Teraz jest 23 listopada 2024, o 23:52

O pielęgnacji i stylizacji włosów

Zdrowie, pielęgnacja, edukacja, zakupy, podróże
Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 kwietnia 2012, o 00:27

ależ proszę ;)

A najfajniej wyglądało, jak najpierw rzuciłam paprikę, zmyła się do jasnego po ponad miesiącu i potem ten ciemny. On wtedy nie był taki czerwony tylko brązowo rudy. Myję głowę codziennie, więc kolor utrzymuje mi się krócej niż zakłada producent. Zwłaszcza że czerwienie niestety się będą wymywać szybciej niż np brązy.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 27968
Dołączył(a): 22 lutego 2012, o 21:14
Lokalizacja: Warszawa
Ulubiona autorka/autor: Kristen Ashley/Mariana Zapata

Post przez Duzzz » 21 kwietnia 2012, o 12:50

Dziękuję Ci bardzo :) Taka zaleta kolorów niestandardowych:)

“How do you always know where to find me?''
His voice achingly gentle, he says, "The same way a compass knows how to find true north.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“It’s not inexplicable. I like you the way Newton liked gravity.”
“I don’t know what you mean.”
“Once he found it, everything else in the universe made sense.”
― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

“Life is short. You don't get a do-over. Kiss who you need to kiss, love who you need to love, tell anyone who disrespects you to go f*ck themselves. Let your heart lead you where it wants to. Don't ever make a decision based on fear. In fact, if it scares you, that's the thing you should run fastest toward, because that's where real life is. In the scary parts. In the messy parts. In the parts that aren't so pretty. Dive in and take a swim in all the pain and beauty that life has to offer, so that at the end of it, you don't have any regrets.” ― J.T. Geissinger, Cruel Paradise

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 22 kwietnia 2012, o 18:25

Katarzyna888 napisał(a):Dzisiaj zafarbowalam sobie pierwszy raz Cream gloss Loreal, bez amoniaku i jestem bardzo zadowolona. Konsystencja super, pokrylo mi siwe, ladny zapach podczas farbowania i co najwarzniejsze wlosow mi wypadlo bardzo malutko, jak przy normalnym myciu. Ponoc utrzymuje sie przez 28 myc, czyli ok 1,5 miesiaca. Wszystko sie okarze.


Też używam od niedawna Cream Gloss z Loreala i faktycznie jest tak jak piszesz. Dobra konsystencja, miły zapach (co dla mnie jest ogromnym plusem, bo farby z amoniakiem dość źle znoszę :] ), a poza tym włosy są miękkie i dobrze się rozczesują. I mogę potwierdzić, że faktycznie dość długo trzyma, więc te 1,5 miesiąca to nie jest żadna ściema :mrgreen:
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 22 kwietnia 2012, o 18:58

wiedzmaSol napisał(a):to jest zawsze ryzyko - co wyjdzie ;)
ale jak szukasz kogoś farbującego się na rudo regularnie to jestem ;)
Z dość ciemnych własnych włosów, wychodzi mi rudy bez rozjaśniacza. Farbuję się L'Oreal Feria Preference.


wiedzmaSol napisał(a):ciemniejszy to pure copper P54 a jaśniejszy pure paprika P78. Pierwszy jest bardziej czerwony, drugi bardziej idzie w miedź ;)


nie wiedziałam że Ty tez rudzielec farbowany jesteś ;)

a kolor fajny Ci wychodzi? Bo ja jak farbuje z garniera to na początku jest fajny kolor, a potem wszystko schodzi...
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 22 kwietnia 2012, o 19:08

Dziewczyny, czytam wasz posty i zazdroszczę. Ja mam bardzo ciemne włosy i żadna farba się mnie nie ima. Chyba że wściekłe czerwienie, a mi się marzy śliczny jasny brąz.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 kwietnia 2012, o 19:30

sunshine napisał(a):
nie wiedziałam że Ty tez rudzielec farbowany jesteś ;)

a kolor fajny Ci wychodzi? Bo ja jak farbuje z garniera to na początku jest fajny kolor, a potem wszystko schodzi...


farbowany i trochę eks naturalny ;) miałam śliczny rudobrązowy kolor włosów, ale byłam bardzo głupią nastolatką która chciała się farbować na czarno w wieku lat 15. I oczywiście była najmądrzejsza, rodziców nie słuchała. I teraz naturalny to szaromysi brąz dlatego się farbuję.

Kolor wychodzi mi świetny, długo się trzyma, a nawet jak się wymywa to też do fajnej rudości. Garnierem prawdę mówiąc się farbowałam kiedyś, efekty mam po tych farbach co wspominałam. Spróbuj raz, może też Ci się dłużej utrzyma ;)

Levanda, musiałabyś najpierw rzucić sobie rozjaśniacz, wtedy wyjdzie Ci wszystko. Tylko nie rób tego sama, idź do fryzjera. Samemu można sobie szkody narobić w postaci plam.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 22 kwietnia 2012, o 19:31

Wiem Sol, ale kurna.... rozjaśniacz strasznie niszczy :evil:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 22 kwietnia 2012, o 19:33

ano niszczy. A może kompromis i jasnobrązowe pasemka - refleksy? Rozjaśniacz idzie nie na całe włosy, a wymarzony kolor choć trochę na głowie jest ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 22 kwietnia 2012, o 19:37

Tak, to jest myśl :) poszukam czegoś w internecie!
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2012, o 22:06

W maju wchodzi do sklepów nowa gama kosmetyków do pielęgnacji włosów z L'Oreal. Nazywa się to Elvital Arginin Resist. W założeniu ma mocno odbudowywać, wzmacniać włosy i zapobiegać ich wypadaniu. Pełen zestaw to: szampon, odżywka do codziennego stosowania, krem do codziennego użycia, maska do stosowania 1-2 razy w tygodniu i odżywka w spraju bez spłukiwania.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 28 kwietnia 2012, o 22:12

A wiesz może w jakiej cenie?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2012, o 22:18

cennika niestety nie dostałam, ale podejrzewam że ceny będą zbliżone do odpowiednich produktów z serii Elseve.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 28 kwietnia 2012, o 22:22

Mam do ciebie pytanko: jak ty to zrobiłaś, że dostajesz próbki? chyba, że źle zrozumiałam :wstyd:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2012, o 22:25

dobrze zrozumiałaś ;)
mój tata pracuje w L'Orealu i wczoraj wrócił z zebrania podsumowującego z nowymi wieściami. Jeszcze lakiery do paznokci nowe wchodzą, ale tu się nie rozpiszę bo dostałam jedną sztukę i nawet nie wiem jakie to ma działanie poza tym że ma śliczny kolor mlecznej czekolady.
Dlatego też mogę Wam napisać co będzie dostępne niedługo w sklepach ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 396
Dołączył(a): 6 listopada 2011, o 12:00
Ulubiona autorka/autor: ...szukam

Post przez Letty » 28 kwietnia 2012, o 22:27

Kupiłam sobie ostatnio szampon z Loreala Absolut Repair,świetny do moich rozjaśnionych włosów,bo niestety się kruszą,albo "wyszarpię"z braku cierpliwości....cena?dosyć wysoka,ale mam koleżankę fryzjerkę więc było trochę taniej...
Wcześniej miałam jeszcze maskę z tej serii,ale profesjonalistka stwierdziła,że podstawa to szampon i dodatkowo jedwab do włosów...
Pomimo wszystko stosuję odżywkę,albo maskę akurat w tej chwili z Dove.

Ostatnio kupiłam też olejek do włosów z olejkiem arganowym,taka też nowość-stosuję na zmianę z jedwabiem.Na efekty trzeba będzie poczekać,a tym bardziej,że zapuszczam włosy(przynajmniej narazie)ważna systematyczność!

Sol ale masz fajnie-ja b.lubię nowości,więc z chęcią rozejrzę się za tą nową serią.
W sprayu na szybko lubię odżywki z Gliss kura...ułatwiają rozczesywanie

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 28 kwietnia 2012, o 22:27

szczęściara z ciebie, chociaż wiesz co dobrze działa, a co nie :wink:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2012, o 22:36

najlepsze szampony i odżywki do włosów zniszczonych to Kerastase. Ale niestety kosztują bardzo sporo. Tylko że warte są tej ceny. Kiedyś jak ratowałam swoje włosy po antybiotykach to lepszego produktu nie było.

Do rozczesywania najlepsza odżywka psikana jaka może być
to Elseve Color vive. Na dodatek do farbowanych ;) i nie mówię tego żeby reklamować, bo jak coś będzie do niczego to ściemniać nie będę.

ta seria kosmetyków z argininą z tego co widziałam robi furrorę za granicą. Czy jest skuteczna? Jeszcze nie wiem. Wiem że lubię wszelkie mazidła do włosów. Oprócz Fructisa. No jak ja nie znoszę tej serii. Mam włosy jak siano po niej.

wiem że mam fajnie ;) ale niestety tak fajnie mam tylko z tą firmą. Co do reszty nie mam żadnych informacji przed innymi.

Jedwabiu do włosów w życiu nie używałam. To żeby nabłyszczać? Czy żeby co? Aż się wstyd przyznać ale poza tym że coś takiego istnieje nie wiem nic.
Za to wiem że olejek rycynowy pomieszany z żółtkiem i położony na skórę głowy na kilka godzin wzmacnia włosy bajecznie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 kwietnia 2012, o 22:58

wiedzmaSol napisał(a):Jedwabiu do włosów w życiu nie używałam. To żeby nabłyszczać? Czy żeby co? Aż się wstyd przyznać ale poza tym że coś takiego istnieje nie wiem nic.

To jedyny sposób na rozczesanie niesfornych, często poskręcanych włosów bez utraty jakiegokolwiek.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2012, o 23:03

skoro tak to chyba muszę wypróbować. Może będzie skuteczniejszy niż moje dotychczasowe kładzenie odżywek ;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 28 kwietnia 2012, o 23:05

Tylko pod warunkiem, że chodzi jedynie o rozczesanie. Wystarczy jedna kropla :hyhy: Młody ma włosy mocno do ramion, skręcone sporo i nie używa odżywek. Jedna kropla jedwabiu i nie ma problemu.

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 28 kwietnia 2012, o 23:26

to jakiś specyfik magiczny chyba ;) ale nie daje nic poza rozczesywaniem? np gładkości czy połysku?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 29 kwietnia 2012, o 02:50

ja używałam coś takiego loreala bodajże... po kilkakrotnym blond balejażu... strasznie miałam wysuszone włosy, więc nakładałam sobie ociupinkę na końcówki :) pomagało :hyhy: ale jak mi się skończyło, to juz nigdzie nie mogłam dostać, jako że kupiłam na wyprzedaży :zalamka:

co do tego sprayu do włosów Elseve Color vive... mam, ale bardzo żadko używam. mam wrażenie, że mi sie szybciej włosy przetłuszczaja po nim :roll: ale dobrze się włosy rozczesuja po spryskaniu :P
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 396
Dołączył(a): 6 listopada 2011, o 12:00
Ulubiona autorka/autor: ...szukam

Post przez Letty » 29 kwietnia 2012, o 10:10

wiedzmaSol napisał(a):to jakiś specyfik magiczny chyba ;) ale nie daje nic poza rozczesywaniem? np gładkości czy połysku?


Gładkość i połysk jak najbardziej.Suche końcówki,bo w nie się staram głównie wcierać....Ogólnie taka odżywka mocno regeneracyjna...

A co do podpasowania szamponu i odżywek,to jak wspomniałam-poleciła mi to koleżanka fryzjerka i trafiła,bezbłędnie...
Co do całej reszty np.kremy,podkłady,balsamy itp działa metoda prób i błędów-bo albo pasuje,albo nie...a zawsze jest chęć kupienia jakiejś nowości,czy czegoś poleconego przez znajomych...

Avatar użytkownika
 
Posty: 2424
Dołączył(a): 22 marca 2012, o 20:13
Ulubiona autorka/autor: Stephanie Laurens, Kerrelyn Sparks

Post przez Adrastea » 29 kwietnia 2012, o 10:37

Korzystałyście kiedyś z elseve nutrition lumiere? Opłaca się kupić? Dobrze działa, bo nie chcę wydać kasy na coś co nie będzie spełniać moich oczekiwań. :wink:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 29 kwietnia 2012, o 11:01

gmosia napisał(a):ja używałam coś takiego loreala bodajże... po kilkakrotnym blond balejażu... strasznie miałam wysuszone włosy, więc nakładałam sobie ociupinkę na końcówki :) pomagało :hyhy: ale jak mi się skończyło, to juz nigdzie nie mogłam dostać, jako że kupiłam na wyprzedaży :zalamka:

Jakbyś dokładną nazwę pamiętała i czy to na pewno L'Oreal, mogłabym się dowiedzieć czy wycofali z produkcji czy nie jest dostępne tylko u Ciebie ;)
gmosia napisał(a):co do tego sprayu do włosów Elseve Color vive... mam, ale bardzo żadko używam. mam wrażenie, że mi sie szybciej włosy przetłuszczaja po nim :roll: ale dobrze się włosy rozczesuja po spryskaniu :P


czy się przetłuszczają czy nie, nie powiem. Myję głowę codziennie, oszalałabym bez tego. Więc nie odczuwam różnicy, a że pomaga na rozczesywanie używam i bardzo sobie cenię.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Porad Wszelakich

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość