Teraz jest 22 listopada 2024, o 15:45

Linda Howard

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 sierpnia 2012, o 20:28

pytasz o TĘ autorkę? Hmm, styczność miałam. Razi mnie wszystko :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 sierpnia 2012, o 20:32

Czy jej inicjały to C.C? Oczywiście, że o autorkę :hyhy: Nie wiem czy tej pani, ale kiedyś myślałam, żeby Ci ją dać :P

Ha! Mam dla Ciebie polecankę jak sama ja pierw zdzierżę i w odpowiednim momencie podam :evillaugh:
Ostatnio edytowano 12 sierpnia 2012, o 20:37 przez Duzzz, łącznie edytowano 1 raz

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 sierpnia 2012, o 20:36

o tę właśnie chodzi :P Nie mogę jej czytać, dawanie mi jej kolejnych pozycji to byłby bandytyzm, bo wiem że się nie przekonam. Nie leży mi i już. Ma coś w sobie co mnie odrzuca i wiedziałam o tym od chwili gdy ujrzałam jej nazwisko i gębę. No nie zaiskrzyło :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 sierpnia 2012, o 20:38

Mam już polecankę dla Ciebie i jak sama ją skończę to prawdopodobnie ci podrzucę :hyhy: A ja chyba czytałam wiekszość tej pani, ale nic nie pamiętam z niej :evillaugh:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 12 sierpnia 2012, o 20:55

tylko mnie tym skatujesz :P bo ja tej autorki nie polubię. Próbowałam sama, próbowała Jadzia. Nie da się.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 12 sierpnia 2012, o 21:10

wiedzmaSol napisał(a):Janko, możesz zdradzić na jakiej zasadzie przyznajesz punkty?

Całkowicie subiektywnie.
Zero oznacza, że książka albo była tylko poprawna, albo była nieudana. Np. mnie niczym nie porwała, była nudna, była źle napisana, nie polubiłam bohaterów, nie trzymała mnie w napięciu, była nielogiczna, brakowało ciągłości przyczynowo-skutkowej itd.
Jeśli książka jest trochę więcej niż poprawna to ma jeden punkt. To może oznaczać też, że książka była słaba lub nudna, ale jakiś atrakcyjny element w niej wystąpił, np. jedna fajna scena, albo śmieszne dialogi.
Jeśli książka jest super, ale coś mnie w niej uwiera, to ma 2 punkty.
3 punkty dostają ode mnie Perełki, do których jeszcze niejednokrotnie będe wracać. W takiej książce musi być wszystko, co lubię. Musi jakimś atrakcyjnym elementem przywiązać mnie do siebie. Muszę polubić bohaterów. Jeśli to thriller, to musi trzymać w napięciu, jeśli komedia, to musi mnie śmieszyć. HEA nie jest dla mnie konieczne. Perfekcyjny kryminał powinien zawierać tropy i poszlaki, żeby móc szukać mordercy razem z bohaterami, a i tak najlepiej, żeby zaskoczył mnie na końcu nazwiskiem mordercy.

Kilka lat temu, gdy zaczynałam czytać książki dla dorosłych, wprowadziłam tę skalę. Jednak potem zaczęłam czytać harlequiny i dla nich musiałam zmienić kryteria oceny, bo inaczej każdy miałby zero. Od tamtego czasu stałam się też bardziej tolerancyjna dla błędów we wszystkich książkach i lżejszą ręką przydzielam te punkty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 13 sierpnia 2012, o 07:47

Janka napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):To był Harleqin :niepewny: , niewiedza mym błogosławieństwem
Szkoda ze nie wydali tej pierwszej z chęcią bym poczytała, mówisz ze jest nadzieja, no to czekamy
A co twoim zdaniem było jeszcze warte przeczytania?


Moja lista przebojów:
3 punkty na 3 możliwe:
Mr Perfekt
Polowanie na sobowtóra
Płomienny rejs (początek słaby, ale potem wszystko jest z nawiązką wyrównane)

2 punkty z 3:
Anioł śmierci
Niebezpieczna miłość (Piekło czy niebo)
Ryzykowna piękność
Niech żyją upały

1 punkt z 3:
Zabójcze zauroczenie
Mroczny welon

ZERO:
Niezależna żona (Miłość czy kariera)



Dziękuje, z tej listy czytałam jedną :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 13 sierpnia 2012, o 12:00

Pomyliłam się, bo Zabójcze zauroczenie miało dwa, a nie jeden.
Pokićkało mi się z inną książką. Czytałam zaraz po niej Sharon Sala - Pamiętaj, to ona dostała tylko jeden, a Howard była dużo lepsza.

Aniołku, powinnaś trochę nadrobić, bo Howard warto. Jednak, jeśli spodziewasz się innych książek podobnych do Anioła śmierci, to raczej nie znajdziesz. Każda jest w nieco innym stylu napisana i ciężko je porównać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 13 sierpnia 2012, o 15:26

Pomalutku nadrabiam, jak na razie podobały mi się wszystkie, ale zakupionych mam jeszcze parę, więc wszystko przede mną
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 14 sierpnia 2012, o 19:59

Janka napisał(a):
Linda Howard jest ogólnie nierówna. I powieści, i harlequiny można znaleźć u niej lepsze i gorsze. Są cudowne perełeczki i jest dno kompletne.


Ja gdzieś przeczytałam, że podobno Howard kiedyś wypowiadała się w sprawie różnego poziomu swoich książek i że podobno jest on spowodowany jej problemami ze zdrowiem, a dokładnie z tarczycą. Tarczyca może powodować zaburzenia nastroju. Przypuszczam więc że wpływa na zaangażowanie w książkę .

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 sierpnia 2012, o 20:01

To w takim razie musimy jej dużo zdrowia życzyć, bo talent już ma.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 14 sierpnia 2012, o 20:12

Ja też to czytałam, Howard pisała że ma to wpływ na książki pisane od 2005 roku . Niestety tarczyca potrafi płatać niemiłe figle :]

(choć co do samej nierówności to ja akurat mam mieszane uczucia i do wcześniejszych powieści ;) )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 14 sierpnia 2012, o 20:23

Agrest napisał(a):(choć co do samej nierówności to ja akurat mam mieszane uczucia i do wcześniejszych powieści ;) )

Ja też.
W tych nowszych jest ogólnie bardzo dobrze. W starszych częściej bywała słabsza.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 14 sierpnia 2012, o 21:42

Janka napisał(a):To w takim razie musimy jej dużo zdrowia życzyć, bo talent już ma.

popieram
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 14 sierpnia 2012, o 22:00

Agrest napisał(a):
(choć co do samej nierówności to ja akurat mam mieszane uczucia i do wcześniejszych powieści ;) )

hm, i ja też, ale z innych powodów niż Janka :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 20 sierpnia 2012, o 19:59

Janka napisał(a):
kasiek napisał(a):Znowu przeczytałam Polowanie na sobowtóra :adore:

Przeczytałam to kiedyś, bo Ty mi kazałaś. Cudne było.
Ryzykowna piekność trochę już gorsza, bo bohaterka była za mocno przerysowana. Bardziej jak parodia samej siebie z pierwszej części, a nie kontynuacja.

Wymęczyłam to na wyjeździe. Jedyny plus, że czytało się to samo podczas dłuższego frappe. To chyba jest kwintesencja tego czego nie lubię. Wiem, wiem... ale nikt nie jest doskonały :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 3 września 2012, o 17:12

A ja właśnie skończyłam dwie części o Blair i bardzo mi się podobały, szkoda, że nie ma więcej. :adore:

Teraz biorę się za Niebezpieczne zbliżenie, udało mi się tylko to wypożyczyć w bibliotece. Nastawiona jestem negatywnie, bo nie przepadam za motywem katastrof, ale może akurat mi się spodoba.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40270
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 3 września 2012, o 20:01

bardzo fajna :adore:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 września 2012, o 20:43

Niebezpieczne zbliżenie zawsze myli mi się z Zabójczym zauroczeniem. Nigdy nie wiem, o którą książkę chodzi.
Muszę sobie za każdym razem blurby wyszukiwać. Kupa roboty.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 3 września 2012, o 20:48

W zbliżeniu była katastrofa samolotu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 3 września 2012, o 20:50

Postaram się wypracować skojarzenie, jak samolot zbliża się niebezpiecznie do powierzchni ziemi.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 4 września 2012, o 10:46

Przeczytałam Niebezpieczne zbliżenie i mam mieszane uczucia. Książka nie była zła, czytało się ją dobrze, ale:
1. nie lubię motywu rozbitków,
2. coś długo nie mogli ich znaleźć i już mnie to trochę nudziło,
3. był fajny wątek kryminalny, ale autorka go nie pociągnęła i wszystko skończyło się na jednej stronie (ujawnienie sprawcy, wsadzenie do więzienia i HEA). Wcześniej jakoś też się za specjalnie tym nie zajmowali.

Jak dla mnie Zbliżenie można przeczytać, ale nie ma się co nastawiać na żadną rewelację.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 4 września 2012, o 10:56

Dzięki za relację.
Moja intuicja cały czas mi odradza.
Posłucham się Was obu i sobie to odpuszczę.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31295
Dołączył(a): 8 listopada 2012, o 22:17
Ulubiona autorka/autor: Różnie to bywa

Post przez Księżycowa Kawa » 10 listopada 2012, o 23:06

Po przeczytaniu "Pocałuj mnie, gdy zasnę" doszłam do wniosku, że mogłabym przeczytać więcej tej pani, bo w sumie rzecz była niezła. Później trafiłam "Dość już łez" - całkiem, całkiem. W międzyczasie było "Piekło" i pozostałe części "Raintree" - to było tak niedorzeczne, że nawet mnie bawiło i niespecjalnie odrzucało. I wtedy trafiłam na "Wiosenną burzę" - nie sądziłam, że Howard potrafi napisać aż taki koszmarek; dość mocno mnie tym zniechęciła; miałam ochotę rzucić po kilkunastu stronach, tyle że przy sobie nie miałam niczego innego, zatem jakoś przebrnęłam przez te tony cukru, gdzieniegdzie już skamieniałego i powrocie pocieszałam się "Niebezpiecznymi związkami". Obecnie czytam "Płomienny rejs" - początek (tak około stu stron) jest dość nudny, a prolog wręcz wydawał mi się niestrawny; jakoś niespecjalnie przepadam za bohaterką.


Edit: Doczytam "Płomienny rejs" już jakiś czas temu. Dalsza część była nawet niezła, gdy ona kombinowała, jakby tu mu nieco zatruć życie, a on pilnował się, aby tylko nie dać się przechytrzyć. Ogólnie byłam ciekawa, czy Howard będzie się trzymała znanego mi schematu z wcześniejszych książek, czy może zdecyduje się na coś innego - jednak było trochę inaczej, co zaliczam na plus.
Nie ma dobrych książek dla głupca, możliwe, że nie ma złych dla człowieka rozumu.
Denis Diderot


"If you want it enough, you can always get a second chance." MM
*
“I might be accused of social maladjustment,” said Daniel. “But not a psychopath. Please. Give me some credit.” MM
*
Zamienię sen na czytanie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 6 stycznia 2013, o 11:57

Dziewczyny, czy wszystkie Howard mają taką masę humoru? Przeczytałam dwie części o Blair i chciałabym teraz więcej, ale czegoś właśnie w tym klimacie.
Mroczny welon? Co polecacie?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do H

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości