był tez moim odkryciem- gdzie w 1990
a potem się dowiedziałam że bardzo lubił nieletnie i lądował kilka razy w sądzie
umarł zresztą jako 60-latek romansując z kolejną 16-latką
ale filmy bombowe choć teraz śmieszne bo wielce tracą myszką, szczególnie Robin i jego gacie
a czytałaś może literacki pierwowzór Kapitana Blooda (Rafael Sabatini)? kawałek porządnej przygodówki z równie porządnym romansem, o wiele lepsze niż film ośmielę się powiedzieć