Teraz jest 25 listopada 2024, o 10:32

O płci brzydkiej - kącik humoru

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 09:27

wiedzmaSol napisał(a):ale jeśli to miałaby być opłata jednorazowa za kilkuletnie mycie statków to czemu nie:P albo sprzątanie całej chaty... Marzenie;)
Niestety nie wiem skąd takiego wziąć. Jak znajdę źródło takich cudów to Ci powiem:P

Dzięki :smile:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 marca 2012, o 12:50

Oj, Dziewczynki, nie ma nic prostszego. Wystarczy dać się poderwać, a potem go sobie wychować.
Prawie każdy facet da się przyuczyć do zadań manualnych.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 marca 2012, o 13:10

Prawie - to jest słowo kluczowe. :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 13:11

Właśnie :smile:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 7 marca 2012, o 13:19

No tak, omamić i 'wychować' . Z akcentem na ć. Nie ta bajka, nie ten koń i nie ten księciunio...
:evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 marca 2012, o 13:24

Zarzekała się żaba wody, Bandit. Pożyjemy zobaczymy, jak Cię Twoja przyszła przerobi.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 marca 2012, o 13:26

Kawka napisał(a):Prawie - to jest słowo kluczowe. :hyhy:

Właśnie o to "prawie" chodzi. Bo te wyjątki, co nie dałyby się wychować i przyuczyć, to albo mają takie zalety, które to rekompensują (jak mój skarb), albo mają takie wady, że nie warto sobie nimi głowy zawracać.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 13:41

Moim zdaniem jak ludzie żyją solo i nagle tworzą duet to obie strony się muszą zmienić, bo tylko w jedn a co to za związek.
dominatorka i ciepła klucha w papuciach
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 marca 2012, o 14:52

To, że kobiety idą na kompromisy jest dla mnie oczywiste, dlatego o tym nie piszę. Mocno zakochane kobiety są zdolne do szczególnie wielu poświęceń. Jeśli się trafi na pana skorego do lenistwa lub do rozkazywania, to można wyjść na takich jednostronnych kompromisach, jak Zabłcki na mydle. Stąd moje przeświadczenie, że panie również powinny walczyć o swoje racje. A jeśli od początku będą się zawsze poddawać, to nigdy nie bedą miały w związku prawdziwego partnerstwa. Ze źle pojmowanego oddania można sobie wychować potwora.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 15:47

Dlaczego mężczyzna jest jak dyplom magisterski ?
- Tracisz mnóstwo czasu żeby go zdobyć, a potem okazuje się,
że do niczego nie jest ci potrzebny.
_________________________
Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastka.
W momencie, gdy chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowy:
- Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło.
Gdy jechałem z pracy do domu autostradą, w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę milą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną. Zaoferowałem, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, o której zapomniałaś w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, więc dałem jej parę Twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, wiec dałem jej sweter, który kupiłem Ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor Ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, wiec dałem jej parę Twoich. Były jak nowe, ale już za małe dla Ciebie.
I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała:
- Czy jest jeszcze coś, czego Twoja żona już nie używa?
___________________________
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 4500
Dołączył(a): 16 maja 2011, o 10:32
Lokalizacja: Lublin

Post przez maddalena » 7 marca 2012, o 15:57

Janka napisał(a):To, że kobiety idą na kompromisy jest dla mnie oczywiste, dlatego o tym nie piszę. Mocno zakochane kobiety są zdolne do szczególnie wielu poświęceń. Jeśli się trafi na pana skorego do lenistwa lub do rozkazywania, to można wyjść na takich jednostronnych kompromisach, jak Zabłcki na mydle. Stąd moje przeświadczenie, że panie również powinny walczyć o swoje racje. A jeśli od początku będą się zawsze poddawać, to nigdy nie bedą miały w związku prawdziwego partnerstwa. Ze źle pojmowanego oddania można sobie wychować potwora.



Dokładnie!!!
Zakochanie zamyka oczy na wiele spraw... przez to na końcu ląduje się z ręką w nocniku
Dlatego, miłość nie miłość od początku należy stawiać sprawę.. Sęk w tym, ze na początku to tak milo, zrobić jedzonko, uprać mu uprasować itp. itd.
Mężczyzna się przyzwyczaja i tyle!!! :haha:
Oto miłość. Dwoje ludzi spotyka się przypadkiem, a okazuje się, że czekali na siebie całe życie. O'Cangaceiro

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 15:59

Najgorzej jak on pracuje a ona nie na początku związku
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 marca 2012, o 16:03

Nie strasz mnie Nocny Aniele.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 16:13

Nie chce cie straszyć, mówię z doświadczenia ze ciężko jest, trza potem walczyć o swoje jak się facet przyzwyczai
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 marca 2012, o 16:17

A ja mówię, że łatwo jest. Trzeba tylko sobie zdać sprawę z błędów popełnionych na początku (te, o których mówi Maddalena), obrać nową strategię i być konsekwentną.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 16:26

To pewnie tez zależy od faceta :mysli:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 33018
Dołączył(a): 18 maja 2011, o 15:02
Ulubiona autorka/autor: Janet Evanovich

Post przez Janka » 7 marca 2012, o 16:38

Albo od konsekwencji w egzekwowaniu własnych praw.
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 7 marca 2012, o 16:48

Racja, oj ciężkie jest życie kobiet
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 7 marca 2012, o 16:56

Nocny Anioł napisał(a):Moim zdaniem jak ludzie żyją solo i nagle tworzą duet to obie strony się muszą zmienić, bo tylko w jedn a co to za związek.
dominatorka i ciepła klucha w papuciach


+1

Od siebie dodam tylko, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Znam takiego gościa który przed ślubem był normalny facet, a po zrobił się niemiłosierny pantofelek bo go żona ustawiła pod siebie. Zapiernicza od świtu do nocy, żeby było co do przysłowiowego garnka włożyć, przychodzi do domu obowiązki czekają. A żona siedzi i przegląda sobie tv. To chyba nie tak ma wyglądać. Nie ma co generalizować. Dlatego chcę się nauczyć gotować bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.

Związek to sztuka kompromisu. Im dłużej jesteśmy ze sobą tym bardziej musimy o siebie walczyć i przeciwstawiać się różnym problemom dnia codziennego. Ja tak to widzę.

Poprzedni mój post miał na celu tylko i wyłącznie lekko podgrzać atmosferę, co się chyba udało.

Bez odbioru :sweet_kiss:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 7 marca 2012, o 17:01

Jak moderator się prawie spisujesz. Nakręcasz licznik. :hyhy:
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 7 marca 2012, o 17:06

Kawka napisał(a):Jak moderator się prawie spisujesz. Nakręcasz licznik. :hyhy:


Jakbym miał Twój licznik przeliczony na złotówki to spytałbym się Ferenca ile chce za Rzeszów bo pragnę kupić...

Prawie robi wielką różnicę... :rotfl:

Żeby nie było, że lecę poza temat.

Ilu mężczyzn potrzeba, aby zmienić rolkę papieru?
- A kto to wie? Czy to kiedykolwiek się zdarzyło?

- Dlaczego wibrator nigdy nie zastąpi prawdziwego mężczyzny?
- Ponieważ wibrator nie wyniesie śmieci.

Sam na siebie bata kręcę :too_sad:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 7 marca 2012, o 19:54

A tam w końcu mamy tu też kącik humoru o płci pięknej. ;)
A to było zabawne. :hyhy:

Nocny Anioł napisał(a):Żona, wracając do domu z zakupów, zastała swojego męża w łóżku z atrakcyjną osiemnastka.
W momencie, gdy chciała opuścić dom, mąż zatrzymał ją tymi słowy:
- Zanim wyjdziesz, chciałbym, żebyś posłuchała, jak do tego wszystkiego doszło.
Gdy jechałem z pracy do domu autostradą, w czasie wielkiej ulewy, zobaczyłem tę milą dziewczynę, zmęczoną i przemoczoną. Zaoferowałem, że ją podwiozę. Ale gdy zorientowałem się, że była głodna i bez pieniędzy, przywiozłem ją do domu i przygotowałem jej posiłek, z tej pieczonej wołowiny, o której zapomniałaś w lodówce. Na nogach miała bardzo zniszczone sandały, więc dałem jej parę Twoich dobrych butów, których nie nosisz, bo wyszły z mody. Było jej zimno, wiec dałem jej sweter, który kupiłem Ci na urodziny, a którego nigdy nie włożyłaś, bo kolor Ci nie odpowiadał. Jej spodnie były bardzo zniszczone, wiec dałem jej parę Twoich. Były jak nowe, ale już za małe dla Ciebie.
I w momencie, gdy ta dziewczyna już opuszczała nasz dom, zatrzymała się i zapytała:
- Czy jest jeszcze coś, czego Twoja żona już nie używa?


Świetne :hahaha: No skoro żona nie używa, to ma się zmarnować... :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 7 marca 2012, o 19:57

od Aniołka fajne..xD :rotfl:
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 40271
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 8 marca 2012, o 08:57

bandit napisał(a):
Nocny Anioł napisał(a):Moim zdaniem jak ludzie żyją solo i nagle tworzą duet to obie strony się muszą zmienić, bo tylko w jedn a co to za związek.
dominatorka i ciepła klucha w papuciach


+1

Od siebie dodam tylko, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Znam takiego gościa który przed ślubem był normalny facet, a po zrobił się niemiłosierny pantofelek bo go żona ustawiła pod siebie. Zapiernicza od świtu do nocy, żeby było co do przysłowiowego garnka włożyć, przychodzi do domu obowiązki czekają. A żona siedzi i przegląda sobie tv. To chyba nie tak ma wyglądać. Nie ma co generalizować. Dlatego chcę się nauczyć gotować bo nigdy nie wiadomo na kogo się trafi.

Związek to sztuka kompromisu. Im dłużej jesteśmy ze sobą tym bardziej musimy o siebie walczyć i przeciwstawiać się różnym problemom dnia codziennego. Ja tak to widzę.

Poprzedni mój post miał na celu tylko i wyłącznie lekko podgrzać atmosferę, co się chyba udało.

Bez odbioru :sweet_kiss:


Znam tez niestety odwrotne sytuacje :smutny:
Obrazek
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 8 marca 2012, o 21:00

Malutki, biały facet wchodzi do windy. Jest już tam taki wielki Murzyn.
Kiedy winda rusza, Murzyn mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg prawe jądro. Turner Brown.
Malutki facet mdleje. Murzyn podnosi go z podłogi, cuci uderzeniami w twarz, potrząsa nim i pyta:
- Kurcze, facet, coś nie tak?
Malutki, biały człowieczek odpowiada:
- Przepraszam pana, ale proszę powtórzyć, co pan mówił...
Murzyn patrzy z góry na człowieczka i mówi:
- 2 metry wzrostu, 200 kg wagi, 30 cm penis, 2 kg lewe jądro, 2 kg prawe jądro. Nazywam się Turner Brown.
Malutki, biały człowiek mówi:
- Dzięki Bogu, myślałem, że pan mówi "turn around".

----------------------

Do samotnie mieszkającego małżeństwa przyjechał dziennikarz, który miał
napisać artykuł z okazji zbliżającej się "okrągłej rocznicy ślubu".
Rozmawia z panem domu.

- Proszę mi opowiedzieć jak wygląda przeciętny dzień waszej rodziny.

- Hmmmm... Dziadek zastanowił się chwilę i mówi:

- Budzimy się około siódmej, aktywność seksualna, idziemy do kuchni na
śniadanie, aktywność seksualna, ja czytam gazetę, a żona sprząta.

- Przed obiadem aktywność seksualna i wychodzimy na zakupy.

- Po powrocie aktywność seksualna i ja oglądam telewizję, a żona
przygotowuje lekkostrawny obiad.

- Później zasiadamy do obiadu, kieliszek czerwonego wina, aktywność
seksualna i robimy małą poobiednią drzemkę.

- Po godzinie idziemy do ogrodu na świeże powietrze, aktywność seksualna,
coś tam robimy z krzewami i kwiatami i wracamy zanim zrobi się chłodno.

- Przed kolacją aktywność seksualna i siadamy do stołu.

- Po kolacji, która czasem trochę się przeciąga, aktywność seksualna i
kładziemy się do łóżka.

- Podziwiam pana muszę przyznać

- Nie wiem za co Każdy dzień podobny do innych

- Podziwiam za to, że pomimo pańskiego wieku jest pan tak aktywny
seksualnie

- Mówi pan o mnie Zdziwił się jubilat.

- Tak Bo jak inaczej mam odczytać pańskie słowa - aktywność seksualna

- Normalnie Żona coś pierd*** i dupę zawraca

------------------------

Na lekcji religii ksiądz pyta dzieci:
- Proszę powiedzieć, co wasi rodzice robią pierwsze po rannym przebudzeniu?
- Mój tata rano, jak wstanie, to idzie do łazienki i sika do wiadra, że słychać
na całe mieszkanie, bo my biedni jesteśmy i nie mamy ładnej łazienki! - mówi pierwsze dziecko.
- Nie, nie, może ktoś inny! - mówi ksiądz.
- Mój tata jak idzie do ubikacji to nic nie słychać, bo my mamy bardzo ładną
łazienkę z muszla klozetowa, z kafelkami i z wanna! - mówi inne dziecko.
- Nie, nie, nie, nie! Powiedzcie mi, co powinien zrobić prawdziwy katolik po
przebudzeniu! - błaga ksiądz. Na to wstaje trzecie dziecko:
- Mój tata pierwsze jak wstanie to klęka przed łóżkiem....
- Świetnie, o to chodzi - przerywa ksiądz - Dalej proszę, a pozostałe dzieci niech
słuchają!
- ... no, to jak tata wstanie to klęka przed łóżkiem, nachyla się i wyciąga słomę z
dupy, bo my taki siennik mamy....
Ostatnio edytowano 8 marca 2012, o 23:07 przez bandit, łącznie edytowano 3 razy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość