aralk napisał(a):Agaton napisał(a):aralk napisał(a):choć u Mercy Thompson to i tak i tak typowo babski punkt widzenia się kłania
A Ward, Kenyon i reszta spółki jaki ma punkt widzenia?
Oni chociaż nie bawią się w narrację pierwszoosobową kobiecą
Racja. Ja tych książek z "typowo babskim punktem widzenia" w łapkach nie miałam, więc nie wiedziałam o co 'kaman'. Kurczę, jak ja już dawno pierwszoosobowej narracji kobiecej nie czytałam Coś mi tak świta, że u Meyer ostatnio, lata świetlne temu
Alex, całkiem spora kolekcja Życzę udanej lektury.