Teraz jest 9 października 2024, o 20:21

Joanna Chmielewska

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 czerwca 2012, o 07:10

a ja nie lubię jak kogoś lubię, a potem on świnia, o :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 czerwca 2012, o 13:22

Jak to i w życiu czasem bywa ...
HEA niestety tylko w bajkach.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 czerwca 2012, o 13:32

aralk napisał(a):a ja nie lubię jak kogoś lubię, a potem on świnia, o :]

No i właśnie przed tym powinnyście mnie były przestrzec - bym czytała wtedy w kolejności takiej, żeby nie wiedzieć o świniowatości kiedy go poznałam...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 czerwca 2012, o 13:35

Jak się nie wie, że on zeświniowacieje, a potem się o tym czyta, to też nie jest lekko.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 czerwca 2012, o 13:37

No tak, właściwie to kwestia - popsuć sobie Wszyscy jesteśmy podejrzani, czy popsuć sobie Całe zdanie nieboszczyka... Chociaż Całe zdanie i tak jest w sumie popsute romansoholicznie od początku, bo ona już na początku stwierdza, że już między nimi nie ma nic właściwie...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 26 czerwca 2012, o 14:43

tylko że Chmielewską powinno się czytać z romansoholicyzmem zamkniętym w pudełku tak na prawdę. U niej nie ma szczęśliwej miłości po grób. Ją się czyta dla treści książek, absurdów humoru i sytuacji, oraz dla niej samej ;)
Romansoholicyzm nasycajmy gdzieś indziej ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 czerwca 2012, o 15:27

Janko ,we Wszystkim czerwonym Joanna koresponduje z tym swoim,którego zdobyła w Romansie wszechczasów.Prawdopodobnie jest to Marek,który jest przybliżony w Bocznych drogach i Studniach przodków.Po Marku jest Bożydar,a później już tylko Janusz
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 czerwca 2012, o 17:57

Janusz zaczyna się kiedy? i Bożydar? chyba odpadłam wcześniej :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 czerwca 2012, o 18:04

Bożydar jest wspomniany w Tajemnicy,ale wtedy ten związek kończy się,a zaczyna się z Januszem.Ten ostatni plączę się przez kilka późniejszych książek,a pewno w wyścigowych(Wyścigi,Florencja,córka Diabła), w Drugim wątku i chyba jeszcze w Zbiegu okoliczności.Gdzieś tam,pomiędzy jest tez jeszcze jeden,zdaje się Grzegorz(ale imienia nie jestem pewna),ten który mieszka na stałe w Paryżu(Dwie głowy i jedna noga)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 czerwca 2012, o 18:11

ewa.p napisał(a):Janko ,we Wszystkim czerwonym Joanna koresponduje z tym swoim,którego zdobyła w Romansie wszechczasów.Prawdopodobnie jest to Marek,który jest przybliżony w Bocznych drogach i Studniach przodków.Po Marku jest Bożydar,a później już tylko Janusz

Przyznam się, że mnie ta ilość informacji przerasta. Za dużo było tych panów.
Po przeczytaniu Autobiografii postanowiłam przeczytać całą Chmielewską chronologicznie. Na świeżo, dopóki miałam odnośniki do jej prawdziwego życia. Niestety zawiesiłam się już na Lesiu.
W ubiegłe lato miałam lecieć od Lesia dalej, ale też się zawiesiłam. Ta Chmielewska na razie mi chyba niepisana.
Pozostanie największą miłością mej młodości. Na razie (podczas drugiej młodości) musi poczekać aż do niej znowu dorosnę.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 czerwca 2012, o 19:40

czyli wszystko to czego nie czytałam i czego w sumie nie mam w planach, czuję się usprawiedliwiona ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 26 czerwca 2012, o 20:56

ja tam lubię wracać,a najbardziej lubię te książki z historyczną osłonką,chyba se wrócę do Studni przodków :hyhy:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 czerwca 2012, o 21:11

a i ja lubię, ale do tych pierwszych, znanych i lubianych :) te próbowałam, ale nie podeszły mi na tyle, żeby je skończyć ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 26 czerwca 2012, o 22:13

Studnie przodków i Boczne drogi zawsze uwielbiałam.
Jeśli dobrze pamiętam, bo prawie wszystko już pozapominałam, to w obu chodziło o studnie umiejscowione w rodzinnych posiadłościach, tylko w jednej książce - ze strony mamy Joanny, a w drugiej książce - ze strony taty.
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 26 czerwca 2012, o 22:14

to chyba dwie ostatnie z mojego zapoznawania się :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 26 czerwca 2012, o 22:31

A ja tak po kolei wybieram ostatnio Chmielewską, ale biorę tytuły, które zapamiętuję z waszych rozmów :P albo w miarę po kolei serię o Joannie ;) ale luki są w bibliotece...
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

 
Posty: 80
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18

Post przez Sabina259 » 11 lipca 2012, o 16:06


Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 11 lipca 2012, o 23:33

właśnie mi się przypomniało,jak koleżanka chciała raz ode mnie pożyczyc książkę Chmielewskiej.Cały czas mówiła,że to książka z oczami na samochodzie,a ja z podziwu godnym uporem twierdziłam,że Chmielewska nie napisała takiej książki.Za nami szedł chłopak,który obydwu nam się podobał i omal nie umarł ze śmiechu słuchając naszej rozmowy.Po jakiejś godzinie w końcu przypomniałyśmy sobie tytuł tej książki.Od tego czasu upłynęło jakieś 20 lat,a my to nadal pamiętamy :evillaugh:

Obrazek
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 lipca 2012, o 16:44

Jednak muszę zmienić zdanie odnośnie "Gwałtu". Początek był ok. im dalej ,tym robiło się koszmarnie . W pewnym momencie, postacie się pomyliły , a jeszcze ten wątek kwestii obyczajowych :zalamka: Kiedyś autorka nie miała problemów z humorem ,teraz wszystko było przerysowane, aż trudno było się śmiać z tej głupoty .

Gdyby nie charakter, złamałaby się Stefcia. Na szczęście nie należała do łamliwych jednostek, skłonnych do chowania się po kątach i zalewania potokami łez, hardo stawiała się światu, podtrzymywana na duchu malutką pociechą: jednak okazała się niezwykła i wyjątkowa, jeśli już
została zgwałcona, to przynajmniej z grzmotem! I to przez kogo, przez pierszego amanta miasta, na którego leciały wszystkie dziewczyny, i żadnej nie musiał gwałcić, ją jedną tak.


Po takich idiotyzmach ,głowa boli :mur: Ta pozycja to gwałt na czytelniku :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 23 lipca 2012, o 17:26

z fragmentu wynika że ona się z gwałtu cieszy i że to powód do dumy :mur:
masakra. Oto i powód dla którego nie sięgam po nowe książki Chmielewskiej. Kiedyś to były arcydzieła.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 lipca 2012, o 18:09

Ja przepraszam ,ale to jakieś pierdoły wyszły :mur: pomieszanie z poplątaniem . Tak sobie sprawdziłam i wyszło mi ,że "Krętka blada" z 2006 roku była ostatnią jej książkę ,która była na poziomie. Później już równa pochyła ...
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 23 lipca 2012, o 19:25

dla mnie Gwałt był lepszy od Krętki,może dlatego,że nie nastawiałam się na jakieś arcydzieło,może to przez tę zawartość ironii i próbę opisania takiego spojrzenia na miniony ustrój i nie całkiem minioną mentalność ludzi z prowincji :hyhy: Mnie w każdym razie ta książka bawiła bardziej niz Krętka(do której od czasu przeczytania jeszcze nie wróciłam)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 lipca 2012, o 21:29

Zapomniałam wspomnieć ,że słownictwo mnie raziło :bezradny: Kiedyś nie ,teraz tak .Aż łeb mnie rozbolała :zalamka: Stare dobre czasy już bezpowrotnie minęły .Nie sądzę ,że Chmielewska napisze coś sensownego . :smutny:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

 
Posty: 80
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18

Post przez Sabina259 » 24 lipca 2012, o 00:30

Cieszę się, że "Gwałtu" nie czytałam.
Z "Bocznymi drogami" kojarzy mi się pierścionek firmy Orno, z koralami, który Teresa dostała od Joanny. Dzięki allegro wiem mniej więcej, jak mógł wyglądać.

 
Posty: 9
Dołączył(a): 25 lipca 2012, o 17:14
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska

Post przez Linka » 25 lipca 2012, o 20:05

Witam serdecznie. Moja przygoda z Joanna Chmielewską rozpoczęła się od "Klina"."Lesio" jest dla mnie lekarstwem na zły humor, i wracam do tej lektury każdego roku. Z nowszych pozycji bardzo lubię "Harpie", "Krowę niebiańską" "Przeklęta barierę" i "Drugi wątek".
Którą książkę najchetniej zobaczyłybyście w TV???

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do C

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości