Teraz jest 7 października 2024, o 01:32

Kerrelyn Sparks

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 19:48

wiesz, ja też tak obstawiam :hahaha:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40194
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 maja 2012, o 19:56

To dobrze ze mamy takie samo zdanie :hahaha:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 maja 2012, o 20:08

myślę podobnie jak Wy :P Adra, jeśli odłożysz na później to ta chwila nastąpi maksymalnie za tydzień. A potem dołączysz do nas w bólach i udręce oczekiwania :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 40194
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 maja 2012, o 20:16

Ja jej daje góra dwa dni :mysli:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 20:18

myślę, że nawet jednego dnia nie wytrzymam :confuse:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40194
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 maja 2012, o 20:19

rozumiem bo czekać nie da rady :smile:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 20:25

jak to mówią ciekawość to pierwszy stopień do piekła a ja ciekawa jestem bardzo :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40194
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 maja 2012, o 20:38

Ale jak nam z tym dobrze :evillaugh:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 20:56

ja to zawsze taki ciekawy wszystkiego człowiek jestem :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40194
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 19 maja 2012, o 21:00

To jest nas dwie, a pewnie nawet trzy :evillaugh:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 21:03

szkoda, że Sol nie ma, bo by pewnie się z nami zgodziła :smile:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 maja 2012, o 21:08

jestem jestem. Zażywam radości z racji mega wk*rwa przez powtórkę akcji z kolegą. Nie mam na niego siły. Wymyśla coraz to nowsze wymówki, tylko że jak mówię, że skoro mu się nie chce to niech powie to zaprzecza.

Co do ciekawości, zgadzam się z Wami całkowicie. Gdybym te nt mogła w rozsądnej cenie wydrukować byłabym już po Gregorim :P
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 21:12

:przytul: a dał ci te materiały chociaż
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 maja 2012, o 21:14

a jak myślisz?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 19 maja 2012, o 21:20

myślę, że nie dam palant jeden
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 maja 2012, o 21:46

masz rację. A teraz jeszcze ma wyłączony telefon. Tym bardziej nie będę miała wyrzutów sumienia obsmarowując go w poniedziałek przed doktorkiem. A najlepsze jest to że wcale nie skłamię przy opisywaniu jego poczynań.

Dlatego tak marzy mi się Szkot. I solidny oklep który tenże Szkot mógłby spuścić mojemu pseudokoledze.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 maja 2012, o 22:05

dziewczynki, proszę tu na temat, bez kółka wzajemnej adoracji. nie rozwadniać mi tematu!
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 maja 2012, o 22:23

Was tu nie można na chwilę z oka spuścić, bo zaraz narobicie kilka stron postów. (Przy czym ostatnio nie zawsze na temat.)
Wczoraj nie przeczytałam ani jednego słowa w książce, dziś trochę podgoniłam.
W części drugiej pani Sparks ośmiesza transwestytę. Bardzo nieładnie. Przecież transwestyci są pożyteczni.

Jak przeczytałam opis wyglądu Austina Ericksona, to już wcale nie chcę wampira. Ani alfa-Romana, ani doopka-Gregoria. Austin wygląda dokładnie tak, jak moje marzenia. Dla niego mogłabym nawet pierwszy raz w życiu ubrać długą białą suknię. I moglibyśmy mieć ślub na plaży.

Mam nadzieję, że nie będę zmieniać zdania przy każdym czytanym tomie i przy Austinie już wytrwam w miłości.
W drugim teście na stronie pisarki wyszedł mi Phil, jeśli dobrze wszystko zrozumiałam, to wilkołak. Możliwe, że czytając część siódmą uprę się, że to on jest moją miłością.
No i jeszcze został ten przeklęty Connor. Skoro wszystkie tak mocno go kochacie, to mnie też może na niego walnąć.

Oj duży wybór ciach tu jest. Zaczynam rozumieć, o co Wam chodziło, gdy o tym pisałyście.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 19 maja 2012, o 22:45

Lilio, bardzo Cię przepraszam, ponosi mnie jak tylko pomyślę o tym.

Janko, dokładnie tak pomyślałam, że Ci się co tom miłość zmienia :P Zobaczymy jak będzie dalej i który ostatecznie Twe serce zdobędzie.
A najbardziej ciekawa jestem Twojej reakcji na Iana. A i jak Ci się reality show podoba? Masz wytypowanego zwycięzcę?
Pamiętasz, że po drugim tomie jest opowiadanko o Maggie i Don Orlandzie? Warto o nie zahaczyć, mimo że Orlando nie jest aż takim ciachem.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 19 maja 2012, o 23:06

Właśnie wydrukowałam sobie ściągę (te 21 stron pdf ze strony autorki). I wszystko mam jak na dłoni.

Mam nadzieję, że Iana nie polubię, bo to Szkot. Tylko, kurka, mój imiennik, może więc znowu wpadnę.
Czy są jakieś prace naukowe na temat ilu mężczyzn maksymalnie można kochać na raz? I czy wampiry liczą sie tak samo, jak śmiertelnicy?

Do reality show jeszcze nie dotarłam. Ciągle castingi. Ja czytam naprawdę wolno.

Opowiadanko, jak rozumiem, jest albo po angielsku, albo nieoficjalne?
(Po niemiecku opowiadanka zdaje się nie ma wcale.)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 maja 2012, o 10:02

opowiadanko jest po angielsku albo nieoficjalne ;) na pewno z łatwością znajdziesz w wiadomym źródle.

Badań takich nie ma, możesz je zacząć prowadzić :P a nieumarli liczą się chyba tak samo jak żywi. Mimo że śpią w dzień na martwo to przecież żywi śpią w nocy. To się jako tako wyrównuje.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 20 maja 2012, o 10:54

Lilio przepraszam, ale ten człowiek chociaż go nie znam to i mnie do szewskiej pasji doprowadza

a na temat: Jak dojdziesz do Angusa to pewnie też zapałasz do niego miłością, bo on jest angusowy :hahaha: romantyczny, delikatny, umartwiający się, no i jest szkotem
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 20 maja 2012, o 11:02

Jeśli dobrze zrozumiałam Janka za Szkotami nie przepada ;)
Tylko dlaczego?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 20 maja 2012, o 11:14

coś o kiltach wspominała, że nie lubi

ale coś mi się zdaję, że polubi :wink:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 20 maja 2012, o 12:15

Adrastea napisał(a):coś o kiltach wspominała, że nie lubi
ale coś mi się zdaję, że polubi :wink:

Oj, nie, nie wierzę, że go polubię.
To nawet nie chodzi o sam kilt. Kilt wystarczyłby, żeby odrzucić Szkota współczesnego.
A ci tutaj nie są współcześni, tylko historykowi. To już ich kompletnie dyskwalifikuje w moich oczach. Facet dla mnie musi być nowoczesny. Za średniowiecze dziękuję.
Adrastea napisał(a):a na temat: Jak dojdziesz do Angusa to pewnie też zapałasz do niego miłością, bo on jest angusowy :hahaha: romantyczny, delikatny, umartwiający się, no i jest szkotem

Nie! Za to już całkiem podziękuję.
Ma być macho! Samiec alfa, który wyznacza drogę. Żebym mogła walczyć z nim o przewagę, bo mięczaki mnie nudzą.
Z romantycznym facetem nie wiedziałabym co począć. Nie pociąga mnie sytuacja, że siedzi się razem, patrzy na księżyc i trzymając się za rączki, wspólnie wzdycha. Ja jestem z tych, co jak się zakochają w tym jednym jedynym, to wolą lepiej iść z nim 7 razy dziennie do łóżka. (Co nie znaczy, że tyle chodzę. Mówię hipotetycznie. I chodzi o świeże zakochanie się.)
A w łóżku delikatność owszem czasem jest pożyteczna. Ale ze wskazaniem na: czasem. Przesada niewskazana.
Umartwiający się, to jeszcze gorsze! Wpatrzony w siebie egoista! Takiej wady u faceta już na pewno bym nie strawiła. Mam kilka koleżanek, które uwielbiają się umartwiać. Nawet u nich nie zawsze toleruję. Czasem brak mi empatii i im wygarnę. Faceci mają u mnie mniejsze prawa. Dla mnie nie ma równouprawnienia. Dziewczyny są ważniejsze. Umartwiającego się faceta bym wykończyła psychicznie.

Najlepiej poczekajmy, aż dojdę do tomu o Angusie, bo może się okazać, że wszystko, co teraz piszę, będzie do kosza.
Kilt np. można zdjąć, jeśli nie był doklejony na stałe. A jak facet jest tego warty, to nawet mocno utrwalone przekonania można zmienić.
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość