Teraz jest 23 listopada 2024, o 06:53

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 lipca 2012, o 11:45

zakończenia to ja się boję w i love lee tae ri, bo on ma naprawdę 14 lat, tylko się przemienił w 25 latka. i i tak jest młodszy od bohaterki.... więc nie wiem, co myśleć :mysli:

a ile odcinków bridal mask obejrzałaś? bo ja na razie doszłam do momentu, jak on
Spoiler:
moze i bym ogladała dalej, ale jak przeczytałam w komentarzach do odc. 4, jaka to wspaniała miłość ich łączy... to mnie :rzyg:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 9 lipca 2012, o 18:00

gmosia napisał(a):zakończenia to ja się boję w i love lee tae ri, bo on ma naprawdę 14 lat, tylko się przemienił w 25 latka. i i tak jest młodszy od bohaterki.... więc nie wiem, co myśleć :mysli:


młodszy może być, ale 14 latek to jeszcze dziecko. w "Big" ta różnica nie jest taka duża, a bohater jest pełnoletni, więc wolałabym żeby zostało tak jak jest, czyli młody w ciele starszego.
a ile odcinków bridal mask obejrzałaś? bo ja na razie doszłam do momentu, jak on
Spoiler:
moze i bym ogladała dalej, ale jak przeczytałam w komentarzach do odc. 4, jaka to wspaniała miłość ich łączy... to mnie :rzyg:

trochę dalej, jak
Spoiler:
. Ja oglądam właśnie dla tego zawodzenia i ataków morderczego szału głównych bohaterów płci męskiej, a na bohaterkę i wątek miłosny prawie nie zwracam uwagi:P poza tym mnie bawi ta drama taką swoją "nadmierną" dramatycznością.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 lipca 2012, o 18:19

jacy obaj starsi bracia?!
ja tylko tego z maską kojarzę :yeahrite:

co do big... nie wiem sama, czego bym chciała... może być w ciele starszego, może być we własnym. tylko obawiam się, że ich rozdzielą na kilka lat w tym drugim przypadku :roll:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 9 lipca 2012, o 19:59

Fringilla napisał(a):bo jakos na klimaty romantyczne nastroju nie mam, nuuuda... poczekam na koreańskie hana kimi.

Tez jestem ciekawa tej koreańskiej wersji. Tyle plotek wokół niej było, tylko jakoś spekulowana obsada mnie szczególnie nie pociąga, no i ciekawa jestem jak wytrzyma porównanie (bo tego nie da się uniknąć) z zabawną japońską wersją i świetną tajwańską...

Mi udało się skończyć Dream High przed awarią komputera. Bardzo mi się podobała ta drama. Co prawda jak na komedią za bardzo płaczliwa jak na mój gust, ale i tak było fajnie.
Spoiler:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 lipca 2012, o 20:26

co do dream high, to ja cały czas przekonana byłam,
Spoiler:


ale muzyka super :hyhy:

dalej sobie love rain oglądam :P
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 9 lipca 2012, o 21:04

O tak muzyka zdecydowanie świetna. :D
Spoiler:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 9 lipca 2012, o 21:39

no ale wiesz, o którego chodzi... pewnie sobie wmówiłam, że on blondyn :hyhy:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 997
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: chase loretta

Post przez olly3 » 10 lipca 2012, o 15:19

gmosia napisał(a):jacy obaj starsi bracia?!
ja tylko tego z maską kojarzę :yeahrite:


a ten zły zwierzchnik bohatera z przylizaną grzywką to nie jest przypadkiem starszy brat tego nauczyciela, który też się kocha w bohaterce?

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 lipca 2012, o 15:53

aaaaaaaa!!! no to tego z grzywką mi nie szkoda :P
może zajrzę, bo nie wiem, co oglądać...

skończyłam love rain. i powiem tak... podobało mi się. ale...
Spoiler:
i tak jak np. w scent of a woman wzruszona byłam, co najmniej rolka papieru toaletowego poszła, tak tutaj łezka mi się w oku zakręciła tylko kilka razy. bardziej podobały mi się szczęśliwe momenty, zwłaszcza początek romansu dzieciaków :lovju:
muszę jednak przyznać, że sami aktorzy bardzo mi się podobali. :cheer: aaa... i cudna muzyczka :hyhy:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 10 lipca 2012, o 20:52

gmosia napisał(a):no ale wiesz, o którego chodzi... pewnie sobie wmówiłam, że on blondyn :hyhy:

O tego rapera, tak?
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 lipca 2012, o 22:03

ano :hyhy:

zabrałam się za cinderella man. już chyba ze 3 raz :mysli: ale tym razem od odc. 2, bo nie zdołałam przebrnąć dalej niż za pierwszy poprzednio ^_^ w sumie nie wiem czego :shock: polewne to :rotfl:
a szansę dałam, bo tak mi się spodobała yoona z love rain, że stwierdziłam, że muszę coś innego z nią obejrzeć. do wyboru miałam CM lub 178 odcinkowe you are my destiny :evillaugh:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 10 lipca 2012, o 22:08

No to tu byłyśmy zgodne. :hyhy:

Hmmm... To "Cinderella man" brzmi nawet fajnie, muszę poszperać, czy jest tłumaczenie PL. Za to tą aktorkę, to ja kojarzę z "9 End 2 Outs", ale tam gra drugoplanową postać. Ale sama drama świetna.
Co do wyboru, to jakoś mnie nie dziwi dlaczego padł akurat na CM. :rotfl:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 10 lipca 2012, o 23:48

hmmm... "9 End 2 Outs" to juz wcześniej zachwalałaś, jeśli się nie mylę :hyhy:

już kiedyś kusiło mnie to you`re my destiny, ale się zlękłam, jak zobaczyłam, ile jest odcinków ^_^ choć jeśli podzieli się je na pół [bo 1 odcinek, to tak z ponad pół godziny], to wyjdzie jedyne 89 :evillaugh:

już jestem na 5 odcinku CM. podoba mi się :hyhy:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 11 lipca 2012, o 19:18

Owszem zachwalałam, bo i drama tego godna. Nawet mam ochotę sobie ją przypomnieć, ale to może zaczekam aż siostra mnie nawiedzi... :mysli: We dwie zawsze raźniej. :hyhy:

No cóż 89 to zdecydowanie skromniejsza liczba, ale i tak jak dla mnie przerażająca. :rotfl:
A ja znalazłam CM, ale niestety ma to grupa, która niestety jest dość mała i ma wolne tempo wydawania odcinków, więc pewnie jeszcze długo sobie nie obejrzę, a nabieram coraz większej ochoty, jak tak piszesz...
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 lipca 2012, o 00:52

rany, kto ogląda rich man poor woman? :] biegusiemawięc bo ja oczom swym nie wierzę...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 13 lipca 2012, o 03:20

ja mam w planie :P mam się bać czy antycypować? :evillaugh:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28668
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 13 lipca 2012, o 14:45

sama nie wiem, tytuł poraża, opis takoż, odcinek pierwszy dziwny jest...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 13 lipca 2012, o 19:58

Ale opis wydaje się ciekawy... Taki romansowy. :hyhy: Wiedziałam, że Shun ma grać w nowej dramie, ale nie wiedziałam, że coś takiego...
Dajcie znać, jak wrażenie po większej ilości odcinków, bo teraz czuję się zaintrygowana. ;)
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 14 lipca 2012, o 00:11

jako że romansowy, miałam w planie... teraz się boję... chyba sobie odpuszczę, aż będzie więcej odcinków :P

idę coś pooglądać, bom zdołowana :zalamka:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 19 lipca 2012, o 22:53

Obejrzałam wczoraj bardzo fajny film i co ciekawe, obejrzałam go w naszej tv. :shock: TV4 już od jakiegoś czasu ma w paśmie stałe miejsce dla filmów azjatyckich, ale jakoś do tej pory nie natknęłam się na nic wyjątkowego, głównie filmy w Jackie Chanem, Brusem Lee. Nie żebym miała coś przeciwko, ale jakoś też mnie nie porywają. Ale ten wczorajszy był świetny. Nazywa się "Am zin" (Running Out of Time). Był bardzo wciągający, głównym wątkiem była rozgrywka między negocjatorem a "przestępcą". Pomysł wydaje się pospolity, ale wykonanie zdecydowanie taki nie jest. Trochę psychologiczne, gra nerwów, było w nim wszystko to co najbardziej lubię w azjatyckich filmach sensacyjnych. No i na dodatek Andy Lau w roli głównej. :still_dreaming: Oj było z niego ciacho. :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 23 lipca 2012, o 20:43

Zaczęłam dwie nowe dramy, tym razem znowu mam rzut na chińskojęzyczne. :hyhy:
Pierwsza to "Alice in Wonder City", na razie obejrzałam dwa odcinki, ale zaraz zabieram się dalej, bo zapowiada się ciekawie. Prawdę mówiąc to moje drugie podejście do tej dramy, bo za pierwszym razem wymiękłam w połowie pierwszego odcinka, ponieważ jakoś długo się rozkręcała i trochę główna bohaterka mnie drażniła. Ale teraz się zaparłam, bo widziałam zapowiedzi kolejnych odcinków i mnie zaciekawiło. Akcja w końcu się rozwinęła i zapowiada się coraz lepiej. Dwóch zupełnie rożnych bohaterów, którzy wygląda na to, ze będą świetnymi przyjaciółmi, ale i rywalami zarówno na polu zawodowym jak i w miłości. Co do bohaterek, to ta główna chyba jednak będzie mnie denerwować, no ale trudno, nie będzie to pierwszy raz i zapewne nie ostatni, ale druga... Zapowiadała się na miłą dziewczynę, ale jednak pokazuje różki... No i jeszcze jeden wielki plus, przynajmniej dla mnie, Aaron Yan w roli głównej! :inlove:
Druga natomiast to "Sheng Nu De Dai Jia" (The Queen of SOP). Tej obejrzałam dopiero pierwszy odcinek, bo na razie tylko ten jest przetłumaczony, a sama drama zapowiada się ciekawie. Na razie ciężko coś więcej powiedzieć o niej, jednak jest zachęcająca i na pewno spojrzę na kolejne odcinki. I jeszcze obsada męska :hyhy: zwłaszcza Godfrey Gao :still_dreaming: jego bym chętnie schrupała. :P
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2312
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Terry Pratchett, Janet Evanovich

Post przez Asieńka » 23 lipca 2012, o 21:03

Tsuki napisał(a):Aaron Yan w roli głównej! :inlove:

Musiałaś to pisać Tsuki? Teraz nie mam wyjścia, muszę to obejrzeć, chociaż z zasady nie zabieram się za dramy, bo nie potrafię ich skończyć :czeka: Ale Aaron, dla niego obejrzałam calusieńki PiLiMIT :too_sad: Jesteś złą kobietą, oj bardzo złą :smutny:
"Znasz przypowieść o żabie w śmietanie? Jak dwie żaby wpadły do dzbanka ze śmietaną? Jedna, myśląc racjonalnie, szybko zrozumiała, że opór jest bezcelowy i że losu nie da się oszukać. A może jest jakieś życie pozagrobowe, więc po co się niepotrzebnie wysilać i na próżno pocieszać płonnymi nadziejami? Złożyła łapki i poszła na dno. A druga była na pewno durna, albo niewierząca. I zaczęła się szamotać. Wydawałoby się, po co się szarpać, jeśli wszystko przesądzone? Szamotała się i szamotała... Aż ubiła śmietanę na masło. I wylazła z dzbanka. Uczcijmy pamięć jej towarzyszki, przedwcześnie poległej w imię postępu filozofii i racjonalnego myślenia."
***
Pod stołem siedział Greebo i mył się językiem. Od czasu do czasu mu się odbijało.
Wampiry wstawały z martwych, z grobów i z krypt, ale nigdy nie zdołały tego dokonać z kota.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 23 lipca 2012, o 21:10

a ja się załamałam, bo nikt nie przetłumaczył jeszcze 18 odcinka gentleman`s dignity :evillaugh:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 23 lipca 2012, o 23:41

Asieńka napisał(a):
Tsuki napisał(a):Aaron Yan w roli głównej! :inlove:

Musiałaś to pisać Tsuki? Teraz nie mam wyjścia, muszę to obejrzeć, chociaż z zasady nie zabieram się za dramy, bo nie potrafię ich skończyć :czeka: Ale Aaron, dla niego obejrzałam calusieńki PiLiMIT :too_sad: Jesteś złą kobietą, oj bardzo złą :smutny:

:twisted: Jakoś miałam przeczucie, że zwrócisz na to uwagę. :twisted: A tutaj coraz bardziej mi się jego rola podoba i czekam z niecierpliwością na 7 odcinek, bo na zdjęciach widziałam tam fajną scenę z jego udziałem. :hyhy: Ciekawe jak wypadnie. :hyhy:

Gmosiu współczuję. :glaszcze: Nie ma nic gorszego niż czekanie aż ktoś się zlituje i przetłumaczy kolejny odcinek.
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 4 sierpnia 2012, o 21:40

i nikt tu ani mru mru przez prawie 2 tygodnie? :shock:

melduje, że czekam, aż jutro ktoś przetłumaczy dzisiejszy odcinek gentleman`s dignity. w zeszłym tygodniu nie puścili, bo olompiada :]

no i zaraz zabieram się za hero, koreańskie oczywiście :P
Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości