przez Kat » 28 czerwca 2008, o 14:18
nawiazujac do ksiazki o ktorej pisalam w wlasnie czytam - Pocałunek ciemności Hamilton
szczerze mowiac mam mieszane uczucia - z poczatku ksiazka wydawala mi sie nudna, troche przydlugawe opisy byly i ta narracja pierwszoosobowa jest troche irytujaca, ale pozniej nabrala tempa i zrobilo sie ciekawiej. tak ciekawie i interesujaco, ze skonczylam czytac po polnocy. w kazdym razie jeszcze jedna rzecz jest irytujaca ( z jednej strony, bo z drugiej to cos innego) - kobieta ma swoj harem. sypia z kazdym z facetow, a z tym, ktorym zajdzie w ciaze musi wziac slub. lekko dziwne, ale nie bede wam opowiadala calej fabuly. ja mam swojego faworyta (az mi miekna kolana jak o nim czytam), ale ze jest tez wkurzajacym typem zadufanego w sobie macho moze byc roznie.
mimo wszystko, ze sa momenty w ktorych ksiazka strasznie irytuje, to jest bardzo ciekawa i warto po nia siegnac. zwlaszcza sceny lozkowe (a tych jest od groma) sa nader interesujace, chociaz czasami tez odpychajace...