Teraz jest 25 listopada 2024, o 17:48

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 15 marca 2012, o 21:42

To fakt- ja najpierw czytałam o Lou i wyobrażałam sobie Drew jako starszego, grubszego doktorka. No taki idealny lekarz rodzinny :D a z Kitty on sie nagle zmienia w kogos innego. Przez to, że sobie tak go wyobrażałam to te historie o nim tak z mieszanymi uczuciami odebrałam - jakby to ni była miłość tylko ojciec Kitty zmarł to sobie nowego znalazła :zalamka:

Matt u Drew ratował Kitty na balu przed smutkiem - niczym rycerz w srebrnej zbroi :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 15 marca 2012, o 21:43

W historii Toma dziewica Matt też jest do rany przyłóż, a tu proszę później wychodzi szydło z worka :rotfl:

Ja czytałam w odwrotnej kolejności więc najpierw myślałam, że to atrakcyjny doktorek, a potem niespodzianka...
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 15 marca 2012, o 21:51

I ożenił się z taką pielęgniarką-sierotką 8-)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 15 marca 2012, o 22:27

Czasami to się boję, że już wszystko co najciekawsze Diany to przeczytałam.
Chyba się wezmę za to co nie przetłumaczone, ale też mam wątpliwości, czy coś tam zostało jeszcze wartego uwagi.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 15 marca 2012, o 22:28

JAk czytałaś jedną powieść, to resztę też znasz :wink:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 15 marca 2012, o 23:00

Niby tak, ale jednak nie wszystkie lubię.
Co więcej, niektórych nawet otwarcie nie lubię.
Dzisiaj z nudów czytałam Mitologię grecką. Tam to dopiero rozpusta. Obczaiłam ledwie wszystkie romanse Zeusa i pare Posejdona. Właściwie powinnam napisać, że obczajałam romanse bogów.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 17 marca 2012, o 20:12

Diana jest bardzo płodna literacko, a mimo to HQ serwuje nam ciągle to samo tylko pod nowym tytułem. Czemu?!?!?!
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 17 marca 2012, o 20:35

Taniej i licza, ze zarobią ? Nie wiem. Oczekuje tłumaczeń nowych :) Ostatnio czytałam Diane w oryginale ( nie mam pojęcia, którą ale taka co po polsku tez jest ) i kończyła sie takim cudownym zdaniem ( tu moje dosłowne tłumaczenie) :

Z zatoki statek wycieczkowy właśnie przybył do portu, jego światła tworzyły fieste w mroku, cudny(własciwie jeweled) portret w nocy . Sierota w końcu odnalazła dom, do którego należała. Ścisnęła mocno rękę męża w swojej dłoni i westchneła z czysta radością

:evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 17 marca 2012, o 20:37

Coś mnie nawet świta :P
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 17 marca 2012, o 22:55

to takie cudne lata 50. :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 18 marca 2012, o 15:51

Ja tam lubię Boona, Kilravela i doktorka Ridela :hyhy: Boona warto przeczytać, ale tylko po angielsku jest dostępny.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 18 marca 2012, o 16:51

a Boon[e?] to skąd jest? To ten, co zmieszał z błotem dziewuszynę, bo śmiała uratować jego ukochanego psa?
Ostatnio edytowano 18 marca 2012, o 17:44 przez Scholastyka, łącznie edytowano 2 razy
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 18 marca 2012, o 16:58

Ten sam. Z resztą on po 30, ona nastolatka :hyhy:

A teraz czytam o Blackhawku, bracie Kilravena! Ha :!:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 19 marca 2012, o 18:35

A tytuł tego Blackhawka?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 20 marca 2012, o 16:49

Merciless :mrgreen: Nie ma po polsku. Można przeczytać pod tym linkiem:
http://www.filestube.com/eded8b6aa8b58cd203e9/go.html

Spoilerek na życzenie :hyhy:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 20 marca 2012, o 18:31

Dzięki za linkę :D

Może się uda bez pomocy :) W razie czego się przypomnę :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 20 marca 2012, o 19:00

Blackhawk był nudny, przynajmniej dla mnie. No i
Spoiler:


Za to książka z Boonem, czyli chyba Heart of Stone ma tą zaletę, że tam wreszcie grzechotnik kogoś ukąsił, bo jak do tej pory to tylko wszyscy wszystkich ostrzegali, czasami w ostatnim momencie zostawał owy grzechotnik zastrzelony, bądź też zabity nożem, a tu wreszcie grzechotnik ma swoje dramatyczne pięć minut.
Poza tym nie ma to jak bohater kajający się nad niemal łożem śmierci bohaterki. :rotfl:

Ja mam przerwę od Palmer. Autentycznie nie mogę się zabrać za Kłamstwa i tajemnice.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 20 marca 2012, o 19:48

Biedronko, Boon nie tylko się kajał, ale też

Spoiler:


ah, ten Boon :adore:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 20 marca 2012, o 22:18

No tak, ale najważniejsze to łoże śmierci.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 20 marca 2012, o 22:42

jakie łoże śmierci???? :shock:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 24 marca 2012, o 22:01

No jak to jakie?
Spoiler:

Bardzo poruszające no i wreszcie świnia musi mieć prawdziwe wyrzuty sumienia, bo prawie przez niego zeszła. No i przez to, że jest kretynką i jak one wszystkie nie potrafi z siebie wydusić kilku ważnych zdań w kluczowym momencie, ale to pomijam i nadal winę zwalam na niego, niecnego Boone'a. :rotfl:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 24 marca 2012, o 22:06

Jedyna skaza na tej powieści to wiek bohaterki. Za nic mi tam nie pasuje :czeka:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 24 marca 2012, o 22:20

Fakt, prawie 20, ale mnie jakoś wyjątkowo nie przeszkadza, bo przemawia do mnie tłumaczenie Keely, że po jej przejściach czuje się staro. W sumie jak ktoś ogarniał się sam od lat to trochę inaczej wygląda i rzeczywiście może być dojrzały wystarczająco.
Ja jak miałam lat 5, a moja siostra 4 to zostawałyśmy z moim bratem, który był noworodkiem i umiałyśmy się nim zająć jak rodzice byli w pracy.
Teraz to brzmi jak patologia, ale tak było i nie było to tak dawno, znaczy się stara jeszcze nie jestem, do 30 jeszcze trochę.
Nie wyobrażam sobie, żeby teraz ktoś 5 i 4 letnie dziecko zostawił same, nie mówiąc o opiekowaniu się noworodkiem.
Ależ się czasy pozmieniały.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 24 marca 2012, o 22:24

Nie lubię, jak bohaterki są tak śmiesznie młode, bo dla mnie to nierzeczywiste. Akurat 30paro latek zakochał się w takiej siksie. Ona się w nim zakochała jak miała 15 lat. Jeśli on wtedy odwzajemniał to uczucie, to jest pedofilem. I najbardziej rozwalają mnie stwierdzenia bohaterów typu: Wszystko się zmieniło na twoich 16 urodzinach. Wiem, potraktowałem cię podle, ale zrozum.... Musiałem! Już wtedy cie chciałem.
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 24 marca 2012, o 22:41

Masz rację, ale to tylko fikcja. Jakoś nie zwracam na to wielkiej uwagi. Biorę tylko pod uwagę, że jest między nimi spora różnica wieku i idę dalej.
Dojrzały mężczyzna chyba może pragnąć nastolatki, ale raczej chyba się w niej nie zakocha.
Oczywiście w Jacobsville wszystko możliwe :D
And so the plot thickens...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości