Diana Palmer

przez **biedronka** » 17 kwietnia 2012, o 13:49

Jeszcze nie ma, to jest nowość.
A co Cię zaskoczyło jeśli mogę zapytać?

Spoiler:

przez **Levanda** » 17 kwietnia 2012, o 16:50

Zaskoczyło mnie, że ten skazaniec był jednak winny

Na pewno będzie coś o bracie naszej bohaterki, bo on jest takim twardzielem, jak i jego ojciec 8-)

przez **almani** » 17 kwietnia 2012, o 17:08

Przeczytałam dzis sobie Damę i pastucha

jakos wczesniej nie trafiłam na to dzieło

kochana Diana no - to wyznanie miłosne głównego bohatera poprzedzone informacja, że 7 lat w celibacie zył bo nasza bohaterka w wieku lat 16 opętała go swym wdziekiem :inlove:

przez **Levanda** » 17 kwietnia 2012, o 17:27

Noooo kocham te powieść :smile:

I jessooo, czy ja dobrze zrozumiałam True Blue? Kolejny dziewic? :missdoubt:

przez **biedronka** » 17 kwietnia 2012, o 19:55

No biorąc pod uwagę pecha Marqueza do kobiet to możliwe.

Co do Wyoming Tough to

Spoiler:

Damy i pastucha nie czytałam jeszcze, ale na razie dla uspokojenia nerwów katuje Rebeccę Winters. ^_^

przez **Levanda** » 17 kwietnia 2012, o 20:02

Dama i Pastuch to jedna z moich ulubionych

A to dlatego, że

Spoiler:

przez **dulcynea** » 18 kwietnia 2012, o 21:47

Książka z Marquezem już jest? Fajnie! Taki sympatyczny, ciekawe jaka sfinia z niego będzie hihi
Niedawno przeczytałam "Merciless" z Jonem Blackhowkiem. Może Diana odwraca trend i teraz to mężczyźni będą dziewicami?

I zgadzam się że po angielsku Diana lepiej "wchodzi"

przez **Levanda** » 18 kwietnia 2012, o 21:50

Powiem Wam, że podobała mi się historia Shelby i Kinga w Love and cherish

przez **almani** » 18 kwietnia 2012, o 22:13

Wróciłam dzis do Dumy i pieniędzy i doszłam do wniosku, że Ted Regan to budzi we mnie mieszane uczucia. Niby bardzo wczesnie uswiadamia sobie swoja wine i błędne oskarzenia, a z drugiej strony dalej zneca sie nad bohaterka - niby z powodu poczucia winy.
Najpierw znecał się bo jej pragnał, potem bo jej mąż na nią narzekał, a potem bo czuł się winny , ze mąż jednak kłamał, a potem bo znowu jej pragnął :zalamka:

przez **Levanda** » 19 kwietnia 2012, o 20:09

Duma i pieniądze to jedna z moich ulubionych "palmerek". Wyobrażam sobie Teda jako Georga Clooneya z umięśnioną klatą. Chyba jakiś kolaż przygotuje :czeka:

Myślę, że był rozdarty i sam nie wiedział, co robi.

przez **almani** » 19 kwietnia 2012, o 20:21

W sumie tak jak to napisałaś to pasuje do Georga

przez **Levanda** » 19 kwietnia 2012, o 20:24

ale klate musi mieć jak batman

przez **biedronka** » 26 kwietnia 2012, o 09:08

Przeczytałam Kłamstwa i tajemnice i mam mieszane uczucia. Niby wszystko co u Palmer lubię było, ale czuję się nie do końca usatysfakcjonowana.
Poza tym się zastanawiam, czy Palmer naprawdę sama już nie pamiętała pisząc tą książkę, że ruda Tess jest żoną Caga Harta, a nie Leo???
Aż specjalnie sprawdziłam angielską wersję, żeby dotrzeć do osoby która chce mnie oszukać, okazała się nią Diana.

przez **almani** » 26 kwietnia 2012, o 14:55

A czego ci brakowało w Kłamstwach biedronko?

Wiesz jesli Palmer nie ma rozpisanych tych powiązań i rodzin na wielkiej tablicy to mogła sie biedaczka pogubić

przez **biedronka** » 26 kwietnia 2012, o 18:49

No skoro ja się nie gubię to i ona nie powinna.

Co do Kłamstw i tajemnic, to sama nie wiem czego mi brakowało. Może bardziej wyeksponowanej rywalki dla Grace, bardziej wrednej i drapieżnej. Płaszczenia się. On się właściwie nie musiał płaszczyć. Od razu się zgodziła za niego wyjść.

Tak sobie jeszcze myślę, że to chyba pierwsza bohaterka od Palmer, która rzeczywiście została zgwałcona. Przynajmniej ja sobie żadnej innej nie przypominam.
A przenikliwość i błyskotliwość agentów FBI jak zwykle nie powala.

przez **almani** » 26 kwietnia 2012, o 19:25

Biodronko wez pod uwage wiek Palmer - może ja skleroza na starośc męczy :rotfl:

Ja Kłamstwa i tajemnice bardzo lubie ale faktycznie tych elementów nie ma tak dużo. Płaszczyc to on sie nie płaszczy - jedynie cierpi jak już myśli, że ona umrze.
Ostatnio doszłam do wniosku, że moja ulubiona Palmer to Pożegnanie z mroczną przeszłościa :inlove:

przez **biedronka** » 26 kwietnia 2012, o 22:21

Ja się wiele razy zastanawiałam, która ja lubię najbardziej i szczerze mówiąc nie potrafię wybrać.
Jedne lubię bardziej, inne mniej, jeszcze inne w ogóle, ale która ulubiona? Pojęcia nie mam.
Może Sercowe kłopoty... Sama nie wiem.
Zamierzam teraz obczaić Najlepsze wciąż przed nami.

przez **almani** » 26 kwietnia 2012, o 22:42

Ha... w sumie Sercowe kłopoty też bardzo lubię :mysli:

trudno sie zdecydowac :zalamka:

przez **Levanda** » 27 kwietnia 2012, o 19:58

Sprawdziłam Kłamstwa i tajemnice. Faktycznie pełno błędów. :mysli:

Oczywiście Tess nie jest żoną Leo.

Ale nie tylko agenci FBI są tępi w jej powieściach. Proszę bardzo. Oto fragmenty z Panny z Charlstonu:

przyjaciółka do bohaterki:

- Znamy się od dawna. Dorastaliśmy razem. Kocham
go jak brata i on o tym wie. Ale nigdy w stosunku do nikogo
nie zachowywał się tak jak wobec ciebie. Jesteś jedyną osobą
w Sweetwater, która nie wie, że Carson jest w tobie zakochany.

bohaterka:

- To o mnie chodziło. - Zrozumiała, zamykając oczy,
kiedy sobie przypomniała, jaki zadała mu ból. - To dla mnie
uczyłeś się tego wszystkiego, bo myślałeś, że nie będę cię
chciała takiego, jakim jesteś.

:zalamka:

przez **biedronka** » 30 kwietnia 2012, o 13:18

Och głupich bohaterek jest cała masa, ale po agencie FBI spodziewałam się czegoś więcej. Słyszę FBI, myślę Mulder i Scully. A w książkach Palmer to agenci FBI są na poziomie policjantów z W11, które ogląda moja mama. Żal!
Mnie ostatnio zirytowała bohaterka Najlepsze wciąż przed nami. Bardziej naiwną ignorantkę ciężko znaleźć.
Czasami to mnie aż tak denerwują, że aż się cieszę, że bohater się nad nią znęca. Sama bym się z chęcią czasem poznęcała.

przez **Levanda** » 30 kwietnia 2012, o 14:46

Biedronko, a mogłabyś więcej szczegółów?

Ja przeczytałam Princess Bride i znalazłam nowego mega-gnojka. Rewelacyjny jest po prostu :wstyd:

Spoiler:

przez **temperance20** » 6 maja 2012, o 22:22

biedronka napisał(a):Przeczytałam Kłamstwa i tajemnice i mam mieszane uczucia. Niby wszystko co u Palmer lubię było, ale czuję się nie do końca usatysfakcjonowana.
Poza tym się zastanawiam, czy Palmer naprawdę sama już nie pamiętała pisząc tą książkę, że ruda Tess jest żoną Caga Harta, a nie Leo???
Aż specjalnie sprawdziłam angielską wersję, żeby dotrzeć do osoby która chce mnie oszukać, okazała się nią Diana.

Czytałam kiedyś, że początkowo Diana planowała wydać Tess właśnie za Leo. Może więc pisała kilka książek w tym samym czasie i zapomniała nanieść poprawki, albo faktycznie pamieć już nie ta i w pewnym momencie sama pogubiła się w tych powiązaniach :wink:

A tak w ogóle, to cześć Wam

przez **Levanda** » 6 maja 2012, o 22:28

Cześć Temp

koniecznie przywitaj się w odpowiednim temacie

Może masz rację co do Leo i Tess, ale kurna, chyba mają tam redaktorów itp. :zalamka:

Jako nowa musisz nam tu koniecznie napisać, które kiążki Diany lubisz najbardziej

czytasz też po angielsku?

przez **temperance20** » 6 maja 2012, o 22:53

Nawet znalazłam ten topic. Z postu niejakiej Amy wynika, że pytały o to samą Dianę. Mam nadzieję, że dobrze zrozumiałam.

http://www.dianapalmer.com/cgibin/dcfor ... ewmode=all

Mój angielski jest na średnim poziomie, więc nie czytam książek Diany w oryginale. A szkoda, bo u nas niekiedy trzeba się nieźle naczekać, aż coś wydadzą.
Właściwie lubię wszystkie jej książki poza tą, w której bohaterami są Alice Jones i Harley Fowler (jakoś lepiej wchodzą mi do głowy nazwiska postaci, niż tytuły)- wszystko się tam potoczyło tak łagodnie i bez większych fajerwerków. Diana mnie skrzywiła, jak jest za mało znęcania się na biednym dziewczęciem to się nudzę :hyhy:

Chociaż może nie jest ze mną tak źle, bo tej Garonem Grierem i Grace też nie lubię. Ten pan zasłużył na baty, zdecydowanie za mało się potem przed nią płaszczył! :twisted:

Spoiler:

Moje najulubieńsze? Hmm, ciężki wybór. Mam słabość do historii Lou i Coltraina. "Zbuntowaną kochankę" też lubię (czytałam tyle razy, że nawet tytuł pamiętam). "Pożegnanie z mroczną przeszłością" to też czad jak dla mnie

Ach i "Narzeczona z miasta"! Te wątpliwości do cnoty bądź nie-cnoty Hardena :twisted:

przez **Levanda** » 6 maja 2012, o 22:56

Hahah Palmer spaczyła nasz wszystkie :hahaha:

ulubieni bohaterowie?

Wiele tracisz nie czytając po angielsku. Przejrzyj ten temat to znajdziesz spoilery do pozycji, które u nas nie wyszły

Diana Palmer

Kto przegląda forum