Teraz jest 24 listopada 2024, o 05:33

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 października 2012, o 17:01

nie mogl sie tutaj zatrzymac?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 października 2012, o 00:51

Nie chcialam mieszac z adresami... zreszta, ja wiem jak tutaj dostarczanie poczty dzala? Nie wiem, wiec wolalam nie ryzykowac ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2012, o 01:35

olly3 napisał(a):Z Twojej wypowiedzi można odnieść wrażenie, że dla własnego kaprysu wymyślam sobie, co nazwę czytnikiem, a co tabletem czy odkurzaczem.

Tak. Dokładnie takie odniosłam wrażenie. Że bawisz się w nazywanie pewnych urządzeń tak, jak Ci się zachce.
olly3 napisał(a):Wyraźnie podkreślałam we wszystkich komentarzach, że za czytnik uważam urządzenie w technologii e-papieru - tu chyba nikt nie ma wątpliwości o czym mówię.

No właśnie, nie ma watpliwości i to mnie cały czas dziwi. Po prostu nie rozumiem tego wyróżnienia. Dlaczego jeden parametr urządzenia jest dla Ciebie ważniejszy niż funkcje, które to urządzenie spełnia? Równie dobrze ktoś może się uprzeć, że tylko sześciocalowe czytniki będzie nazywać czytnikami, a pięciocalowe na tę nazwę nie zasługują.
olly3 napisał(a):Tak z czystej ciekawości, mogłabyś podać używaną przez siebie definicję czytnika i tabletu?

Różnice między tymi urządzeniami podkreśliła Adra ze dwie strony temu.
Nie mam swojej prywatnej definicji.
W skrócie powiedziałabym, że czytnik to urządzenie umożliwiające czytanie tekstów (książek, gazet, czasopism, dokumentów) zapisanych dygitalnie poprzez wyświetlenie ich w postaci literek i obrazków.
Tablet to przenośny komputer (z dotykowym ekranem i bez klawiatury).
olly3 napisał(a):Tak, "czytniki" nie e-papierowe były pierwsze, ale się nie przyjęły, podobno również z tego względu, że taki rodzaj ekranu okazał się nie przystosowany do czytania książek. Jeśli chodzi o nazwę, to te pierwsze urządzenia określano jako electronic book, nie ereader [czytnik].

Myślałam, że mówimy cały czas o polskim nazewnictwie. Tylko o polskim.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 października 2012, o 02:50

Dlaczego jeden parametr urządzenia jest dla Ciebie ważniejszy niż funkcje, które to urządzenie spełnia?

nie wiem co odpowie olly, ale ja uważam, że naprawdę jest drastyczna różnica między czytaniem tekstu na e-papierze a na lcd.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2012, o 03:04

Różnica jest też między prasowaniem żelazkiem z duszą i żelazkiem z parą, a jedno i drugie to żelazko.

Po drugie ta różnica jest jednak w dużej części subiektywna.
Mnie na przyklad ekran komputera, ani żadne ekrany LCD nie męczą.
Może nawet wolałabym czytnik z LCD? Lubię światło i wszystko, co jasno oświetlone.
Ale to tak na marginesie mówię, bo przy nazywaniu tych urządzeń czytnikami nie kieruję się sobą i swoimi upodobaniami.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 11 października 2012, o 23:38

Janko -ale rozumiem, że masz porównanie z e-papierem?

cóż, twórcy e-readera nie zrobili zamachu a la Jobs z "i" - imaciem, ibookiem, ipodem, ipadem, iphonem... ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 października 2012, o 23:49

Mam i jest cudny :bigeyes: Zastanawiam się jak go nazwać :evillaugh:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 11 października 2012, o 23:58

Fringilla napisał(a):Janko -ale rozumiem, że masz porównanie z e-papierem?

Tak, mam, oba moje czytniki mają e-papier.
Mam jeszcze iPada - jest świetny (m. in.) do czytania komiksów.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 października 2012, o 04:17

naprzod, do testów z ipadem wobec tego, skoro użyłaś trybu przypuszczającego ;)
a żelazkiem oprócz prasowania niewiele się da zrobić, no chyba że w samobronie... :shifty:

hm, mam tez nadzieję, Janko, że nie obrażasz się za nazywanie ipada tabletem jak niektórzy subiektywiści markowi ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 października 2012, o 08:50

Jadzia napisał(a):Mam i jest cudny :bigeyes: Zastanawiam się jak go nazwać :evillaugh:


To czekam/y na recenzję ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 12 października 2012, o 09:11

i na to nazwanie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 października 2012, o 12:21

Fringilla napisał(a):hm, mam tez nadzieję, Janko, że nie obrażasz się za nazywanie ipada tabletem jak niektórzy subiektywiści markowi ;)

Ale to przecież jest tablet! Nawet nie wiedziałam, że można się za to obrazić.


Przyznam się teraz, dlaczego tak czepiam się tego nazewnictwa. Po prostu od dłuższego czasu bardzo mało przebywam w Polsce. W tym roku, jak się wszystko do kupy podliczy, to wyjdzie mniej niż 3 miesiące, a to był dobry rok pod tym względem (pod innymi do D). Język się rozwija, a ja nie nadążam. Powstają nowe znaczenia wyrazów i pojawiają się nowe wyrazy, a ja nie zamierzam być gapą językową. To nie znaczy, że przyjmę wszystkie zmiany, np. błędnego użycia wyrazu wiedza w znaczeniu informacja na pewno nie poprę. Obserwuję zmiany w języku, ile tylko się da i bardzo duże znaczenie do nich przywiązuję. Gdy rozmawiam po polsku, to nie chcę usłyszeć od kogoś, że mówię inaczej, albo że używam wyrazów w błędnym znaczeniu.
Stąd moje czepialstwo, za które wszystkich przepraszam (również na przyszłość).
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 października 2012, o 15:21

Agrest napisał(a):
Jadzia napisał(a):Mam i jest cudny :bigeyes: Zastanawiam się jak go nazwać :evillaugh:


To czekam/y na recenzję ;)

Za szybko jej nie napiszę... Najpierw zakończyć muszę Gaskell, a w najbliższym czasie nie przewiduję zbyt wiele wolnego czasu ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 października 2012, o 15:50

Jadziu - nazwij go Kindlem :hyhy:
Janko - ba, można stro podpaść właścicielom :hyhy:

Hm, w ramach "czytników e-papierowych" - oto frankfurtowa premiera ^_^
http://wyborcza.pl/1,75475,12659375,Nar ... ztem_.html

tak sobie myślę, że to w sumie niezły deal na przykłąd byłby dla mnie - podręczny inny sprzęt a czytnik jako swoista dostawka - i lekkie to ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 października 2012, o 16:14

Och, uwielbiam takie zabawki.
Ten nowy wygląda świetnie. Dla mnie poprosiłabym Mikołaja o turkusowy.
Ta przyjemność mnie jednak ominie, bo wymagany jest system Android. W moim przypadku przy zakupie tego czytnika, musiałabym jeszcze nowy smartfon.
To by się świetnie nadawało na prezenty Mikołajkowe. Trzeba tylko wiedzieć, jakie kto ma komórki.


Edit:
Autor tego artykułu z linka podanego przez Fringillę źle przetłumaczył niemiecką informację.
Ten czytnik będzie rozprowadzany wyłącznie przez sklepy telefonii komórkowej, a można będzie go kupić tylko w sprzedaży wiązanej, podpisując umowę na nowy smartfon.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 12 października 2012, o 16:51

Fajniutki.
Mnie jednak wystarcza czytnik w ilości sztuk: 1 ;)
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 12 października 2012, o 17:30

Mnie już raczej nie za bardzo, jako, że często ktoś go potrzebuje :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 12 października 2012, o 19:15

Janka napisał(a):Edit:
Autor tego artykułu z linka podanego przez Fringillę źle przetłumaczył niemiecką informację.
Ten czytnik będzie rozprowadzany wyłącznie przez sklepy telefonii komórkowej, a można będzie go kupić tylko w sprzedaży wiązanej, podpisując umowę na nowy smartfon.

ano właśnie... podejrzewam, że długo to nie potrwa i kwestia także przedłużających umowę...
ale koncepcja czegoś lekkiego z e-papierem to moim zdaniem właśnie to jeśli się porusza człowiek z laptopem/tabletem/smartfonem i tak.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 października 2012, o 21:24

Frin, na razie jest fabrycznie "Jadwiga's Kindle" i strasznie bezosobowo to brzmi ;)

Co prawda przeczytałam na razie tylko User's Guide (chociaż niecały) i zgrałam sobie książki co miałam kupione na Kindle for PC i kilka innych, z których nie wiem czym zacząć używanie :P ale już teraz powiem: zachwyt :mrgreen: Znalazłam chyba drugą miłość zaraz po moim VW :evillaugh: Cieszę się bardzo, że go kupiłam, tym bardziej, że trzeba będzie jakieś rzeczy do magisterki zacząć czytać - z komputera nie mogę, nie jestem w stanie siąść i czytać i nie zaglądać przy tym a to na fejsa, a to tutaj, a to jeszcze gdzie indziej.

Kupiłam sobie czarny, bo uznałam, że lepszy będzie niż szary, i do tego czarną okładkę - tu już wolałabym inny kolor, ale mimo promocyjnej ceny samego Kindle'a uznałam, że ograniczę się do najtańszego z allegro i tak zrobiłam, ale wydaje się dobrej jakości i nie wygląda źle. Na razie wydaje mi się, że szybko bateria znika, ale całą noc i prawie cały dzień miałam Wi-Fi włączone i zgrywałam książki, więc to pewnie dlatego. Jeszcze nie zgrywałam przez kabel, ale z chmury amazonowej i przez adres mailowy - wygodne to bardzo :)

A powiedzcie, bo się zastanawiam, na przyszłość - kiedy będę chciała coś kupić z amazona, a nie będę miała możliwości podłączyć się przez Wi-Fi, jest jakaś opcja zrobić to po kablu?
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 października 2012, o 21:29

Jasne, przy kupowaniu rozwijając Deliver to masz m.in. Transfer via Computer, przy tej opcji ściągnie ci się na komputer plik do otworzenia na czytniku.

Mój się cały czas nazywa tak oficjalnie ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 12 października 2012, o 21:44

Dzięki :)

Mój przy takim imieniu pozostanie, dopóki nie wymyślę czegoś dość genialnego, żeby warto było zmieniać :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 października 2012, o 21:52

ja kilka dni temu zmieniłam nazwę, bo mi się znudziła :P
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 października 2012, o 23:30

Fringilla napisał(a):ano właśnie... podejrzewam, że długo to nie potrwa i kwestia także przedłużających umowę...
ale koncepcja czegoś lekkiego z e-papierem to moim zdaniem właśnie to jeśli się porusza człowiek z laptopem/tabletem/smartfonem i tak.

Podano, że przy dużym zainteresowaniu nie jest wykluczony inny rodzaj sprzedaży.
Następna niedogodność - że odczytuje wyłącznie eBooki zakupione za pośrednictwem smartfona. Jak ktoś ma już uzbieraną wcześniej biblioteczkę eBooków, to może ją sobie ... nie powiem, co zrobić.
W polskich opisach podano, że mieści się na nim tylko 5 eBooków, ale to chyba niemożliwe, bo ma 4 GB pamięci. (Nie 4 MB.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 12 października 2012, o 23:36

To nie tylko polskie strony, na stronie producenta też jest:

Memory 4 GB. Number of books cached: Up to 5


http://us.txtr.com/beagle
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 października 2012, o 23:47

Czyli że to jakiś inny format eBooków, niż te co się wszędzie spotyka. Jakieś takie miejscożerne.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość