Witam drogie Panie. Nie da się ukryć, iż jestem w tej samczej mniejszości. Tak, jestem facetem - fontanną tryskającą testosteronem. Czasem też czymś innym, ale to rzadko. Nie prosiłem się oto, sam wolałbym być kobietą, najlepiej lesbijką, ale cóż, stało się. Bóg miał inne plany co do mnie. Zatem jest to oczywiste, że nie przełknę typowego, ckliwego romansu. Przychodzę tu zatem do was z prośbą o polecenie mi takiej książki, która by była adekwatna do mojego prymitywnego poziomu. Czyli wiadomo: dużo seksu, przemocy, pomiatania kobietą, zdrad, intryg... Jednakże mam też czułą, kobiecą stronę, która zapragnęłaby wątku miłosnego - najlepiej takiego, gdzie jest miłość na przekór losu. Np. jakaś dystyngowana dama z bogatego rodu, która zdradza męża z jakimś pucybutem. Tak, żeby miłość ostatecznie triumfowała.
Da się coś znaleźć?
Edit: Zmieniam tytuł zgodnie z prośbą. Jeszcze ktoś sobie pomyśli, że to jakieś dwuznaczne ogłoszenie ; )