Teraz jest 21 listopada 2024, o 16:53

Bertrice Small

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 czerwca 2008, o 10:55

hmm, ale to chyba prawda- bo jak sobie przypomnę króla Jana to laska miała 12 lat, ta Izabela Obrazek może w odrodzeniu nieco później Obrazek tu mi sie przypomnina sąsiadka swiętej już pamięci którą wydano za mąż jako 15 latkę- oczywiście przed wojną i to w dodatku za 2 x starszego wdowca (32 lata Obrazek ) stary jak Bartek Obrazek

biedna dziewczyna płakała ze nie chce ale kto jej tam słuchał Obrazek a chłop miał morgi i nie lubił się myć Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 czerwca 2008, o 10:59

ja wiem, że to prawda ale byłabym jej niezmiernie wdzieczna, gdyby wydawała te boheterki za maż, gdy będa miały po 15 lat, no minimum 14, malutkie przekłamnko nie zaszkodzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 czerwca 2008, o 11:00

no no- przekłamanek to i tak jest dużo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 czerwca 2008, o 11:02

to niech gdzieś coś odkłamie Obrazek a tu zakłamie Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 czerwca 2008, o 11:15

ja już chyba mam dość rodziny O 'Malley- nie będę czytać o wszystkich córkach i wnuczkach bo mi to trąca Cynsterami Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 czerwca 2008, o 18:30

ja tam przeczytałam wszystko, niby wiem że schematyczne, wpienia mnie to co ona robi bohaterkom co każe im znosić ale mam do niej wyraźną słabość, której niczym nie mogę wytłumaczyć



ale jak przeczytałaś dwie pierwsze części to tak jakbyś przeczytałą wszytsko, bo potem nie ma nic nowego, co najwyzej drbne zmiany kosmetyczne

ale gdybyś miała chęć jeszcze raz zajrzeć to weź Urzeczoną (to juz jest Dziedzictwo Sky) ale pojawia sie tam mój prawie ulubiony typ bohatera Obrazek

zaginiony za młodu i ksiazka ta obala pewien mit Obrazek nie powiem jaki bo niektóym przyjemnosć czytania bym popsuła

 
Posty: 260
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kajusiaa » 10 czerwca 2008, o 22:08

ja ciągle trwam przy swoim zdaniu że small pisze tasmowo- tak jakby czasami kopiowała z jednej książki do drugiej...



nie czytałam róży z kolcami czy bez, nawet nie znam tytułu dokładnie Obrazek, ani niewinnej i może mnie coś tej autorki omineło xD wakacje się zaczeły tak więc nadrobie... Obrazek



co zaś do nauki angielskiego zaczełam na julii quin when he was wicked... przyjemnie acz czasami trudno:)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 czerwca 2008, o 22:11

taśmowo a jakże, tyle że czasami ma taki wypadek przy pracy jak Niewinna Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 10 czerwca 2008, o 22:29

Różę i to o jej mamusi jak się już poduczysz języka Obrazek



co lubię u Small- żadnego męczeństwa dziewic Obrazek

jak mąż zarzuca że niewierny jej używał to ona na to: co wolałbyś żebym tam umarła? git Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2284
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Roma » 15 czerwca 2008, o 21:12

A ja przez weeken miałam trochę czasu i przeczytałam Od pierwszego wejrzenia. Skończyłam wczoraj ale mnie jeszce trzęsie ze złosci. W skrócie - Kobieta kocha faceta. facet kocha kobiete. facet ma wylew i ją zapomina. Ona odwraca się na pięcie i stwierdza, że tak miało byc. I w tym momencie dygresja. skoro ją tak od pierwszego wejrzenia kochał, to cxzemu nie zakochał się po raz drugi... A ona tez. Po prostu brak mi słów. Z kazda ksiązką Small mówię sobie że to ostatnia, ale czytam dalej. Uzaleznienie chyba. Moze dlatego że popełniła kilka dobrych i chyba tej dobrej nie chciałabym przegapic...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 15 czerwca 2008, o 22:22

to już było u Skye- nic nowego Obrazek



ale witaj w klubie Obrazek

 
Posty: 260
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kajusiaa » 15 czerwca 2008, o 23:38

ja jak przeczytałam od pierwszego wejrzenia załamałam się końcem... jest z tym dupkiem który niby kocha ją od kilku lat ale nic z tym nie robi? ...



small zwojowała mnie haremami xD

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 czerwca 2008, o 00:32

a mnie tym że z tych haremów jakby nigdy nic wracają do męzów i jeszcze na nich wypróbowują sztuczki których się nauczyły Obrazek świetna była Miłosna edukacja Obrazek a jeszcze lepsza Niewolnica miłości- bo ta w ogóle się urządziła w Arabii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 czerwca 2008, o 00:35

ksiazki Small bez haremu..........jest kilka takich, ale czegoś im brak Obrazek moze są zbyt nieprzewidywalne.... Obrazek Obrazek

 
Posty: 260
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kajusiaa » 16 czerwca 2008, o 00:45

Obrazek nie no.. bez haremu nie ma zabawy ... xD Obrazek



najbardziej ciekawi mnie to że te kobitki takie chętne są. mimo iż udają że nie to kończy się ich radosną kapitulacją... xD

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 16 czerwca 2008, o 00:51

wiesz namiętność, pożądanie to potężna broń, pozatym one jak Honoria od diabła rozbudzone i coż poradzić.......... Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 16 lipca 2008, o 14:58

Właśnie zaczęłam czytać "Panny ze Smoczego Gniazda". Hmmm, hmmm, co mogę powiedzieć. Ciupcianie małżeńskie (nie, przepraszam, pozamałżeńskie, to jego konkubina była) jak widzę jest, antykoncepcja naturalna (ziółka), dziewczyna zamartwia się, że jeśli ojciec zechce wydać najpierw za mąż swoją prawowitą córkę i ona będzie musiała czekać jeszcze rok, to już będzie za stara w jak wielce zaawansowanym wieku 16 lat, by dobrze wyjść za mąż. A po przejrzeniu ostatniej części widzę również wspominaną wielopartnerowość -(UWAGA: SPOILERY!!!) przez cały czas perypetie dwójki bohaterów, on ją gwałci (zmuszony przez swojego ojca) na oczach ludzi ojca, ona go kocha, w końcu jej ojciec go zabija, a ona poślubia innego, chyba 5 kartek przed końcem, zarzekają się, że się nie zakochają (ona też jest jego drugą żoną), ona doświadcza rozkoszy łoża małżeńskiego, rodzi mu syna po 9 miesiącach i jak się dowiadujemy - oboje zakochali się w sobie od pierwszego wejrzenia. Cóż...



I powiedzcie mi, bo czytam po polsku - to autorki język czy tłumaczki?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 16 lipca 2008, o 21:39

takie bzdety to jednak niestety Small potrafi napisać, choć z rzadka wychodzi jej coś świetnego. zaryzykowałabym że to taka historyczno-histeryczna Palmer Obrazek przy czym Small zawsze czyta mi się lepiej w oryginale czemuś Obrazek mniej bzdurne sie wydaje Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 16 lipca 2008, o 21:45

to chyba u jednej i u drugiej Obrazek

i moment moment Obrazek palmer to bastion monogamii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 16 lipca 2008, o 22:29

A Small poligamii pod płaszczykiem poszukiwań tego jedynego Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1030
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Września

Post przez monia204 » 17 lipca 2008, o 00:02

tak tak Niewolica była świetna, pierwszy raz zetknęłam się z tak otwartą erotyką w otoczce romansu i byłam zachwycona, a Miłosnej edukacji jeszcze nie czytałam, muszę ją poszukać Obrazek



p.s. ma ktoś może w formie e-booka? sorki za off topa Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 18 lipca 2008, o 15:32

Albo i nie ma płaszczyka, we wspomnianych przeze mnie Pannach ze Smoczego Gniazda ojciec dziewcząt żyje ze swoją żoną i dwoma konkubinami, dzieci wszystki traktuje jednakowo, a mają te dzieci tak na dobrą sprawę trzy matki, przynajmniej tak to wygląda Obrazek



A co mnie koszmarnie w kurza - czy wtedy rzeczywiście tak było, że niezależnie czy dziewczyna ma 6 lat czy 16, i tak jest idealną gospodynią i panią domu i nie ma żadnej różnicy w zachowaniu właśnie 6- i 16-latki? No proszę...

Avatar użytkownika
 
Posty: 6439
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Liberty » 18 lipca 2008, o 17:24

Hmmmm, wydaje mi się, że może tak być. W końcu są miejsca gdzie wydaje się za mąż 10 latki i wszyscy traktują ją jak dorosłą, nawet ona siebie tak traktuje (tak a propos doniesień o rozwodzie 10-latki z 30- letnim mężem ,który się nad nią znęcał, ale to ona musiała zapłacić mu odszkodowanie za rozwód i jest krytykowana przez jemenskie społeczeństwo). Podalam przyklad z dalekich stron, ale nawet w Polsce jeszcze nie tak dawno temu małe dziewczynki pracowały od maleńkiego w domu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 18 lipca 2008, o 21:43

już wspominałam że niedługo przed wojną moją sąsiadkę- już świętej pamięci jako 15-latkę wydano za bogatego wdowca z dwójką dzieci (bo miał morgi!) chociaż płakała że chce zostać w domu. Spakowano na wóz i nikt jej nie pytał Obrazek

rzeczony mąż zrobił jej kolejne dwoje dzieci a potem przyszli Niemcy i go zabili Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 18 lipca 2008, o 22:00

Ale mi chodzi o to, że sześciolatka nie zdradza żadnych oznak swego wieku - sama jeździ na konne przejażdżki, zarządza na dobrą sprawę całym zamkiem, dyga zawsze kiedy trzeba, myśli o wszystkim, o czym gospodyni myśleć powinna. I to jest w końcu tylko 6 lat! 10 już można zrozumieć, 15, ale 6?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości