Wchodzi młody junak do żeńskiego akademika:
- A ty do kogo młody człowieku - pyta portierka.
- A kogo by mi pani poleciła?
Pani chwali przedszkolaki, które wylepiły flagę Polski z plasteliny.
- To świetnie, że już wiecie jak wygląda flaga Polski.
Na to Antoś podnosi głowę i mówi :
- Ja to nawet wiem, jaki jest hymn Polski !
- Naprawdę ? To zaśpiewaj.
- Polska ! Biało - czerwoni !
Turysta do bacy :
- Baco, dach wam cieknie.
- No wiem.
- To dlaczego nie naprawicie ?
- Bo deszcz leje.
- A jak nie leje ?
- To nie cieknie.
Podczas lekcji języka polskiego nauczycielka prosi Jasia, aby powiedział jakiś wyraz,
w którym występuje litera ,,o". Jasio odpowiada :
- Noga.
- Dobrze, a czy znasz wyraz, w którym litera ,,o" wystepuje dwa razy ?
- Znam. Boisko.
- Brawo, Jasiu. A może jeszcze znasz wyraz, w którym ,,o" występuje trzy razy ?
Jasio bez namysłu :
- Goool !
Zziajany policjant wbiega do komisariatu i pyta :
- Jaki jest wynik meczu ?
- 2 : 0.
- Kto strzelił pierwszego gola ?
- Błaszczykowski.
- A drugiego ?
- Replay.
Praktykant pyta ordynatora szpitala:
- Co mam wpisać w rubryce "przyczyna zgonu" ?
- Swoje nazwisko ...
-
Lekarz wypisując chorego po operacji udziela mu rad:
- Nie palić, nie pic pod żadnym pozorem, co najmniej osiem godzin snu
dziennie.
- A co z seksem?
- Tylko z żoną, wszelkie podniecenie mogłoby pana zabić!
- Barman opieprza kelnera:
- Kiedy wreszcie przestaniesz wyrzucać pijanych klientów na zewnątrz??
- Przecież nawalonych się wyrzuca z lokalu.
- Ale nie w "WARSIE"!!!