Tsuki napisał(a):Niestety moja znajomość języka jest za słaba. Rozpoznaję trzy z tych pięciu znaków, a to za mało, żeby to przeczytać, a co dopiero przetłumaczyć.
Tam może być wszystko. Przepis na sernik domowy. Albo jakieś hasło reklamowe.
Nigdy nie dałabym sobie zrobić tatuażu ze znaków, których nie rozumiem, ze strachu przed konsekwencjami.
Jeśli przeczytałby to ktoś, kto rozumie i tam byłoby napisane coś głupiego, np. zabij mnie. I on chciałby spełnić polecenie, to nie wiedziałabym, czy uciekać. Bo przecież mogłoby też być np. daj mi milion dolarów.
Współczuję tej pani z tatuażem.