Teraz jest 24 listopada 2024, o 05:06

Wspomnienia: Kiedy byłam mała...

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 17 stycznia 2012, o 18:50

ja kiedy chciałam bardzo portmonetkę mojej mam (była z różnokolorowych koralików) to spytałam ją dyplomatycznie czy zostawi mi ją w testamencie :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 17 stycznia 2012, o 18:52

Też dobre. :hahaha:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 396
Dołączył(a): 6 listopada 2011, o 12:00
Ulubiona autorka/autor: ...szukam

Post przez Letty » 17 stycznia 2012, o 18:59

Ostatnio kupiłam nowy odświeżacz z Ambi-pura,i autentycznie poczułam zapach dzieciństwa,a dokładniej pierniczkowego Mikołaja.

Niezrozumiałe jest dla mnie,że jest to delikatny"niby"leśny zapach ale ja tam czuję coś niewytłumaczalnego i przyjemnego...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1988
Dołączył(a): 2 maja 2011, o 15:22

Post przez AnnMM » 19 stycznia 2012, o 23:29

buahaha... to ja tak ma z whiskey... jak dla mnie w każdej postaci, w zapachu, lizol przypomina... i przez to łazienki z podstawówki...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 25 maja 2012, o 21:00

aralk napisał(a):ja kiedy chciałam bardzo portmonetkę mojej mam (była z różnokolorowych koralików) to spytałam ją dyplomatycznie czy zostawi mi ją w testamencie :D

:rotfl: :rotfl: :rotfl: powinnaś pójść w stronę dyplomacji :D

A ja coś sobie przypomniałam. Wiele się mówi o komunii i znalazłam w necie zdjęcie mojego prezentu komunijnego :D

Obrazek

:rotfl: Jakie to szczęście było... :D
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 27 maja 2012, o 19:43

A takie coś jak dostałam: (niestety, większego zdjęcia nie mogę znaleźć, a mój egzemplarz zagrzebanyyy ;))
Obrazek

To walkman jest, jakby nie było widać, taki super żółto-szary :D
Czytam romanse - mój blog z recenzjami. Recenzjami romansów, oczywiście.

Smoki były idealnym środkiem antykoncepcyjnym, ponieważ raz skonsumowana dziewica już nigdy nie była płodna.

ObrazekObrazek
by Agrest

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 27 maja 2012, o 19:46

Tajemna, ja też taki miałam, wiele audycji na nim nagrałam z moim bratem ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 27 maja 2012, o 19:49

Tą unitre pamiętam... Tata takie naprawiał :P wypasione było.
Coś jak murzyński bumbox dla ubogich. :hahaha:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 maja 2012, o 21:26

a ja nic nie dostałam :too_sad: nawet pytałam mam, ale ona twierdzi, że nic :too_sad:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 27 maja 2012, o 22:20

Aralku bidulko :glaszcze: wiesz co, zrób sobie rocznicę komunii i zażądaj prezentów, odbijesz sobie! :)
Agrest napisał(a):Tajemna, ja też taki miałam, wiele audycji na nim nagrałam z moim bratem ;)

Pamiętam jak ja z kuzynem nagrywałam przystawiając do innego radia/magnetofonu i potem szczęśliwa odsłuchiwałam te szumiące hity :P
Natalia Kukulska... :lol: potem Roxette, OMD... i takie inne :D
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 28 maja 2012, o 21:21

Miałam taki magnetofon! Tzn rodzice mieli :mrgreen:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 28 maja 2012, o 21:52

U nas był taki GRUNDIG:

Obrazek

Pamiętam, że mój ojciec zawsze zabierał go ze sobą do sanatorium i na różne ckliwe melodyjki podrywał co ładniejsze kuracjuszki. :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 28 maja 2012, o 22:00

Taki Grundig to wyższa liga ....

Mam w zapasie trochę starych radioodbiorników... kiedyś zaprezentuję :P

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 10 czerwca 2012, o 21:44

Dorotka napisał(a):U nas był taki GRUNDIG:

Obrazek

Pamiętam, że mój ojciec zawsze zabierał go ze sobą do sanatorium i na różne ckliwe melodyjki podrywał co ładniejsze kuracjuszki. :D


O, też miałam takie cudo :D
Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 10 czerwca 2012, o 21:57

a ja niestety nie i byłam z tego powodu bardzo smutna :(

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 10 czerwca 2012, o 22:41

Szpulowy też u nas był, ale ja zawsze wolałam kasetowy. I pamiętam też pierwszy komputer, jaki pojawił się w naszym domu. Hmm... jak on się nazywał? :mysli: Atari chyba.

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 15 czerwca 2012, o 00:02

Jadzia napisał(a):A takie coś jak dostałam: (niestety, większego zdjęcia nie mogę znaleźć, a mój egzemplarz zagrzebanyyy ;))
Obrazek

To walkman jest, jakby nie było widać, taki super żółto-szary :D


Ja też takowy dostał tyle, że mój to był czarny :mysli: a może granatowy :mysli: I oczywiście ROWER! :hahaha: A i za moich czasów była jeszcze moda na zegarki. Pasek pamiętam, że był biały. :rotfl:

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 18 czerwca 2012, o 08:15

duzzza22 napisał(a):
Jadzia napisał(a):A takie coś jak dostałam: (niestety, większego zdjęcia nie mogę znaleźć, a mój egzemplarz zagrzebanyyy ;))
Obrazek

To walkman jest, jakby nie było widać, taki super żółto-szary :D


Ja też takowy dostał tyle, że mój to był czarny :mysli: a może granatowy :mysli: I oczywiście ROWER! :hahaha: A i za moich czasów była jeszcze moda na zegarki. Pasek pamiętam, że był biały. :rotfl:



Pamiętam, także miałam tyle, że szary.
Ehhh... to były czasy :rotfl:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 czerwca 2012, o 10:05

Ha ha ha a teraz? To już podobno co niektórzy dostają helikoptery. :mur: :mur: Znajomy ostatnio opowiadał jak niedaleko mnie na plaży lądowały dwa, z jednego wysiadł dzieciak i miał napis "Pamiątka pierwszej komunii świętej" a z drugiego chyba Ojciec jego, tak przynajmniej mój znajomy to odebrał. :]

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 18 czerwca 2012, o 10:09

Pewnie prędzej dostał lot helikopterem ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 18 czerwca 2012, o 10:11

HELIKOPTER????!!!! :suprised:
Poprzewracają dzieciakom w głowach!

Nawet jak lot, to i tak za dużo
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 18 czerwca 2012, o 10:20

Przychylam się do Maddaleny Agrest, bo jak dla mnie nawet jeśli to byłby tylko lot to i tak stanowczo za dużo. A wiem niestety, że nie było to lot, bo na plaży było sporo ochroniarzy, którzy wcześniej zjechali się i pozbyli się tłumu, w którym był znajomy, żeby mogli sobie wylądować. Jedna wielka masakra. Takie rzeczy to powinny być może na 18, przelot helikopterem :hahaha: A dziecko w wieku 9 lat jak to odbierze?

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 18 czerwca 2012, o 10:28

Pewnie tak, że mu wszytko wolno i wszystko dostanie... Co w przyszłości dobrze nie rokuje, bo jak mu coś w życiu nie wyjdzie, to może być mały problem
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 18 czerwca 2012, o 11:30

Oj tam, trzeba na to spojrzeć od strony praktycznej.
Jak to taki miliarder, to nie mieszka w środku miasta, tylko ma posiadłość gdzieś w lesie. To taki dzieciak ma ileśtam kilometrów do najbliższej szkoły, a jeszcze więcej do "odpowiedniej" szkoły.
Myślicie, że schoolbus go z lasu odbierze? Chyba nie.
To dzieciak ma ze dwie godziny w jedną stronę limuzyną jechać? W limuzynie może ma przerwy w łączu internetowym i gra mu ciągle skacze. Znając polskie drogi, to mu więcej skacze, niż tylko gra w komputerze. Taki helikopter to najprostsze rozwiązanie praktyczne. Muszą mieć dwa, bo tata do biura ma może nie po drodze. Jeszcze trzeci dla mamy może mają, bo co będzie sama w lesie siedzieć.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 18 czerwca 2012, o 13:51

Oj Janko, coś mi to pachnie HŚŻ, chyba tyrochę za dużo :rotfl: :rotfl:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość