Nawet znalazłam ten topic. Z postu niejakiej Amy wynika, że pytały o to samą Dianę. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam.
http://www.dianapalmer.com/cgibin/dcfor ... ewmode=allMój angielski jest na średnim poziomie, więc nie czytam książek Diany w oryginale. A szkoda, bo u nas niekiedy trzeba się nieźle naczekać, aż coś wydadzą.
Właściwie lubię wszystkie jej książki poza tą, w której bohaterami są Alice Jones i Harley Fowler (jakoś lepiej wchodzą mi do głowy nazwiska postaci, niż tytuły)- wszystko się tam potoczyło tak łagodnie i bez większych fajerwerków. Diana mnie skrzywiła, jak jest za mało znęcania się na biednym dziewczęciem to się nudzę
Chociaż może nie jest ze mną tak źle, bo tej Garonem Grierem i Grace też nie lubię. Ten pan zasłużył na baty, zdecydowanie za mało się potem przed nią płaszczył!
Moje najulubieńsze? Hmm, ciężki wybór. Mam słabość do historii Lou i Coltraina. "Zbuntowaną kochankę" też lubię (czytałam tyle razy, że nawet tytuł pamiętam). "Pożegnanie z mroczną przeszłością" to też czad jak dla mnie
Ach i "Narzeczona z miasta"! Te wątpliwości do cnoty bądź nie-cnoty Hardena