Teraz jest 25 listopada 2024, o 15:33

Seriale

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 18 sierpnia 2012, o 21:00

już na 6 ;) Booth ma dziewczynę na poważnie, i mam wrażenie że Bones to trochę uwiera. I Booth mimo że mówi że Hannah kocha to i tak wydaje mi się że wodzi oczami za Tempe.

Odcinek świetny był, powaliła mnie inscenizacja zbrodni przez Angelę. Co zeszyt tak szybko kartkowała :P
Ale mój ulubiony odcinek to nadal ten gdzie Bren i Hodgins zostają pogrzebani żywcem. A zwłaszcza uwielbiam końcówkę gdy po wybuchu Booth leci i gołymi rękami kopie w piachu żeby ratować Bones. Poryczałam się wtedy.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 19 sierpnia 2012, o 18:22

Ja chyba aż tak tego nie przeżywałam, chociaż faktycznie cudowne to było. :)
Jak na 6 to już bliziutko. ;) Chyba Hannah była pierwszą dziewczyną Bootha, o którą Bones była aż tak zazdrosna, bo wtedy zaczęła sobie zdawać sprawę, że może stracić Bootha na zawsze...
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 sierpnia 2012, o 20:41

mówisz że Bren jest zazdrosna? Nie mam takiego wrażenia, raczej że jest jej przykro i jest zawiedziona że nie zdała sobie sprawy że chce być z Boothem przed tym jak się związał z Hannah. A mam wrażenie że nawet ją lubi. Ale jestem tuż po tym jak Hannah została postrzelona, więc mogę jeszcze się dowiedzieć czegoś nowego ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 20 sierpnia 2012, o 19:40

Ja nie twierdziłam, że Brennan nie lubi Hannah. Jej zazdrość też nie jest ostentacyjna, w końcu Bones jest ponadto, ale jakoś tak miałam wrażenie, że na swój sposób jest zazdrosna. Chociaż może masz rację, może to był bardziej smutek i tęsknota, ale wydaje mi się, że nutka zazdrości też w tym była.
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 sierpnia 2012, o 19:52

na początku zazdrość mi się nie rzuciła, ale im dalej w związek Bootha i Hannah tym Bones faktycznie bardziej to przeżywała i faktycznie zazdrość się pojawiała. Ona walczyła z tym uczuciem ale przecież w pewnym momencie wybuchła przy Boothu i się popłakała.
Szeroką gamą uczuć nasza zimna pani antropolog darzy agenta specjalnego :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 20 sierpnia 2012, o 19:56

Ano właśnie, wiedziałam, że coś tam było. Niestety szczegóły się zacierają po kilku miesiącach. :wstyd:
Oj zdecydowanie bardzo szeroką. :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 sierpnia 2012, o 20:00

no na pewno ;) ja oglądam jednym cięgiem, więc też inaczej odbieram i zapamiętuję niż jakbym oglądała raz w tygodniu odcinek. No i jestem na bardzo świeżo ;)

podobało mi się jak walentynki nasza parka spędzała. Na strzelnicy z karabinami :evillaugh:
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 20 sierpnia 2012, o 20:24

Tak, oni są jedyni w swoim rodzaju, więc Walentynki musieli mieć oryginalne.
I masz rację z tym oglądaniem w ciągu. Ja tak Housa swego czasu oglądałam i dużo więcej zapamiętywałam...
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 16:43

Właśnie skończyłam oglądać pierwszy odcinek Firefly. No, to jest coś dla mnie ;) wciąga :mrgreen:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 września 2012, o 17:57

Już kochasz kapitana czy jeszcze nie? :evillaugh:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 18:07

W trakcie trzeciego odcinka jestem na dobrej drodze :mrgreen:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 września 2012, o 18:39

W czwartym to już chyba nie ma wyjścia (jeśli nie mieszam i jest to Shindig) ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 18:43

Tak, Shindig. Właśnie się zastanawiam, czy wstać, czy oglądać dalej. Kocham to już na 100% jego szelki :hyhy:

Kaylee jest świetna :D Wszyscy są świetni ;)

Dzięki, Agrest :P
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 września 2012, o 18:48

Ja to oglądałam z moim bratem, który zabronił mi oglądać za dużo na raz... że niby przyjemność należy sobie dawkować :evillaugh:

Więc zależy od przyjętej taktyki, ale powiem ci tyle, że Shindig jest wybitnie romansoholiczny (pod kątem Mala i Inary) :P A co z tą informacją zrobisz... :evillaugh:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 18:49

No wiesz... że niby co mogłabym zrobić? Wracam za jakieś 44 minuty :evillaugh:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 4 września 2012, o 19:18

To może i ja spróbuje? Ostatnio szukam jakiegoś serialu :) a ten Firefly to z roku 2002/2003?
Oglądam El Barco - ale się pogubiłam w odcinkach jak mi się lapek zepsuł i miałam przerwe roczną :P
Teraz oglądam Angel o Demonio, niestety 2 sezon bez napisów więc ze słuchu hiszpański ale rozumiem 2/3 więc nie jest źle :)
Szukam czegoś naprawdę wystrzałowego, coś co mega wciągnie :)

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 19:34

Wróciłam. Agrest, miałaś rację. Kocham go.

I jeszcze bardziej lubię Kaylee niż lubiłam :smile:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 10122
Dołączył(a): 3 sierpnia 2011, o 11:33
Lokalizacja: Somewhere
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez kejti » 4 września 2012, o 19:49

Ahh pamiętam, że jakiś rok temu widziałam reklame na polsacie serialu, niestety do tej pory nie mogę go znaleźć. Pamiętam tylko, że jakiś przystojniak miał moce i zabijał albo zabłąkane dusze albo może wampiry? :yeahrite: szkoda, że nie mogę sobie nic więcej przypomniec :( zapewne wy też nic z tych paru słów nie wskuracie :(

.
.

Let's find some beautiful place to get lost.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 września 2012, o 19:54

Jadzia, tak właśnie myślałam, że Kaylee jadziowa się okaże ;)

Kr3jzolku, tak, Firefly jest z 2002, plus film Serenity z 2005. Bez filmu szkoda zakończyć, bo serial zdjęto z anteny nim nakręcili choć jeden pełny sezon, więc film stara jakoś tam postawić kropkę nad i.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 20:03

To to nie jest nawet cały sezon? Kurcze :/ nie popisali się :]

Jak rozumiem, agrestowy romans o którym mówiłaś, to Mala i Inary, hę? Czyli mogę liczyć na jakąś zakończoną akcję z udziałem Kaylee i Simona? ^_^
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 września 2012, o 20:18

Miało być normalnie 22 odcinki (co najmniej, wiadomo), ale zdjęli po emisji bodajże 10 ze względu na kiepską oglądalność. Ale szybko zyskiwał fanów już po zdjęciu, stąd też film.

No tak, Mal & Inara są bardziej agrestowi, choć może na razie to nie jest tak widoczne, ale później będzie większy angścik. Żaden z tych dwóch wątków romantycznych nie kończy się źle, ale zakończenie wątku Simona & Kaylee jest ewidentnie pozytywne, a Mala & Inary można uznać za otwarte, jeśli się chce :lol:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 4 września 2012, o 21:02

Się nie mogę doczekać ;)

Obejrzałam jeszcze jeden :wstyd:

Jayne jest czasem taki zabawny, a czasem to po prostu kawał chama i sama nie wiem co o nim myśleć ;)
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 4 września 2012, o 22:02

Ach, Jayne :lol: Jaynestown to będzie bardzo Jayne-centric odcinek ;)

A z tego fragmentu Safe to sobie nawet zakładkę kiedyś zrobiłam :lol:



Spoiler:
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 5 września 2012, o 14:16

To było cudne :D a jak potem się spieszył wszystko oddać :lol:

Edycja:

O nie mogę. Właśnie skończyłam szósty odcinek. Mina Inary, kiedy Mal powiedział, że wiedział, że pozwoliła się pocałować tej dziewczynie - bezcenna :rotfl:

Edycja:

Jaynestown - siedziałam i rżałam ze śmiechu :mrgreen:
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 5 września 2012, o 18:36

Czapka będzie w jakimś późniejszym odcinku... mniejsza o to ;)



Ech, trochę ci zazdroszczę ;)

To teraz Out of Gas, też świetny odcinek.

Aha, wyznam ci, że odkąd obejrzałam Firefly to wizualizuję Nathana Filliona jako Edwarda z BZ. Z opisem średnio zgodny, na pewno Edward był szczuplejszej postury, ale cóż. Myślę że te okazjonalne mroczne spojrzenia bardzo pasują ;) I do łażenia po lasach też by się nadawał.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości