Teraz jest 26 listopada 2024, o 01:41

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 13 lipca 2012, o 11:07

tak, Lionhearted
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 13 lipca 2012, o 13:03

Ja na razie po angielsku przeczytałam Biały ślub o Natalie i rodzeństwie Killainów i musze przyznac, ze tłumacz swoje autorka swoje. Tak wiec zbieram sie powoli do przeczytania wszystkiego po angielsku :) juz nawet przezyje ten paskudny zapis dialogów ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 13 lipca 2012, o 14:07

Ja jednak czytam Sweet Enemy i się zastanawiam, dlaczego koleś opowiada jej, że był w Grecji a ona się pyta go czy widział Pompeje.
Chryste litości! Mało tego on odpowiada jej, że widział nie tylko Pompeje, ale też Akropol i Troję. Czy Palmer nie mogła obczaić tego w encyklopedii?
Irytujące jest, że wszyscy tam studiowali archeologię i antropologię. Nikt nie studiuje nic innego, poza ranczerami oczywiście.
Gdyby rzeczywiście tak było to obawiam się że Stany nie byłyby dziś potęgą gospodarczą.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 14:36

To przez to, że Palmer fascynuje się archeologią i chce się pochwalić swoją wiedzą w powieściach :zalamka:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 13 lipca 2012, o 15:26

almani napisał(a):Gusa wyobrazilam sobie jako, chudego, lekko zgrabionego facecika po 30 wygladajacego na 45 i nadalam mu wyglad pana Gienia - woznego w mojej starej szkole, ktory pijal pepsi z puszki, a z tej puszki to niezle procentem jechalo :rotfl: A tu nagle maczo milioner sie z niego zrobi :D
Palmer chciala nam tym samym przekazac - zapinaj pasy w awionetce bo inaczej wypadniesz i zle skonczysz :haha:


no no no nie! :zalamka: Ja go raczej plejbojowato-kołbojowato sobie wyobrażałam... Coś jak Luke'a Perry
http://www.google.pl/imgres?um=1&hl=pl& ... _Bg&zoom=1
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 13 lipca 2012, o 15:43

Scholastyko ale opisali go jako pijaczka lecacego na blond szmiry no :D jakos tak pasowal mi do pana Gienia :rotfl:

Levanda napisał(a):To przez to, że Palmer fascynuje się archeologią i chce się pochwalić swoją wiedzą w powieściach :zalamka:

Jak widac jej fascynacja pozostawia wiele do życzenia : Pompeje w Grecji...i co jeszcze :zalamka:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 18:20

Co tylko zechcesz :D

Ja znów mam ochotę na Christmas Cowboy i Callaghan's Bride :D
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 13 lipca 2012, o 18:56

i Troja w Grecji zdaniem Palmer...
Porzuć Corrigana i Callaghana, weź się za Leo po angielsku. Nie pożałujesz!
Przeczytałam Sweet Enemy i stwierdzam, że Clint jest jednym z mistrzów znęcania się nad główną bohaterką. Nie wiem czy w moim prywatnym rankingu nie wyprzedza nawet Matta Caldwella. :surprise:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 19:00

No coś Ty :P A co on tam odstawił, bo już nie pamiętam :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 13 lipca 2012, o 19:14

Ktoś jest w stanie wyprzedzić Matta ?! :o co on takiego robi ? :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 19:21

Znalazło by się oparu. Choćby osławiony Rodrigo :zalamka:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 13 lipca 2012, o 19:33

Ja jakoś nie podzielam antypatii do Rodrigo.
Clint niby nic niepowtarzalnego nie robi, ale jest bardzo bym powiedziała uparty i systematyczny w swoich działaniach.
Dręczy, dręczy i dręczy. Trzeba być naprawdę masochistką, żeby kogoś takiego kochać.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 19:35

Biedronko, napisz coś o tym Clincie, bo autentycznie nie pamiętam co tam było :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 13 lipca 2012, o 21:29

Spoiler:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 21:35

Za słabo ją walnął widocznie :P Już pamiętam :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 13 lipca 2012, o 21:42

Ten dramat coś co lubię :inlove: wpisze sobie na liste do przeczytania :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 13 lipca 2012, o 21:44

Warto. Jest jeszcze Darling enemy. Też ok :)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 15 lipca 2012, o 13:33

Okazuje się, że polskiej wersji historii o Reyu Harcie wycięli całą noc poślubną, no i prezent ślubny w postaci dwóch dmuchanych lal.
Jak mogli?
Nie wiem jak z resztą, ale pewnie też czegoś brakuje. Ja chyba zaprzestanę czytać polskie tłumaczenia i będę się już trzymać tylko oryginałów. Jak można taką lipę robić?
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 15 lipca 2012, o 13:46

Jak mozna usunac noc poslubna ???? :speachless2: :giveup:
Ostatnio edytowano 15 lipca 2012, o 15:49 przez almani, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 15 lipca 2012, o 15:33

I to u Diany?! Kiedy jej bohaterowie zawsze takie genialne teksty walą?! :evillaugh:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 17 lipca 2012, o 08:23

biedronka napisał(a):Cóż Ci mogę napisać?
Ogólnie to polskie tłumaczenie to radosna twórczość kogoś, kto chyba tłumaczem nie jest. Niektóre fakty trochę inaczej wyglądają, trochę czasami jest inna kolejność w tym co mówią, co nie zawsze ma sens.
Nie wiem może dla niektórych to są niezauważalne różnice, ale ja mam bardzo dobrą fotograficzną pamięć więc od razu wiem, że w innej wersji było inaczej.
Sceny erotyczne są bym rzekła pełniejsze po angielsku no i niektóre rzeczy, dosyć raczej ważne w ogóle w tłumaczeniu przepadły.
Np. W wersji angielskiej on ją w łazience zupełnie rozbiera, a w polskiej mówi jej "ściągnij spodnie". Albo że niby coś tam w polskiej wersji mówi oschle, a w angielskiej tego nie mówi w ogóle i na dodatek wcale nie jest oschły, uczucia wyznają sobie zupełnie w innym momencie itd. itp.
Dużo inwencji twórczej, niekoniecznie dobrej, tłumacza polskiego jest w tej książce.
Lionhearted znacznie zwiększyła moją sympatię do już przecież znanej historii. Teraz chyba obczaję Reya, no i może Simona.



Zdołowałaś mnie Biedronko, jak tak można robić, nam palmerowiczkom damnit

Pompeje, oj błysneła intelligencją Palmer, błysneła jak nic ale tłumacz i wydawca także, nie ma co.
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 lipca 2012, o 17:03

czepiacie się, jedno morze, jeden basen, a z Rzymu do Aten dwa razy bliżej niż z Teksasu do Waszyngtonu :evillaugh:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 17 lipca 2012, o 19:04

Diana, jak widać hobbistycznie się tylko tym zajmuje więc może mieć luki w wiedzy. Inna sprawa, że jej redaktor to dupa wołowa :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 17 lipca 2012, o 21:48

Ale nie zapominajmy, ze ona to sie interesuje - Indianami . Indian w Pompejach nie było to co ja to obchodzi no :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 17 lipca 2012, o 22:32

Ja u Diany ciągle czekam na mężczyznę, który się zakocha i przez całą powieść będzie walczył z obojętnością ukochanej :cheer:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość