś 'piana' zostanie. :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 4 listopada 2012, o 21:13

Levando ja mam łuszczycę, szczególnie na owłosionej skórze głowy, jak farbuję (nie farbą, szamponem koloryzującym) to po koloryzacji mam o wiele mniej zmian, nikną i przez jakiś czas mam spokój. Nie wiem jak to się ma do łupieżu, ale wydaje mi się, że może być odwrotnie i łupieżu będzie więcej na wysuszonej skórze.
To tylko moje gdybania ;)

A przy okazji wklejam kilka fajnych koczków:

Obrazek
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 listopada 2012, o 21:20

Fryzury super, ale jak je zrobić? :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 4 listopada 2012, o 21:23

W tym sęk... :czeka:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2012, o 22:07

Levanda napisał(a):Co jakiś czas mi wraca, ale tak naprawdę to nigdy nie miałam włosów całkiem bez łupieżu. Generalnie nie farbuje włosów, choć przymierzam się ;)


a może maska a la WAX (do nakładania na włosy i skórę głowy) i zmiana szamponu na bardziej "dla alergików"?
Yves Rocher ma całkiem niezły do włosów blond/brąz (nie podrażnia), tak jak i Radical (a ten się nie pieni, trzeba myć inną techniką ;)
a jako odżywkę na zniszczone włosy może Biosilk - też bez spłukiwania - na końcówki (bardzo wydajny).

a jesli to faktycznie łupież (przetłuszczają się włosy?) to warto... nie stosować zwykłych szamponów przeciwłupieżowych ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 listopada 2012, o 22:12

Muszę myć głowę co 2 dni, 3 dnia mam już nieciekawe strąki :roll:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2012, o 22:13

hm, to może być jednak szampon ;)
ja myję maks co drugi dzień...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 4 listopada 2012, o 22:16

Nizoral mi zawsze pomagał, ale jest bardzo drogi. Head nad sholuders też dawał radę.
Żeby nie mieć łupieżu cały czas musiałabym używać takich szamponów, ale że mam też problem z rozdwajającymi się końcówkami i matowością, to stawiam na mojego Gliss Kurra.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 listopada 2012, o 22:47

Moja siostra miała podobny problem, miała bardzo wrażliwą skórę głowy, fryzjerka jej poradziła, żeby przerzuciła się na szampony dla dzieci, bo one łagodniejsze są - i podziałało ;) Szampony Bobini bardzo fajne zapachy mają :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28670
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 4 listopada 2012, o 22:50

jesli chodzi o łupież, to porządne szampony, takie jak nizoral, powinny być stosowane jako kuracja raz na jakiś czas, a nie jako codzienny produkt...

autentycznie radzę maskę na bazie henny (łącznie z zawijaniem, podgrzewaniem i sedzeniem z takim kompresem ok.30 min max 2 razy w tygodniu), szampon jak najprostszy składnikowo (wbrew pozorom często im tańsze tym lepsze... dobre szampony to 5-15 zł, przerwa, 50+zł :lol: - czyi faktycznie tak jak Jadzia pisze- te dla dzieci) a na poprawę wizualnej strony włosów odzywkę bez spłukiwania nakładaną 3 cm od nasady maks. - w sumie to bym radziła jeszcze płukanie w korze dębu lub najlepiej nagietka po umyciu bez maski... i bez spłukiwania ;) i mycie co drugi dzień, z porządnym masażem głowy.

i rozdwojone końcówki faktycznie ściąć i pilnować...

sama miałam takie problemy.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości