Teraz jest 24 listopada 2024, o 01:24

Wspomnienia i plany: Panna Młoda to ja!

Gdzie możecie gadać, o czym tylko Wam się podoba, a na co nie ma miejsca w innych działach?
Tutaj!
Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 26 czerwca 2008, o 00:50

ale niech juz w skarajności nie popadaja jeśli chodzi o o tą prywatność

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 czerwca 2008, o 00:52

to jest skrajność? że facet nie chce mieć obcych osób na ślubie? Obrazek takiej bandy która lubi się gapić na znanych i pokazywać palcami? Obrazek chciałabyś w jego sytuacji? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 26 czerwca 2008, o 00:58

czego by nie zrobił byłoby źle, w tej chwili Rubik nie jest najpopularniejszą postacią w Polsce

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 26 czerwca 2008, o 01:11

Jak nie chciał mieć obcych na ślubie, to nie powinien był go nagłaśniać . A skoro od wielu miesięcy trąbiły o tym wszystkie gazety, to nie dziwota, że gawiedź chciała zobaczyć te cuda na własne oczy. Niestety, popularność ma też minusy i jeśli chce się być na świeczniku, to należy pogodzić się z faktem, że dziennikarze i , co za tym idzie. fani będą chciali uczestniczyć w tak ważnym wydarzeniu w życiu swojego ulubieńca. Przeroslo go to po prostu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 czerwca 2008, o 10:51

a skąd wiesz że nagłaśniał- te gazety i tak trąbią na prawo i lewo o czym popadnie bo z tego żyją Obrazek gdyby naprawdę chciał zarobić na popularności to by sprzedał prawo fotografowania /filmowania a takie praktyki już znamy - Ibisz Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 26 czerwca 2008, o 17:01

ale on ma ponoc sprzedac te zdjecia Obrazek dlatgeo na jakis gazetach byl tak dobrze widoczny ten jego paskudny turkusowy granitur Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 czerwca 2008, o 17:14

podobno sprzedał je za 200 tysięcy - ślub kosztował 100 Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 26 czerwca 2008, o 17:34

czyli 100 mu sie zwrocila... i tak go nie lubie. sztuczny pajac Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 26 czerwca 2008, o 22:55

sztuczny ale wiśniewskiego nie przebije Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 26 czerwca 2008, o 22:59

o tym samym pomyślałam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 26 czerwca 2008, o 23:34

no pewnie że bym nie chciała

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 27 czerwca 2008, o 01:21

tez bym nie chciala, ale nie robilabym takiej szopki. zrobilabym skromna uroczystosc dla najblizych (moze nawet za granicami kraju, co by miec spokoj) lub wziela cichy slub i tyle. a wyganiac ludzi z kosciola... no please...

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 27 czerwca 2008, o 21:57

z tym wyganianiem to troszki przesadził, he he biedne babcie... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 czerwca 2008, o 22:05

mój proboszcz też zawsze wygania zkościoła jak jest pierwsza komunia i nikt się nie czepia

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 27 czerwca 2008, o 22:49

moze kwestia przyzwyczajenia

 

Post przez Jesc » 1 lipca 2008, o 16:50

Przeciez ten slub braly dwie osoby, ciekawe co panna mloda miala do powiedzenia w kwestii tego slubu, ale skoro tam byla to chyba i jej taka forma odpowiadala.

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 1 lipca 2008, o 23:22

a widziałyście matkę Panny Młodej??? to z nią Rubik powinien się hajtnąć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 lipca 2008, o 23:39

Lena, nie bądź złośliwa! Obrazek Co Ci kobita zawiniła? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 3 lipca 2008, o 00:01

ja złośliwa????? no co Ty Dorotka, takie grzeczne stworzenie nie moze być złośliwe Obrazek



stwierdzam ze lepiej by rubik wyglądał w parze z mamusia paskudzkiej Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 3 lipca 2008, o 01:11

Rzeczywiście rocznikowo lepiej pasują. Ale to z pewnoscią bardzo miła kobieta, więc nie życz jej źle. Obrazek Obrazek

 
Posty: 33
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez AnkaD » 5 lipca 2008, o 14:33

co nie zmienia faktu, że tleniony hajtnął się z córcią...

Avatar użytkownika
 
Posty: 880
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Lena 872 » 5 lipca 2008, o 17:41

no ja nikomu źle nie życze......no prawie nikomu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 5 lipca 2008, o 18:18

hmmmm.... pamiętam slub redakcyjnego kolegi. Sytuacja była odwrotna. Panna młoda na upartego mogłaby być jego matką, a jej córka - panną młodą... Żyli kilka lat na wiarę, ale jego matka była ciężko chora i chciała przed śmiercią syna żonatego zobaczyć.... Małżeństwo potrwało parę lat...

Ale... wśród znajomych mamy było dwóch bardzo przystojnych panów, którzy ożenili się z o wiele starszymi. Jeden - ze swoja nauczycielka z podstawówki, którą jeszcze musiał rozwieść [kościelnie] do tego. Bardzo dobrze ze sobą żyli, mieli jedną cókę, on umarł pierwszy, ona zaraz po nim. Ten drugi, jego stryjeczny brat najpierw chodził z pewną panną, a potem przerzucił się na jej matkę... Mama z córką prawie się o niego biły, potem córka wyszła za faceta o wiele starszego.... I oba małżeństwa były całkiem udane...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 5 lipca 2008, o 20:59

normalnie jak telenowele...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 5 lipca 2008, o 21:11

jak w życiu: mój dziadek najpierw starał się o pasierbicę babci, potem dopiero o babcię, choc "w posagu" wniosła mu czwórkę dzieci z pierwszego małżeństwa....

http://img370.imageshack.us/my.php?image=picture36ms2.jpg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do O wszystkim innym

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość