Jack, Lara
Cudny wieczór kawalerski, pełno krwi na dywanach, te lalki Vanna
Aj Biedny Laszlo umierający z przepicia, ale Phineas mógłby sobie znaleźć naturalną kobietkę a nie sztuczną czarną Vannę.
Policjantka Lara, na której Giacomo głos odbiera
Nie może on przejąć kontroli nad jej umysłem. Potem jak Jack wszystkim wymazuje pamięć a ona zjawia się w hotelu i nikt o niczym nie wiem oprócz jednego sąsiada.
Lara szukająca po weselach szkockich panów młodych. Jeszcze do tego kupuje trzy prezenty i każdy zostawia jako podarunek, że przyszła nieproszona
A jak ona się tam tłumaczy Robbiemu
Potem ta cudna scenka sam na sam Lary z Jackiem. Potem mamy chyba scenkę kiedy ta przyjeżdża z partnerem w miejsce awantury i tam ten pijaczek zaczyna strzelać i Lara dzwoni po Jacka i wtedy ten pokazuje
"magiczne sztuczki". A już ta współlokatorka LaToya, która mówi, że to jakiś kosmita itd. to mnie powaliła
Parking gdzie Jack przyjeżdża to Lary a na tym parkingu jest LaToya, która wymienia z nią uwagi na temat niego, a on podchodzi i każe powiedzieć, że zaraz u Lary będzie
Potem kolejna sprawa w związku z poszukiwaniami tych studentek zaginionych, ach świetne. Lara zasługi wszystkie bierze dla siebie. Albo jak ona się dowiaduje, że jest wampirem i nie chce go znać i z nim gadać, potem ma tajną misję, żeby być studentką i żeby pójść na te wykłady i zgadza się na pomoc Jacka w kontroli umysłu
Następnie mamy tą świątynię gdzie jest Apollo i Atena, jak Jack się zjawia i potem ten seks i te jej gadki na temat jaki on jest i udawane jęki, potem ją gryzie by miała ślad. Piękna scena pogodzenia
No i Wenecja i oświadczyny, a zapomniałam o pierwszej wizycie w Wenecji i jedzeniu lodów i jej krzyku, który wystraszył gołębie
Edit: Książka zrobiła na mnie dobre wrażenie, uśmiałam się
Wrócę do niej na pewno. Godna polecenia. Ach Ten Casanova