Teraz jest 25 listopada 2024, o 17:38

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 7 września 2012, o 14:29

Jadzia napisał(a):Spróbuj, może ci się spodobać. Bananowy bo gdzieś tam na jakiejś wyspie prowadzi klinikę ;) Akurat tytułowy bohater jest bardzo fajny, taki do polubienia ;)

Dziękuje, spróbuje jak będę się tak naprawde nudzić :wstyd:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 7 września 2012, o 16:26

bananowy nie na wyspie tylko w Hamptons. ciekawy, miejscami zabawny serial.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 7 września 2012, o 17:00

Tak oglądam, widzisz :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 8 września 2012, o 23:09

Zostały mi już tylko 3 odcinki Firefly i film. Dlaczego, ach, dlaczego nie nakręcili więcej? :wryyy:

Straszny był ten odcinek War Stories. Ale nie mogę się przestać dziwić - tortury, tortury, a zaraz jeden z drugim śmiga jak gdyby nigdy nic :P

Super był Trash. Z tej Safron/Bridget/Yolandy niezłe ziółko. A Jayne na końcu - przekomiczny. Anybody there? /Pokazuje się River./ Anybody else? :evillaugh:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 września 2012, o 12:14

Nadrobiłam zaległości i obejrzałam "Przyjaciółki" (odcinek 1) i "Lekarze"(odcinek 1 i 2) :P Cóż pierwszy serial, polsatowski, na razie zachwycający nie jest. Jedna z przyjaciółek chyba będzie alkoholiczką :mysli: "Lekarze" spodobali mi się. Podobny hmmm motyw jak w "Chirurgach", ale jednak inne :hyhy: W sumie jestem mile zaskoczona. A co jest zadziwiające chyba polubię Małaszyńskiego on tam jest taki 'głupiutki' w podrywaniu. :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 9 września 2012, o 12:58

Jadzia, może znajdziesz ten moment na yt jak jest ten tekst: Anybody there? /Pokazuje się River./ Anybody else?
z chęcia zobacze :smile:
Tak piszecie o tych lekarzach to i ja zobacze hmmm

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 września 2012, o 13:03

Fajnie się zaczynają. Pierwszy odcinek budzi 'apetyt' i obawę lekką we mnie wywołała :hyhy: Akcja jednak dobrze dalej się potoczyła. Dziewczęta wzdychają do roli Bobrowskiego i trzeba im przyznać, że mają rację. :padam: Poza tym Różczka pasuje mi do roli tej lekarki idealnie :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 9 września 2012, o 14:02

Musze niestety ściągać z chomika, ale jak będzie brzydka wersja to nie oglądam.. Na tvn mi się zacina, głupi laptop :mur:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 14:13

kr3jzolek napisał(a):Jadzia, może znajdziesz ten moment na yt jak jest ten tekst: Anybody there? /Pokazuje się River./ Anybody else?

znalazłam :D


Spoiler:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2012, o 14:30

Tylko to pewnie tak kr3jzolka nie rozbawi bez znajomości postaci, choć mogę się mylić ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 września 2012, o 14:37

kr3jzolek napisał(a):Musze niestety ściągać z chomika, ale jak będzie brzydka wersja to nie oglądam.. Na tvn mi się zacina, głupi laptop :mur:

To raczej wina internetu :mysli: Ja w związku z tym oglądam w nocy :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 14:39

Agrest napisał(a):Tylko to pewnie tak kr3jzolka nie rozbawi bez znajomości postaci, choć mogę się mylić ;)

Poprosiła, to znalazłam ;)

Ale miny, które w tej scenie prezentuje Jayne - no przyznasz, że przekomiczne :lol:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 9 września 2012, o 15:17

Uśmiechnęłam się - to prawda, ale szału nie było, tylko zapewne że nie znam serialu :) dziękuje :)
Co do Lekrzy, nie, to nie wina internetu, bo współlokator pozwolił mi obejrzeć na kompie i wszystko było super :/
Serial w porządku, obejrze później drugi odcinek. Narazie tak spokojnie jest, zobaczymy jak to będzie później.
Spoiler:

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 9 września 2012, o 15:31

Wiesz tu nałożyły się dwa czynniki
Spoiler:
Tak mi się jakoś dziś nasunął wniosek, że to jest trochę połączenie "Chirurgów" a troszkę "Dr. House" :mysli: :bezradny:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2012, o 16:22

Poprosiła, to znalazłam ;)


E, no wiem, ale to raczej do kr3jzolka się odnosiło, żeby nie liczyła, że ją wyrwany z kontekstu dialog porwie ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 16:59

Heart of Gold :wind:
Ma romansoholiczna dusza płacze...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2012, o 17:05

No to wyobraź sobie, że tak by się skończyło, gdyby nie film, bo w Objects in Space nic się w tym wątku nie rusza :] Załamka :lol:

Czyżbyś dziś zamierzała skończyć? ;) Czy film na jutro?
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 17:46

No załamka. A Objects in Space to jeden z bardziej... nie wiem - niepokojących? odcinków był dla mnie...

Film sobie chyba dzisiaj też obejrzę, już się nie będę męczyć i zastanawiać :hyhy:

Chociaż trzeba było sobie to rozłożyć od samego początku :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2012, o 18:36

Możesz też sobie obejrzeć takie małe behind the scenes ;)



A w ogóle to... jeszcze cię kiedyś na mówię na pierwsze sezony The Office, tylko muszę znaleźć podobnie dobry moment jak na Firefly :lol:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 20:30

Ja wiem, ja wiem, że nie mogli wszyscy przeżyć. Ale dlaczego? :too_sad:

Nie mogę przestać się zastanawiać, jak by rozwiązali sprawę River, gdyby pozwolili nagrać im jeszcze przynajmniej tę jedną serię do końca. Te kilka odcinków, może jeszcze drugą serię, jak wtedy by to poszło. Bo pewnie byłoby bardziej skomplikowane ;) ale i tak dobrze sobie poradzili, skoro chcieli w jakiś sposób zamknąć pootwierane wątki. Zabrakło mi jednak troszkę tego kowbojskiego klimatu z serialu. Ale mogę z tym żyć ;)

Szkoda, że nie było nic więcej o Pastorze. On musiał mieć na 100% ciekawą przeszłość. Jakiś odcinek czy kilka odcinków pewnie i o nim planowali, niestety nie wyszło.

Dobrze, że z Kaylee i Simonem wszystko się skończyło dobrze :bigeyes:

I też widzę mnóóóóóstwo możliwości szczęśliwego zakończenia dla Inary i Mala :mrgreen:

Na pewno już mówiłaś wiele razy, ale masz na myśli The Office brytyjskie czy amerykańskie? Ale jakby zaczęła to oglądać to na pewno nie częściej niż jeden odcinek dziennie :lol: i raczej nie w tym miesiącu :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 9 września 2012, o 20:36

A ja dopiero dzisiaj zobaczyłam, że jest nowy sezon Kości :zalamka:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2012, o 21:05

Ale dlaczego? :too_sad:


To proste. Bo to Joss Whedon :lol: Kiedy gościnnie reżyserował jeden odcinek właśnie The Office, to żartował w zapowiedziach, że tak, w tym odcinku zginie wiele osób, bo to w końcu jego znak rozpoznawczy ;)

Gdyby był dalej serial, to tak, pewnie sama "akcja" inaczej by wyglądała, np w filmie nie było w ogóle motywu hands of blue, jeśli dobrze pamiętam. Ale ja się perwersyjnie cieszę, że jest jak jest, ponieważ gdyby serial poszedł dużo dalej, to pewnie nasze serca złamane zostałyby jeszcze wiele razy, np prawdopodobnie Inara by umarła (założenie było takie, że jest na coś chora, do czego były zresztą małe wskazówki w serialu). Poza tym miałam jakieś złe przeczucia, że Inara i Simon poszliby do łóżka :rotfl: Ot tak, żeby nas dobić :rotfl:

O przeszłości Booka jest komiks i wstyd się przyznać, ale ja go mam i go jeszcze nie przeczytałam ;) Tzn jest to komiks mojego brata, który się dopytuje wciąż, czy już go przeczytałam :lol: Ale jak już to zrobię, to mogę cię poinformować, jakie były jego sekrety ;)

Cieszę się, że ci się podobało, co prawda gwarantowałam ci zadowolenie, ale wiadomo, może być różnie :evillaugh:


The Office - mówię o amerykańskiej wersji, sezony głównie 1-3. To nie jest tak naprawdę bardzo dużo, bo to jest serial dwudziestominutowy, a pierwszy sezon to tylko sześć odcinków. Zresztą uważam, że można zacząć nawet od drugiego i potem wrócić do pierwszego, bo pierwszy jest dość, hm, surowy i może chyba odstraszyć, a taka prawdziwa wizja "ich" wersji, a nie formatu post-brytyjskiego zaczyna się od drugiego sezonu.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 21:22

Takie grobowe przewidywania mi do głowy nie przyszły, ale jakby to się tak miało kończyć, to też się cieszę, że skończyło się filmem. I racja, nie było wcale motywu hands of blue (ci faceci zresztą mocno tandetnie w tych rękawiczkach wyglądali) :P na początku filmu sobie o tym pomyślałam, ale potem mi wyleciało z głowy ;)

Komiks czytaj, czytaj i zdradzaj! A jak się nazywa?

Żeby znaleźć jakieś wskazania do choroby Inary musiałabym chyba jeszcze raz obejrzeć, tak na chłodno :lol: i całkiem jej w łóżku z Simonem nie widzę, nie, taka wizja całkowicie ucieka mojej wyobraźni. I bardzo dobrze, czuję się zdrowsza nie zobaczywszy tego :hyhy:

Może kiedyś się i za The Office wezmę. W jakiejś bliżej niezidentyfikowanej przyszłości ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 września 2012, o 21:33

Komiks się nazywa The Shepherd's Tale.

Wskazania były bardzo subtelne... Ze dwa chyba... I można je spokojnie interpretować inaczej, ale niestety fakt jej choroby został potwierdzony przez twórców serialu ;) Ale to oczywiście gdyby był dalej serial, a tak to się nie liczy :lol:

Ja miałam taką wizję Simona i Inary, ponieważ oni oboje byli takimi outsiderami w tym całym żołniersko-kowbojskim towarzystwie, byli jedyni prawdziwie cywilizowani, że tak to ujmę ;) I nie żaden tam związek, tylko właśnie w jakimś poważniejszym odcinku taki przelotny seks w celu dobicia widza, jak Mal i Nandi, womit.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 9 września 2012, o 21:40

Już myślałam, że Mal się oprze, a tutaj :roll: się zgodzę z twoim komentarzem. I potem płacząca Inara :/
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości