Teraz jest 22 listopada 2024, o 04:13

Sherrilyn Kenyon

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 22 sierpnia 2012, o 09:05

hm.. Rowling z Kenyon... można by to ująć tak... Kenyon czytają wyrośnięci czytelnicy Rowling... ja Pottera przeczytałam na etapie post młodzieżowym... a i tak doceniłam, cóż to musiał być za widok... Pani w garsonce, w metrze, jadąca do pracy... z nosem w Harrym i do tego przegapiająca stacje docelowe... :lol: Potter jest bogatszy... pełny... we właściwym czasie na właściwym miejscu... Kenyon trochę też, ale liga niższa o dwa ząbki...

chociaż na BBN oceniłam Rozkosze nocy na równi z niektórymi częściami Harry'ego... to jednak mam poczucie, że obie te autorki jednak w jednym szeregu do końca nie stoją
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 22 sierpnia 2012, o 10:33

Przepraszam, że się odzywam, skoro nawet nie czytałam, ale czy jesteście pewne, że Rolling naprawdę jakiś świat stworzyła?
Może splagiatowała, albo tylko połączyła w całość światy stworzone w różnych baśniach i legendach?
Jakoś tej jej pracy kreatywnej nie umiem dostrzec. Według mnie tylko pozamiatała bałagan i wrzuciła do jednego wora.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 22 sierpnia 2012, o 10:52

no i może pozamiatała, to w takim razie takich Harrych Potterów powinno być mnóstwo skoro to takie trywialne ... ja tam doceniam za te umiejętności sprzątacze... :padam:
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2012, o 11:45

ja po prosty wybitnych glebin swiata rowling nie dostrzegam, a obie panie piszą prozę potraumatyczną :lol: poziom skomplikowania jest na poz Jimmie rozwinietej dalej kenyon (kolejne częsci). doktor who przy tym jest ciut bardziej skomplikowany ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 22 sierpnia 2012, o 11:48

ależ tu o głębiny wcale nie chodzi i ja to z góry zakładam... ja doceniam tę rozrywkę na dobrym poziomie, ale w swojej kategorii, ta kategoria się zwie: można czytać przy włączonej TV, we wannie tudzież innych miejscach użyteczności codziennej ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2012, o 14:51

jak pottera :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 22 sierpnia 2012, o 18:31

tylko Potter trochę ciężki żeby go tak taszczyć wszędzie, trzeba było podpórki stosować ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 sierpnia 2012, o 21:35

prawda :D
a Kenyon tylko mobilnie ;)
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 22 sierpnia 2012, o 21:38

Potter wymaga ciut więcej skupienia ;) więc lepiej stacjonarnie...;)

skończyłam Talona, podobał mi się... zaczyna się w końcu coś więcej dziać, jeszcze bardziej zaciekawia mnie Acheron... można powiedzieć, że bardziej traktuję tę serię jako opowieść o nim... a wątki pozostałych łowców to tylko pretekst.. boję się tylko żeby autorka nie rozwodniła się zbytnio w kolejnych częściach... bo ileż może być pomysłów na uwolnienie duszy łowcy? a może wiele? zobaczymy... teraz Zarek... i już polubiłam Simi ;)

jedno zastrzeżenie (na pozostałe spuszczam zasłonę milczenia ;))... dlaczego Dionizos z Camulusem chcieli zabić Acherona w porozumieniu ze Styxx'em... wiem, chodziło o krew Atlantydy, no ale skoro Styxx był bratem Acherona to przeca mogli zabić jego i prościej i mniej bałaganu... sam do nich się przyłączył, trzeba go było ciachnąć i po sprawie
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 28 sierpnia 2012, o 09:12

Ale to chodziło o to że Arti jest pierworodnym. :mysli:
Pomysłów może być dużo, ale nie zawsze będzie potrzeba ich użycia przy uwalnianiu dusz :smile:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 28 sierpnia 2012, o 09:15

ja zrozumiałam, że chodziło po prostu o krew Atlantydy.. no może się myliłam
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 28 sierpnia 2012, o 09:18

ja tak zrozumiałam, ale tez się mogę mylić :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 28 sierpnia 2012, o 09:26

dobra, przyjmijmy Twoją wersję :)
jeszcze jedno, czym oni się różnią w charakterze od zwyklych śmiertelników skoro nie mają dusz? dla mnie to jedno i to samo... tutaj jest dla mnie trochę niespójne to wszystko
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 28 sierpnia 2012, o 09:50

dlaczego akurat tutaj?

ps.kaman, to literatura poradnikowa "jak żyć" w stylu Rowling (będę się upierać, bo zrobiłam sobie właśnie powtórkę i z Pottera, i z Kenyon :P

mnie swoją drogą fascynuje ideologiczna PP tłumaczące rozdzielność a zarazem przenikanie poszczególnych panteonów (np. w ramach pakietu religijnego każda społeczność skupiona wokół swego panteonu dostaje bonusowo indywidualną apokalipsę :heh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 28 sierpnia 2012, o 18:16

a widzisz... jednak zrobiłaś powtórkę.. czyżby nie strata czasu? :)
czytając to wyłączam mózg... i dobrze mi z tym... właśnie połknęłam Taniec z diabłem za chwilę zabiorę się za kolejną :)

Frin, czytałaś może serię Niecni dżentelmeni Scotta Lyncha? tzn trudno tu mówić o serii skoro wyszły tylko dwie części a na dalsze perspektywa mglista
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 30 września 2012, o 21:32

Tak sobie czytam o tej Kenyon, co tu piszecie.
Hmm. Zakładałam, że raczej tego nie tknę. :yeahrite:
Teraz się zastanawiam.
Jutro się przekonam.
A pojutrze zacznę czytać :rotfl:
“I always knew I would fall in love with you, but you were never supposed to love me back"

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 30 września 2012, o 22:14

na bezrybiu i rak ryba ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 1 października 2012, o 07:36

Alias napisał(a):Tak sobie czytam o tej Kenyon, co tu piszecie.
Hmm. Zakładałam, że raczej tego nie tknę. :yeahrite:
Teraz się zastanawiam.
Jutro się przekonam.
A pojutrze zacznę czytać :rotfl:

zawsze możesz spróbować :cheer: :cheer:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 1 października 2012, o 10:24

na polecankę jej!!!!! ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 7 października 2012, o 19:01

Jestem oczarowana, zachwycona, zakochana. :bigeyes: Już mi nie dużo zostało, ale uwielbiam już :evillaugh: Jakie szczęście, że kupiłam te książeczki :bigeyes:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 7 października 2012, o 19:04

witamy serdecznie w gronie oślepionych ;)
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 7 października 2012, o 19:18

Duz, Kenyon warta poznania prawda? Czytałaś już o Zareku? Jestem ciekawa czy i Tobie on się najbardziej podobał ;)
w ogóle powiedz które momenty Ci się podobały najbardziej :P
a i jak tam Simi? :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 7 października 2012, o 19:22

to jakby walcem przejechało :hyhy:

syntemeks napisał(a):Frin, czytałaś może serię Niecni dżentelmeni Scotta Lyncha? tzn trudno tu mówić o serii skoro wyszły tylko dwie części a na dalsze perspektywa mglista

nie...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 1643
Dołączył(a): 6 czerwca 2012, o 16:26
Lokalizacja: czytelnia
Ulubiona autorka/autor: Brockway/Schone/Long/Gabaldon

Post przez syntemeks » 7 października 2012, o 19:47

Frin, jeśli mogę... to polecam...

a mnie się najbardziej ten pierwszy podobał... kurcze nie pomnę imienia... to w sumie znamienne jest
"Czemuż służy literatura, jeśli nie temu, aby kazać nam żyć pełną piersią, zmusić nas do picia z kielicha codzienności większymi haustami?" Henry Miller

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 8 października 2012, o 15:42

Syn jeśli dalej chodzi Ci o Kenyon to zwał się on Kyrian Tracki lub Kyrian Hunter w parze z Amandą Devereaux :hyhy:

wiedzmaSol napisał(a):Duz, Kenyon warta poznania prawda? Czytałaś już o Zareku? Jestem ciekawa czy i Tobie on się najbardziej podobał ;)
w ogóle powiedz które momenty Ci się podobały najbardziej :P
a i jak tam Simi? :P

Opowiem wszystko jak skończę, ale pociesze Cię Zareka już przeczytałam :evillaugh: Wulfa już ogarnęłam :mysli: tak dopiero 1/3 objętości :wink:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do K

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość