Agaton napisał(a):Aaa... Doszłam do osobliwego wniosku, że dużo lepiej by mi się czytało, gdyby Ward podarowała sobie sceny, najlepiej w ogóle. Wiem, dziwne to się może wydawać, patrząc na założenia paranormala, szczególnie w takim wydaniu, ale jednak takie odnoszę wrażenie
wiedzmaSol napisał(a):u nas jest 11 tomów tylko że dwa amerykańskie są wydane u nas w dwóch częściach. Czyli tak na prawdę tomów jest 9.
I po kolei, Rankhor, Zbihr, Butch, Vhredny, Furiath, Mordh, John Matthew i w ostatnim Panikha.
Kogo nie polubiłaś?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość