Ależ
Ha, czemu w ogóle opisywany byłby wygląd obcej kobiety tak szczegółowo, w tak ważnej scenie?
A wygląd ten był dokładnym przeciwieństwem wyglądu Barakudy z samego początku książki, z momentu pierwszego spotkania z Gają - wtedy miała aparycję młodego chłopaka o "kruczych kędziorach", teraz - była dojrzałą kobietą (i to mocno kobiecą kobietą - te róże, biżuteria) o platynowych włosach.
Poza tym o "podrabianiu" przez Barakudę brązowego pigmentu było wcześniej, przy okazji przebierania się za Babę.
Co do wspomnianego śmigania do USA, teraz tak myślę, że może należy to tłumaczyć jej kanadyjskim paszportem. To był wszak ostatni fałszywy dokument, jaki jej pozostał. Nie był to więc dokument amerykański, ale jeśli chodzi o przekraczanie granicy USA - chyba stosunkowo mało problematyczny (chyba - bo nie wiem, jak by to wtedy faktycznie było). Druga opcja - wyjazd został załatwiony za wstawiennictwem Uthera, a raczej jego portfela. Ale to chyba mniej prawdopodobne. Uther może kasę miał, ale kontaktów w Polsce nie za wiele.