no tak, ten sam problem, wpuściłam tam tez kiedyś moją mamę i wyszła uginając się pod ciężarem pudła płyt winylowych
wiesz, chyba tam dziś polecę
po jakiś romans historyczny żeby nie było offtopowo
wracając do boskiego Cole 'a z dołkiem w brodzie
lubię takich ze skrupułami, mniam