Teraz jest 9 października 2024, o 16:18

Warto przeczytać?

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 marca 2012, o 21:32

jeśli szukasz romansu to możesz być zawiedziona.Jeśli masz ochotę na sensację to czytaj jak najbardziej.Kava pisze thrillery,w którym właśnie sprawy kryminalne są najważniejsze.jest delikatny watek romansowy ale raczej w zarysie.Mi sie jej książki podobały
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 13 marca 2012, o 21:34

Właśnie delikatny watek romansowy może być i sama sensacja tez mi wystarczy, wiec musze siegnąć :)
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 30755
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 13 marca 2012, o 21:43

to radzę ci cykl Maggie O'Dell( http://www.biblionetka.pl/bookSerie.aspx?id=2972 )
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 14 marca 2012, o 23:53

Agaton napisał(a):Jakoś ta książka wydaje mi się być przykładem na historię, w której mnie to drażniło :wstyd: Bywa, choć sam thriller doceniam bardzo.

Przy okazji, patrząc na możliwość czytania romansu z HEA w tle, mając przed oczyma zagadkę kryminalną, można zajrzeć do książki "Chirurg" - Gerritson Tess. Podstawa to śledztwo w sprawie brutalnego zabójcy. Z tego co wiem, nie każdy jednak był z tego tytułu zadowolony. Nieco drewniany i suchy styl, ale ja całość,ak czy inaczej, wspominam raczej dobrze.

Wszystko zależy od gustu, mi się to podobało, chociaż ie powiem, ze chwilami traciłam cierpliwość do niezdecydowania Maggie. ;)

A tego "Chirurga" zapisałam sobie, jak znajdę w bibliotece to przeczytam. ;)
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11157
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Nibylandia
Ulubiona autorka/autor: nie posiadam

Post przez Agaton » 15 marca 2012, o 20:34

sunshine napisał(a):Właśnie delikatny watek romansowy może być i sama sensacja tez mi wystarczy, wiec musze siegnąć :)


Wiem, wiem, powtarzam się.
Tylko jak już pisałam, HEA tam nie ma, a ten wątek romansowy to bardziej seks ;) Dla mnie przykład porządnego thrillera. A chyba 2 druga część najbardziej przypadła mi do gustu ^_^
Ile razy w życiu człowiek musi się powstrzymywać.

Występek i cnota są takimi samymi produktami jak cukier i kwas siarkowy - Hipolit Taine

**************************************************************************

Life is tough, but it's tougher when you're stupid - John Wayne

"You're so freaking romantic. I don't know how I keep my pants on." - Abigail Roux, "Fish & Chips"

Avatar użytkownika
 
Posty: 5667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Boulevard of Broken Dreams...
Ulubiona autorka/autor: nie sposób wymienić wszystkich ;)

Post przez Kasiag » 16 marca 2012, o 21:23

basik napisał(a):Czy autorka Santa Montefiore coś Wam mówi? Widziałam dzisiaj wznowienie Morze utraconej miłości, w Biblionetce ma dość dobre oceny i zastanawiam się czy warto ją czytać :mysli:


Basiu - ja czytałam dwie powieści Montefiore (Sonata o niezapominajce i Szkatułka z motylem) i obie mi się bardzo podobały. Bardziej obyczajowe niż romansowe (chociaż miłość oczywiście jest :) ), klimatyczne i dobrze napisane. I chociaż tego tytułu, o który pytasz nie czytałam, to i tak polecam :)
Całe życie jest jak oglądanie migawki, pomyślał. Tylko zawsze wygląda tak, jakby człowiek przyszedł o dziesięć minut spóźniony i nikt nie chce mu opowiedzieć, o co chodzi, więc musi sam się wszystkiego domyślać. I nigdy, ale to nigdy nie zdarza się okazja, żeby zostać na drugi pokaz.
Ruchome obrazki Terry Pratchett

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 marca 2012, o 12:54

Dziewczyny, czytałyście Obsydianowe serce Ju Honish? Posiadam od jakiegoś czasu i zastanawiam się czy warto się spieszyć z sięgnięciem, czy może poczekać?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 21 marca 2012, o 13:26

I ja posiadam od Mikołaja :) nawet część drugą też, tyle, że jak na razie stoi na półce ;)
niestety tak mam z własnymi książkami, odkładam na kiedyś tam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 marca 2012, o 13:29

Właśnie dlatego że odkładam tak samo jak Ty, szukam kogoś kto mnie pogoni zachętą;)
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 21 marca 2012, o 13:32

jak kupiłam II część, to jedynie utwierdziłam się w obecności HEA i odłożyłam :D

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 marca 2012, o 13:41

HEA to duża zachęta. Teraz jeszcze niech ktoś zaznajomiony z treścią stwierdzi, że fabuła całości jest warta uwagi oraz, że steampunkowy klimat jest oddany i się biorę:P

Ale odłożyłaś bo zajęłaś się czymś innym a nie, że kicha katastrofą poganiana?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 21 marca 2012, o 14:51

odłożyłam bo mam i nie pali się, może poczekać, dojrzeć, wypięknieć ;)
Sol, tak mam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 marca 2012, o 15:10

Każdy ma swoje rytuały czytelnicze, rozumiem;)
A pytałam bo się przestraszyłam, że porzuciłaś z racji nie nadawania się książki do przeczytania.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 21 marca 2012, o 15:15

a nie, to zupełnie nie ten powód, zajrzę kiedyś, kiedyś tam :mysli:
być może po jakiejś recenzji, Sol czytaj i napisz co i jak ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 21 marca 2012, o 15:21

może i tak wyjdzie, że sama zrobię reklamę albo antyreklamę książki:P
Zobaczymy;) na razie się za nią nie biorę, ale jeśli przeczytam jako pierwsza dam znać;) (jakbym miała nie dać jako któraś z kolei czytająca:P)

Na razie mogę zareklamować Invocato A. Tomaszewskiej. Opinię wyraziłam tu: viewtopic.php?f=36&t=13&p=528211#p528211
Wspominam o książce drugi raz bo jest warta uwagi.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 31016
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Iwona Banach

Post przez Lucy » 23 marca 2012, o 16:04

Skończyłam "Mąż z ogłoszenia" i mam mieszane uczucia. Dla mnie taki obszerniejszy harlequin ,co samo w sobie nie jest złe ,tylko ta bohaterka :evillaugh: z taką desperacją szukać męża :evillaugh:
Każdy powód jest dobry, żeby zjeść pączka. Poza tym pączek nie idzie w tyłek, tylko od razu do serduszka i otula je warstwą ochronną.

Avatar użytkownika
 
Posty: 2461
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: piernikowe miasto
Ulubiona autorka/autor: Garwood, Nora Roberts

Post przez ewajoanna23 » 6 kwietnia 2012, o 18:43

czytała może któraś najnowszą Rudnicką, warto ??????

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2012, o 17:22

czytałyście może Siłę trucizny Snyder? Warto?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2012, o 18:38

Tak, ja, można przeczytać ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2012, o 18:40

znaczy można przeczytać, ale tyłka nie urywa? Zastanawiam się czy kupować czy pożyczać, czyli czy to lektura jednorazowa?
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2012, o 18:56

A tego to ja nie jestem w stanie przewidzieć, czy dla ciebie to będzie na raz, czy do wracania ;) Tym bardziej, że sama czytałam to już kilka lat temu, więc szczegółów niestety nie pomnę ;)
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2012, o 21:58

Czytałaś w oryginale?
Chodzi mi o Twoją ocenę subiektywną ;) ale ok zainteresuję się jakimś fragmentem na początek w takim razie.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 8 kwietnia 2012, o 22:05

Tak, czytałam dwie części w oryginale, trzecią też mam, ale jakoś nigdy się do niej nie zabrałam.
Moja subiektywna ocena jest taka, że książka jest ok, fabuła interesująca (o ile nie oczekujesz gorącego romansu). Czy do powracania, naprawdę nie wiem, ja nie wracałam, ale to kompletnie o niczym nie świadczy.
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Avatar użytkownika
 
Posty: 59464
Dołączył(a): 8 stycznia 2012, o 17:55
Ulubiona autorka/autor: Ilona Andrews

Post przez •Sol• » 8 kwietnia 2012, o 22:47

Nie wszędzie romans jest potrzebny. Czasem chcę jakiejś odskoczni. W takim razie zainteresuję się książką. Jak się uda to kupię, jak nie to może się da pożyczyć.
'Never flinch. Never fear. And never, ever forget'.

'Nevernight' - Jay Kristoff

Avatar użytkownika
 
Posty: 21223
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15

Post przez Agrest » 9 kwietnia 2012, o 00:08

Ale tam jest romans, po prostu nie gorący ;) (i tak, wiem że gorący też nie zawsze jest potrzebny :P )
"I read a story to-night. It ended unhappily. I was wretched until I had invented a happy ending for it. I shall always end my stories happily. I don't care whether it's 'true to life' or not. It's true to life as it should be and that's a better truth than the other."

Emily Byrd Starr

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości