Teraz jest 21 listopada 2024, o 17:31

Ekranizacje filmowe i serialowe

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 lipca 2008, o 21:40

szkoda, ze nie mam tego kanału Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 28 lipca 2008, o 21:53

hmmm... czyli warto?

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 lipca 2008, o 22:15

nie oglądałam tego filmu, ale chciałabym. ciekawa jestem czy zepsuli jak inne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 lipca 2008, o 22:21

myślę że można sobie spokojnie odpuścić jak wszystkie inne Nory Obrazek Hmm Melissa Gilbert działa na mnie usypiająco Obrazek jak to melissa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 lipca 2008, o 22:31

jednym słowem: dla fan[atyk]ów oraz osób ciekawskich? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 lipca 2008, o 22:41

dla wytrzymałych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 29 lipca 2008, o 02:06

i odpornych Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 lipca 2008, o 10:36

Lagardere, niewielkie zmiany fakt, ale jakoś nie mogę się oprzeć żalowi że w roli głównej nie został obsadzony aktor grający księcia de Nevers



poddaję pod dyskusję ... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 lipca 2008, o 14:19

pinks, zgadzam się z Tobą w pełni. Chociaż ten co gra w roli głównej też nie jest zły Obrazek

A ten co gra tego jak mu tam, tego złego, jak on ohydnie wygląda. Taki typowy obleśniak tamtych czasów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 lipca 2008, o 14:52

zły nie, ale jakiś taki .. mniej lepszy Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 lipca 2008, o 15:16

Ano mniej lepszy, ale wiesz - sługa miałby być przystojniejszy od księcia pana? Toż to nie uchodzi Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 lipca 2008, o 15:25

ale pan gryzie ziemię a my sługę przez 4 godziny będziemy oglądać???? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 lipca 2008, o 15:45

Gryzie, gryzie, ale przecież gdyby nie był ciachem to by się ta jego panna w nim nie zakochała itd. Nie byłoby całej historii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 29 lipca 2008, o 16:32

kurcze, ale jak dla mnie obsadzenie sługa-pan ok jest i lekkie podkreślenie, że "sługa" ciut młodszy jednak od "pana" Obrazek i ogólnie taki d 'artagnianowaty jest... na początku...

ale proszę mi rozjaśnić: poddajemy pod dyskusję ciachowatość ksieia pana i sługi uniżonego?

ale chyba wypowem się w pełni po analizie częsci drugiej Obrazek



a porównując z wersją z Auteuilem?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 29 lipca 2008, o 16:35

Tutaj nie pomogę, bo oglądałam li i jedynie tą wersję, co teraz leci Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 29 lipca 2008, o 16:55

Auteil był trochę za dorosły na samym początku, ale jak sie porówna z Jeanem Maraisem....

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 29 lipca 2008, o 20:03

kurcze czemuś tak Obrazek



i naprawdę był d 'artagnanowaty jak nic co z tego, tamten większe ciacho Obrazek

tudzież wpieprza mnie dziewczyna

chcę większej damy !!!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2008, o 01:05

mam obawy, ze damy nie będzie bo cos tu idzie w kierunku matka i Legardere Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 30 lipca 2008, o 10:52

Pinks, ja nic nie rozumiem, z tego, co napisałaś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 lipca 2008, o 11:42

napisałam że:

1. Bruno Volkowich była d 'artagnanowaty ( co wcześniej stwierdziła Fringilla)

2. Jednakowoż nie był największym ciachem

3. Odtwórczyni roli Aurory mnie wpieprza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 30 lipca 2008, o 11:52

aaaa.... rozumiem!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 30 lipca 2008, o 15:18

Ja też jej nie lubię czemuś. A już ostatnie sceny mnie nieco... zdziwiły. Nie wiem, czy tak było w książce, czy to scenarzyści, w każdym razie, nie wiem czemu, oczekiwałam czegoś innego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 30 lipca 2008, o 15:40

które sceny?

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 30 lipca 2008, o 16:47

Chodzi mi o to, jak cała historia się skończyła. Nie pamiętam dokładnie jak to wyglądało, ale pamiętam, że oczekiwałam czegoś innego.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 30 lipca 2008, o 17:56

cdn Obrazek



ale Aurora jako bardzo młodziutkie dziewczę jest przedstawiona Obrazek

kurcze, ciekawa jestem jak bardzo do lit.oryginału to sie ma...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości