aralk napisał(a):Narzekać na to nie zamierzam, bo sama należę do osób, którym coś sie odkłada. Na swoje usprawiedliwienie mogę tylko powiedzieć, że to nigdy nie było na moja prośbę. W efekcie potrafię wyjśc z biblioteki z książkami, ktorych nie dość, że nie zamawiałam to jeszcze na dodatek nie planowałam przeczytać ale faktycznie nie raz i nie dwa dobrze odkladają
kasiek napisał(a):Hm...ja korzystam z tej tu bliziutko i tej gdzie można wejść z plecakiem/torebką bez krzywych spojrzeń pań, bo zapiszczy jak będziesz chciała coś wynieść.
Fringilla napisał(a):a kim są ci co stoją za "przydzielono"?
Powrót do Czytamy i rozmawiamy
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość