Sandra Brown?
Niebo i piekło oczywiście, czy więcej, nie wiem.
Z kolei w Z dala od zgiełku Jennifer Blake:
- Jest pan Cajunem, jak się domyślam?
- Jestem francusko-hiszpańskim Kreolem z domieszką krwi Cajunów, jeśli pani wie, co to znaczy.
- To oznacza osobę mającą w żyłach krew francuską i hiszpańską, lecz urodzoną na obcej ziemi, w tym wypadku w Ameryce, i spokrewnioną z rodziną francuską wypędzoną przez Brytyjczyków z Nowej Szkocji ponad dwieście lat temu.
Spojrzał na nią ze zdziwieniem.
- Studiowała pani historię tego stanu.
Właściwie obie te książki dostałam jako polecanki od pinks, więc może ona powinna się na ten temat wypowiedzieć