Teraz jest 24 listopada 2024, o 06:52

Czytniki ebooków: użytkowanie i porady

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 6 października 2012, o 18:16

Jeśli przyjmiemy, że czytnik nie musi mieć e-papieru (z czym ja się nie zgadzam), to na tej samej zasadzie czytnikiem książek możemy nazwać każde urządzenie, na którym można czytać książki elektroniczne - komputer, tablet, netbook czy zwykłą komórkę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 6 października 2012, o 18:33

Olly nie mogę się z tobą zgodzić, bo sama mam Vedie i wiem, że to tablet nie jest. To czytnik, bez e-papieru i tyle. Bo jeśli wszystkie urządzenia, które nie mają e-papieru mielibyśmy nazywać tabletami to czemu smartphony tak nie nazwiemy? :roll: dla mnie tablet to urządzenie dotykowe, które ma swój własny system operacyjny, ma edytory tekstu, połączenie z internetem itp. itd. Vedia, a w szczególności moja, bo nie wiem jak to jest w innych modelach, tego nie ma. Dlatego dla mnie hipokryzją jest nazywanie K7m, bo ja takiego mam, tabletem, Tak chciałabym by nim był. Ułatwiłoby mi to bardzo życie, ale nim nie jest. Owszem, można przeglądać na nim zdjęcia, oglądać filmy i słuchać muzyki (w domyśle audiobooków) aaa i jest jedna gra, jeśli to grą można nazwać :roll: . Więc nie rozumiem twojego trzymania się opcji "czytnik jest tylko z e-papierem, tablet to wszystko inne", bo to trochę przypomina "ja wiem lepiej". Nie przeczę chciałabym mieć czytnik z e-papierem, ale ja nie wybierałam co kupuję, bo go dostałam, a czytniki z są o wiele droższe niż bez.
Mam nadzieję, że cię nie uraziłam. :)
Obrazek

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 6 października 2012, o 18:52

Zgadzam się z Adrastea... ja mam Vedię K30 - mogę na niej czytać książki, przeglądać zdjęcia i oglądać filmy. Ma też wifi. O gierce mowy nie ma. I choć jest ciężki i dotykowy, to TYLKO czytnik, nie tablet. Akurat taki sama sobie wybrałam... i jak moja przedmówczyni wspomniała - z e-papierem są o wiele droższe, a ja mam ograniczone fundusze. I niestety, ale spore gro osób także posiada czytniki z tańszej półki, z ekranem lcd i które nawet nie są dotykowe. A odesłałam wcześniej bezpośrednio do strony producenta, który wyraźnie zaznaczył co jest tabletem,a co czytnikiem.

A swoją drogą nie chciałam tableta. Po co, skoro i tak czytałabym na nim jedynie książki? ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 6 października 2012, o 18:57

Adrastea napisał(a):Olly nie mogę się z tobą zgodzić, bo sama mam Vedie i wiem, że to tablet nie jest. To czytnik, bez e-papieru i tyle. Bo jeśli wszystkie urządzenia, które nie mają e-papieru mielibyśmy nazywać tabletami to czemu smartphony tak nie nazwiemy? :roll: [...] Więc nie rozumiem twojego trzymania się opcji "czytnik jest tylko z e-papierem, tablet to wszystko inne", bo to trochę przypomina "ja wiem lepiej". Nie przeczę chciałabym mieć czytnik z e-papierem, ale ja nie wybierałam co kupuję, bo go dostałam, a czytniki z są o wiele droższe niż bez.
Mam nadzieję, że cię nie uraziłam. :)


Oczywiście, że mnie nie uraziłaś :) Chciałabym jednak sprostować, że nie napisałam, iż wszystko, co nie ma e-papieru, to tablet.
Napisałam, że dla mnie czytnik to właśnie urządzenie, które posiada e-papier, pozostałe można różnie nazywać, ale jeśli mają inny rodzaj ekranu, to ja ich nie uważam za czytniki książek, czyli urządzenia, na których komfort czytania odpowiada komfortowi czytania książki papierowej - a to właśnie zależy od rodzaju ekranu.
W komentarzu nie chodziło mi o "ja wiem lepiej", tylko o wyrażenie swojej opini na temat wspomnianego urządzenia, w końcu chyba od tego jest ten wątek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 6 października 2012, o 19:08

Rozumiem, że chciałaś wyrazić swoje zdanie, nie chcę ci tego zabraniać :) po prostu stwierdziłam, że takiego czytnika jaki ja mam nie miałaś w ręce więc nie wiesz jaki on może być. I niestety mój jest bezdotykowy i bez wi-fi, a ekran ma lcd. Więc trudno byłoby go nazwać inaczej.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 6 października 2012, o 19:10

Z podsłuchanych rozmów młodzieży, jak i z wywiadu bezpośredniego dokonanego na grupie klas pierwszych ponadgimanzjalnych wynika, że w są: czytniki i jest Kindle. Czytniki zdecydowanie bardziej anonimowe, bez marki jak i te markowe wrzucane do worka. Kindle'a się nie wrzuca.

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 6 października 2012, o 19:55

Kindle rules :D

Adrastea napisał(a):Rozumiem, że chciałaś wyrazić swoje zdanie, nie chcę ci tego zabraniać :) po prostu stwierdziłam, że takiego czytnika jaki ja mam nie miałaś w ręce więc nie wiesz jaki on może być. I niestety mój jest bezdotykowy i bez wi-fi, a ekran ma lcd. Więc trudno byłoby go nazwać inaczej.


Nie musiałam mieć w ręku, wystarczyło przeczytać informacje na stronie podanej przez Bursztynową Czerwień.

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 6 października 2012, o 20:18

czytnik ma za zadanie odczytywanie ebooków. Różnica pomiędzy mało znanymi (tu nawet vedia), a Kindlem jest cena, trzymanie baterii i kwestia ekranu lcd lub e-paper.

Ale dobrze, Olly, idąc Twoim tokiem rozumowania, empikowski Trekstor Pyrus jest super czytnikiem, przecież ma e-paper. A to, że jest beznadziejny, choć tani, to już schodzi na dalszy plan. Zatem Trekstor nie jest czytnikiem, bo nie jest dotykowy i ma lcd (choć on tylko i wyłącznie może czytać książki, nic poza tym), ale już jego brat Trekstor Pyrus jest czytnikiem, bo co, bo ma e-paper? zatem czym jest Trekstor? tabletem z pewnością nie jest, więc gdzie byś go usadowiła?

:mur:

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 6 października 2012, o 21:21

Olly, takimi kryteriami nie można się kierować. Rozciągając takie teorie na inne przedmioty, okazałoby się że telewizor to jest takie coś, co ma kineskop, a jak ma płaski ekran, to już nie telewizor. Tylko według Ciebie, co to by miało wtedy być?
To samo by musiało dotyczyć komputerów. Od rodzaju monitora nie może przecież zależeć, czy coś nazywamy komputerem.

Funkcje, które urządzenie spełnia są dużo ważniejsze, niż jeden jedyny parametr, od którego chcesz uzależniać klasyfikację.
Obrazek

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 6 października 2012, o 21:34

Zgadzam się z Janką :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 7 października 2012, o 08:37

Bursztynowa Czerwień napisał(a):czytnik ma za zadanie odczytywanie ebooków. Różnica pomiędzy mało znanymi (tu nawet vedia), a Kindlem jest cena, trzymanie baterii i kwestia ekranu lcd lub e-paper.

Ale dobrze, Olly, idąc Twoim tokiem rozumowania, empikowski Trekstor Pyrus jest super czytnikiem, przecież ma e-paper. A to, że jest beznadziejny, choć tani, to już schodzi na dalszy plan. Zatem Trekstor nie jest czytnikiem, bo nie jest dotykowy i ma lcd (choć on tylko i wyłącznie może czytać książki, nic poza tym), ale już jego brat Trekstor Pyrus jest czytnikiem, bo co, bo ma e-paper? zatem czym jest Trekstor? tabletem z pewnością nie jest, więc gdzie byś go usadowiła? :mur:


Nie wiem, czy jest beznadziejny czy nie. Jeśli coś nie ma e-papieru, to tak, uważam że nie jest czytnikiem. Pseudo-czytnik, pseudo-tablet?

Janko, jeśli przyjmiemy że liczy się funkcja, to dlaczego np. Vedii nie nzawiemy mp3 czy odtwarzaczem filmów? Nie jest tak, że odczytywanie e-booków to jej głowna funkcja, a tylko jedna z wielu.

Nie chodzi mi o podział na lepsze czy gorsze czytniki, czy promowanie jakiegoś określonego modelu, ale pokazanie że producenci wykorzystując modę nazywają czytnikami różne urządzenia. I, moim zdaniem, jeśli ktoś wcześniej czytał na komórce, netbooku czy tablecie, a teraz kupuje za wcale nie małe pieniądze "czytnik" z ekranem LCD, to niepotrzebnie wyrzuca pieniądze.
Jakby kogoś interesowało, tu są linki do info o czytnikach: http://swiatczytnikow.pl/o-co-chodzi/jaki-czytnik-wybrac/?pod, http://www.czytio.pl/shop/16/e-papier,-a-LCD.html, http://www.pcworld.pl/news/377384/Jak.wybrac.czytnik.eksiazek.html

Tak jeszcze w kwesti nazewnictwa: Vedia K7M i Vedia X20 - oba urządzenia mają ten sam ekran [TFT LCD], oba umożliwiają czytanie książek [podobny czas pracy baterii], oglądanie filmów, słiuchanie muzyki. Wg. producenta jeden to czytnik, a drugi tablet.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 7 października 2012, o 10:30

Na prawdę nie chcę się kłócić, bo z tego zaraz wielka awantura wyjdzie, ale czytanie ebooków jest główną misją mojego czytnika, a pozostałe opcje to tylko tak ładnie na papierze wyglądają, bo i tak z nich nie korzystam, wiem, że mam, ale jakbym ich nie miała. Można, ale i tak z nich nikt nie korzysta.
A wracając do tych dwóch urządzeń Vedii, to może ja je porównam, by pokazać ci jak bardzo się mylisz?

Vedia x20 (tablet) v Vedia k7m (czytnik)
Posiada system operacyjny(android) v nie posiada systemu operacyjnego
8 calowy ekran v 7 calowy ekran
obsługuje internet bezprzewodowy v nie ma połączenia z internetem
posiada dwie kamery v nie posiada kamery
ekran dotykowy v nie posiada ekranu dotykowego
może nagrywać dźwięki v nie może nagrywać dźwięków
I z tego co zobaczyłam w specyfikacji Tablet ten nie ma wbudowanych programów do odczytywania ebooków. Można czytać na nim ebooki ale trzeba najpierw program wgrać na tablet. a i tak pewnie nie będzie odczytywał wszystkich ebooków, które są zapisane np. fb2, bo nie będzie można znaleźć takiego programu w sieci. A czytnik daje taką możliwość, bo ma wszystkie te rozdzielczości już wbudowane. Jeśli to cię nie przekona do czytnika to ja nie wiem, co może jeszcze cię przekonać
Obrazek

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 7 października 2012, o 11:51

Adrastea... my po prostu jesteśmy psedo czytelniczkami z pseudo czytnikami, bo nie mamy wielkiego cudnego Kindla...

Na prawdę, nie warto tego już w żaden sposób komentować. :mur:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 7 października 2012, o 12:15

Bursztynowa, za duzo emocji i nadinterpretacji, bo jako zywo nikt takich rzeczy, a juz na pewno wycieczek do właścicieli "nie-Kindle'owych", tutaj nie wypisywal. Przeczytaj raz jeszcze i moze ochlon troche.
Ostatnio edytowano 7 października 2012, o 13:35 przez aralk, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 7 października 2012, o 12:26

W najnowszym odc Pani Gadżet jest porównanie czytników

http://tvnplayer.pl/programy-online/pan ... 14662.html

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 7 października 2012, o 13:51

a według Was jaki czytnik ma kupić ktoś kto kompletnie jeszcze nie miał z tym do czynienia a by chciał... krótko mówiąc, zielonego pojęcia nie mam co chcieć pod choinkę :bezradny:
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 7 października 2012, o 14:15

Wszystko, moja droga Syntemeks, zależy od tego, ile pieniążków chcesz na to przeznaczyć. Są świetne drogie czytniki, ale też można znaleźć przyzwoite za mniejsze pieniążki :) Ja mam vedię k30 i jestem z niego zadowolona, choć bateria doprowadza mnie czasem do szału, zwłaszcza przy moim długim i częstym czytaniu. Ma jednak swoje zalety, zwłaszcza w styczniu miał, gdy jego cena była bardzo promocyjna w empiku:) nie ukrywam jednak faktu, że zbieram teraz na kidle amazon'a :)

Dlatego wszystko zależy od tego, ile czytasz i ile pieniążków chcesz na to przeznaczyć. A przynajmniej to są wg mnie znaczące wyznaczniki wyboru odpowiedniego czytnika.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 7 października 2012, o 14:52

no właśnie nie mam pojęcia... bo nawet nie wiem, czy taka forma czytania mnie nie będzie męczyć... a nie mam jak pożyczyć żeby sprawdzić.... myślę, że chciałabym aby był to ekran dotykowy, funkcja odsłuchiwania audiobooków też... reszta nie ma większego znaczenia...
a cena... hm nie wiem... mogę wydać więcej pod warunkiem, że zapłacę za jakość
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

 

Post przez Bursztynowa Czerwień » 7 października 2012, o 15:25

Jeśli takie są Twoje kryteria, to z pewnością Amazon Kindle... słyszałam także, że dobre są Oyo i Sony, ale nie miałam z nimi styczności. Prestigio też coraz częściej jest kupowany.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 października 2012, o 15:30

Kindle? Z pewnością nie, bo nie ma takiego modelu, który by spełniał wymagania syntemeks. Kindle zrezygnował z audio w czytnikach, widocznie za mało była popularna ta funkcja. Można jeszcze kupić kindla 3 z audio, ale on nie ma ekranu dotykowego.

Joakar, naprawdę to jest nowy odcinek? :zalamka:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2012, o 16:19

cholerny kindle :lol: ;)
ale tu zdziwienie, że skasowali funkcję...

hm, ja jednak rozumiem olly i w znacznej części się zgadzam - e-papier (tudzież każda inna technologia mająca na celu "udawać książkę" przede wszystkim pod względem rozdzielczości/nasycenia/kontrastu, etc.) z zalożenia miał uczynić czytanie na urządzeniu jak najbardziej komfortowe dla wzroku, czyli nie wykorzystywać technologii stosowanych w tv/komputerach/inne, a te z kolei też "od zawsze" miały inne funkcje podstawowe niż "czytanie dłuuugich tekstów przez dłuuuższy czas"... wbrew pozorom :P
I zgadzam się: jest w tym trochę oszukiwania przez reklamujących producentów urządzeń, których (ojej...) misją jest służenie jako alternatywa książki papierowej jako medium pod względem formy :]

chociaż, ehm ehm, to nie jest tak, że "książka" jest formą naturalną przekazu słowa pisanego :hyhy: wszystko jest przyzwyczajeniem skrzętnie wykorzystywanym przez producentów :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 7 października 2012, o 16:28

Agrest napisał(a):
Joakar, naprawdę to jest nowy odcinek? :zalamka:

tak, chyba z zeszłego tygodnia :mysli:
a co, kindle to stary model? mało się w tej marce orientuję

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 7 października 2012, o 16:34

Tak, to jest stary model, co prawda rozumiem, że mogli to nagrać przed niedawnym ogłoszeniem modeli Paperwhite, ale jeszcze była w międzyczasie generacja 4.

A poza tym, "biały jest bardziej elegancki", cudownie, ale może warto wspomnieć że ciemna ramka to darmowe wyostrzenie kontrastu, więc kupno białego czytnika nie jest najlepszym pomysłem, zwłaszcza jeśli ekran nie jest z najwyższej półki.
(ale nie wiem czego oczekuję od programu będącego długaśną reklamą ;) )

Ja audio mam, ale i tak nie korzystam.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 7 października 2012, o 17:33

Pani, która prowadzi program, bardzo lubi biały kolor. Prawie w każdym odcinku to powtarza. :hyhy: Co do białego czytnika, to ja mam taki i nie narzekam na zbyt mały kontrast.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 7 października 2012, o 18:15

spotkałam się z opinią użytkownika funkcji audio... że w sytuacji zmęczenia, wieczorem gdy literki już skaczą w oczach, funkcja jak znalazł...
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości