Teraz jest 25 listopada 2024, o 14:23

Sport

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 12 sierpnia 2012, o 18:56

Aaa Rosja wygrała ;) Brawo, to był ekstra mecz :cheer:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 12 sierpnia 2012, o 20:21

Adra masz rację, byli zjawiskowi w odbiciu się od tzw. dna. :padam: :padam:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 12 sierpnia 2012, o 21:18

świetny mecz na miarę finału.... :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 12 sierpnia 2012, o 21:36

Rosjanie pokazali jacy są mocni, także psychicznie. Tego się możemy od nich uczyć.

A my kończymy trzecie z kolei IO z dziesięcioma medalami. I to chyba nie jest sukces, niestety.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 13 sierpnia 2012, o 15:30

Niestety nie jest to sukces i coś trzeba z tym zrobię....według mnie trzeba postawić na jakość a nie ilość...po co wysyłać sportowców którzy z trudem osiągnęli minimum olimpijskie i ledwo się zakwalifikowali, przecież wiadomo, że forma nagle nie spadnie z nieba :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 13 sierpnia 2012, o 15:34

Ja nie oglądałem, ale tak przeczytałem gdzieś że Rosjanie 2 sety w plecy i Brazylia ogarnia niesamowicie, a tu proszę. Mistrzami są Rosjanie. Sport jest nieprzewidywalny :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 sierpnia 2012, o 12:31

http://www.tvn24.pl/czarno-na-bialym,42 ... 70894.html - nieźle się jej dostało .Nie żebym nie była zaskoczona jej zachowaniem :]
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 14 sierpnia 2012, o 12:52

Oj tam, wcale się nie dziwie, że olała Londyn. Nie ma pieniędzy nie ma grania proste. Z jej dorobkiem wcale nie musi już nikomu nic udowadniać. I może wybierać w ofertach :P :cheer:

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 14 sierpnia 2012, o 13:38

Kasę to ona już ma ,żebrać nie będzie :] Wystarczy ,że przypomnę sobie Karolinę Michalczuk ,jej załamanie porażką i problemy jakie miała z trenerem. Całkiem dwa różne przypadki ... Każdy prawdziwy sportowiec marzy o medalu na olimpiadzie .Uczestnictwo w niej i możliwość walki o medale olimpijskie jest zaszczytem, wartością i największym sportowym wyzwaniem. Trudno się dziwić innym sportowcom ,którzy włożyli w przygotowania mnóstwo wysiłku ,że zachowanie Radwańskiej ich zszokowało . Mam nadzieję ,że skończy się upajać, swoją urojoną wielkością i wróci na ziemię.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 14 sierpnia 2012, o 14:36

Ja nie sądzę, żeby tak było. Ona zawsze wydawała mi się taka hmmm gburowata i jakoś mało sympatyczna. Podziwiam za sukces jaki odniosła, ale jakoś jej osoba jest mi mało 'przychylna' w odbiorze.

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 15 sierpnia 2012, o 22:45

Pierwszy raz przegraliśmy z Estonią :zalamka: chodzi o piłkę nożną. I to w jakim stylu ...
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 15 sierpnia 2012, o 22:46

O nawet nie wiedziałem ile było ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 15 sierpnia 2012, o 23:08

ja już wiem przegraliśmy 1:0 :czeka:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 15 sierpnia 2012, o 23:09

Oglądałam. :facepalm:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 15 sierpnia 2012, o 23:13

O zupełnie zapomniałam, że mieliśmy teraz mecz grać. :? Fatalnie, że przegraliśmy, ale czego można się spodziewać po miesiącu pracy z nowym trenerem... :czeka:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 15 sierpnia 2012, o 23:16

Tak. Po roku bedziemy wygrywac mecz za meczem. Bedziemy druga Hiszpania :D
Takie moje prognozy. :hahaha:

Rozwiazac tych kopaczy. Zainwestowac w co innego np Boks :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 sierpnia 2012, o 04:45

jeszcze w kwestii Radwańkiej: kurcze, napuścili na siebie sportowców w ramach tychże 10 medali, niech się gryzą między sobą. może zapomnimy kto faktycznie poniósł porażkę ;)
wyjdzie na to, że ta "ogólna porażka medalowa" to wina Radwańskiej przede wszystkim :D

ech... ktoś kogoś ma przepraszać, ma się tłumaczyć, pokajać i może jeszcze swoją kasą z wygranych się dzielić z tymi bardziej pechowymi :hyhy:

ach, jaki pechowiec poniesie flagę za 4 laty? kto się odważy? :lol:


a mecz z Estonią skłania do zadumy... oni tak ładnie z kryzysu wyszli :P
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 sierpnia 2012, o 11:25

Trudno się dziwić takim wypowiedzią ,niektórzy flaki z siebie wypruwali ,żeby jechać i w trakcie olimpiady. Dla Agnieszki to mały pikuś ,ważniejsze są inne wygrane. Jej problem nie nasz :]
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 sierpnia 2012, o 17:18

ehm, a ona sobie flaków nie wypruwała w ramach tenisowych turniejów?
a komentarze takie, jakby przez ostatnie 4 lata bujała się na zielonej trawce :]
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 sierpnia 2012, o 18:04

Oczywiście ,że nie bujała się na zielonej trawce . Miliony same się nie pokazały na jej koncie . Na olimpiadzie nie można się dorobić , co tam medal ,choćby brąz .Nie mam pretensji o przegraną ale o to ,że nie chciało jej się walczyć. Możemy powiedzieć ,że robiła co mogła ? Że dała z siebie wszystko ?

Tomasz Majewski najlepiej powiedział :
Większość sportsmanów to normalni, inteligentni ludzie, którzy zarabiają kasę, uprawiając sport, a nie tylko zarabiają kasę.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 sierpnia 2012, o 18:30

Hm, a możemy powiedzieć, że nie robiła i nie dała z siebie wszystkiego, co mogła?

Była w podobnej sytuacji co biedni siatkarze, którzy musieli się potem tłumaczyć z "porażki". Paradoksalnie Majewski ma rację - to jest sport, a nie wojna - czasem się przegrywa i to jest ok. To nie drużyn Luksemburga, tu ludzie z tego żyją.
Czepianie się, że ktoś myśli w kontekście zarobków? To gdzie te tłumy wolontariuszy w naszym społeczeństwie szlachetnie udzielające się we wszystkich organizacjach i imprezach non-profit za symboliczną złotówkę? :/ Rozumiem, że do Olimpiady wszyscy się dokładali?

A na jakich zawodach lekkoatleci zarabiają najwięcej? Bo ja nie wiem.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 16 sierpnia 2012, o 22:37

Fringilla napisał(a):Hm, a możemy powiedzieć, że nie robiła i nie dała z siebie wszystkiego, co mogła?


Zaangażowania ,woli walki nie widziałam :bezradny: Ale to moja opinia ,ponieważ na tenis patrzę sporadycznie . Ktoś dobrze podsumował :

Trudno nazwać występ tenisistów na igrzyskach w Londynie inaczej niż wielką porażką. Wygrali raptem dwa mecze, a jedyną jasną postacią była Urszula Radwańska. Największą klęskę ponieśli jednak w dziedzinie public relations, dając zbyt wyraźnie do zrozumienia, że olimpiada to dla nich tylko dodatek do imprez naprawdę istotnych ...
Trudno się jednak dziwić, że słowa Agnieszki oburzyły niektórych sportowców (np. Marka Plawgo, który skrytykował Agnieszkę na Facebooku) oraz część kibiców. Polscy tenisiści wykazali się wyjątkowo małą delikatnością. Większość sportowców czeka na igrzyska cztery lata, to dla nich najważniejszy start w życiu, często okupiony dużym cierpieniem.
Federer, Djoković, Szarapowa i Serena Williams też wiedzą doskonale, że Szlemy są ważniejsze niż igrzyska, ale po pierwsze, nie mówią o tym głośno, a po drugie, zawsze - także poza kortem - sprawiają wrażenie, że na zdobyciu złotego medal zależy im tak samo, jak na Wielkim Szlemie.

Polscy tenisiści jeszcze chyba na ten pułap się nie wznieśli.
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 sierpnia 2012, o 11:36

równie dobrze można spekulować, czy Radwańskiej chodziło aby na pewno o olimpiadę, a nie otoczkę organizacyjną :czeka:
to jest podszczuwanie wzajemne i spychologia - wyszukiwanie problemów zastępczych, także "PRowo", w polskim sporcie.

tyle narzekactwa na "odświętny moherowy patriotyzm" a wciąż wymaga się "jak dostajesz flagę to dziekuj z pocałowaniem stóp" :roll: sport jest dla ludzi, nie ludzie dla sportu :hyhy:
ponadto reakcje na przegrane i wygrane różne bywają.
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 23 sierpnia 2012, o 14:34

Lucy napisał(a):Tomasz Majewski najlepiej powiedział :
Większość sportsmanów to normalni, inteligentni ludzie, którzy zarabiają kasę, uprawiając sport, a nie tylko zarabiają kasę.


On jest spoko
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 6 września 2012, o 20:57

20PLN za tą żenade jescze płacić ? Żydki na brylantynę potrzebują czy jak ?

http://eurosport.onet.pl/pilka-nozna/el ... omosc.html

:hahaha:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości