przez Madlenita » 15 czerwca 2008, o 13:00
Właśnie miałam pisać o tej Sabrinie...
A co do tego sklepu z sukniami, mnie się kojarzy Miasteczko Eternity/Aktorzy Deveraux...
A w ogóle jakoś nie widziałam postów o ksiązkach Jane Feather. Ja przeczytałm całą tylko Wenus i chyba dlatego, że pierwsze wrażenie było nie odpowiednie, to nie mogę skończyć żadnej innej. Opisy są nawet ciekawe, ale jakoś nie mogę przebrnąć...
A może warto?