Teraz jest 24 listopada 2024, o 17:58

O płci brzydkiej - kącik humoru

Smutno? Tutaj znajdziecie uśmiech i pocieszenie...
Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 4 czerwca 2008, o 00:14

Ja bym takiego nie chciała - straszna z niego gapa: przeoczyć pierwszy raz??? To już trzeba umieć.

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 czerwca 2008, o 00:02

Do miasta przyjechał kowboj i wszedł do saloonu na drinka. Niestety, miejscowi mieli brzydki zwyczaj ograbiania przyjezdnych. Kiedy skończył swojego drinka, zauważył, że zniknął jego koń. Wrócił do baru, rzucił broń do góry, złapał ją nad głową bez patrzenia i strzelił w sufit:

- Który z was, popaprańców, ukradł mi konia? - krzyknął z zaskakującą siłą.

Nikt nie odpowiedział.

- Dobra, teraz zamówię kolejne piwo, i jeśli mój koń się nie pojawi z powrotem, zanim je skończę, będę musiał zrobić to, co zrobiłem w Teksasie! A nie chcę robić tego, co zrobiłem w Teksasie!!!

Kilku miejscowych poruszyło się niespokojnie. Kowboj, jak powiedział tak zrobił - zamówił kolejne piwo, wypił je, wyszedł przed lokal, a jego koń stał na postoju. Osiodłał go i zamierzał odjechać, kiedy na werandzie pojawił się barman i zapytał:

- Powiedz stary, zanim odjedziesz... Co się stało w Teksasie?

Kowboj odwrócił się i powiedział:

- Musiałem wracać pieszo.





Rynek dużego miasta. Jakieś występy. Gdzieś z tyłu pośród stojących widzów rozlega się nagle:

– Hej, kolego!

Nieco dalej ktoś odwraca głowę.

– Kto, ja?

– Tak, ty…

– Nie jesteśmy na „ty”!

– O, sorry, kolego.

– Nie jestem twoim kolegą!

– Słuchaj, przyjacielu.

– Ani przyjacielem!

– Posłuchaj mnie, gościu…

– Nie jestem żadnym „gościem”!

– No to jak mam…

– „Proszę pana”…

– OK, więc proszę…

– … „szanownego”.

– Dobra, k…, a więc proszę szanownego pana…

– Dobrze, dobrze…

– Czy szanowny pan widzi tamtego małego szczyla?

– Tego, który wsiada na motor?

– Tak, właśnie tego.

– Widzę.

– No więc chciałem powiedzieć, kiedy byliśmy jeszcze przy „kolego” – on akurat op…dalał wielce szanownemu panu kieszenie i torbę. Nie ma za co!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 10 czerwca 2008, o 00:04

Obrazek bo w Teksasie sa prawdziwi mężczyźni................i oni się nikogo nie boją

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 czerwca 2008, o 00:09

Nixon zapytał Pana Boga, kiedy w Stanach Zjednoczonych skończy się bezrobocie. Dowiedziawszy się, że za pięćdziesiąt lat, zasmucił się.

- Nie dożyję... - mruknął.

Breżniew zapytał Pana Boga, kiedy w Związku Sowieckim nastąpi dobrobyt.

- Nie dożyję... - mruknął Bóg.





Marycha zaszła w ciążę i szczęśliwie urodziła. Ponieważ jebliwa była kobitka, miała trudności we wskazaniu ojca dziecka, więc na wszelki wypadek w pozwie do sądu o ustalenie ojcostwa wskazała wszystkich chłopow ze wsi z sołtysem włącznie. Sąd nakazał więc pobranie krwi wszystkim panom. Na pierwszy ogień poszedł sołtys. Sołtys w ambulatorium, a pozostali nerwowo i z niepokojem oczekują swojej kolejki. Po chwili wychodzi wesoły i uśmiechniety sołtys i radośnie już w drzwiach głośno krzyczy:

- Chłopy, nie bójta się!! Nie dojdą! Z palca biorą!





Rano w biurze:

- Stary, skąd masz takie limo pod okiem?!

- A, bo jak się wczoraj wieczorem modliliśmy przy stole i właśnie mówiliśmy "ale zbaw nas ode złego", to niechcący spojrzałem na teściową...

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 czerwca 2008, o 01:05

hehehehe Moni - co ja bym bez twoich dowcipow zrobila?? chyba bym sie zalamala...

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 czerwca 2008, o 01:34

<apie> Kat nie przerażaj mnie!!! Co zrobisz, jak na dłużej gdzieś zniknę???

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 czerwca 2008, o 02:22

nie wiem i wole sobie nie wyobrazac - ostatnio Twoje dowcipy wybitnie mi humor poprawiaja Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 czerwca 2008, o 18:52

cieszy mnie to bardzo Obrazek





Polaka Ruska i Niemca złapał Diabeł i mówi:

- Mam dla was trzy zadania:

1) Przejść przez most pod obstrzałem.

2) Przywitać się z niedźwiedziem podając mu rękę.

3) I zgwałcić bardzo stara i sprytna Indiankę.

Popatrzeli po sobie zdziwieni i postanowili podołać tym zadaniom.

Pierwszy poszedł Rusek, lecz udało mu się dojść tylko do polowy mostu.

Drugi poszedł Niemiec, przeszedł most, lecz gdy wszedł do klatki niedźwiedzia, on go wystraszył.

Następnie poszedł Polak, przeleciał przez, most wpada do klatki, a tam jak nie zacznie się kotłować.

Ale po jakiejś godzinie z klatki wychodzi zziajany, zdyszany i podrapany Polak i pyta:

- Ty diabeł to gdzie jest ta Indianka której mam podać łapę ?

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 czerwca 2008, o 18:53

hehehehehe/... Polak potrafi ObrazekObrazekObrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 10 czerwca 2008, o 19:07

ano potrafi ObrazekObrazekObrazek





Fąfara przeglądając gazetę natrafia na artykuł: "Pięćdziesiąt milionów euro za kontrakt piłkarski". Po chwili odkłada gazetę i mówi do syna:

- Co tak ślęczysz nad tymi idiotycznymi zadaniami z matematyki?!

Wziąłbyś lepiej piłkę i poszedł na boisko pograć z kolegami.

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 10 czerwca 2008, o 23:23

hehehehehe no tak - na czasie Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 czerwca 2008, o 00:02

Ale mi się udało Obrazek





Jasiu szepcze tacie na ucho:

- Jak dasz mi dziesięć złotych, to powiem Ci, co mówi mamie pan listonosz jak jesteś w pracy.

Ojciec wyjmuje 10zł i daje synowi.

- I co, Jasiu? Co mówi?

- Mówi: - "Dzień dobry. Poczta dla pani".

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 11 czerwca 2008, o 00:15

przedsiębiorcze dziecię

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 11 czerwca 2008, o 00:28

inteligenta bestia Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 czerwca 2008, o 00:40

Pewien facet popadł w kłopoty finansowe. Jego firma popadła w długi, stracił samochód, bank chciał zająć dom. Postanowił zagrać w lotto. Niestety nie wygrał. Modli się więc do Boga:

- Boże, moja firma bankrutuje, mogę stracić dom, spraw, żebym wygrał w lotto!

W następnym losowaniu znowu wygrał ktoś inny. Znowu się modli i błaga:

- Boże, za tydzień stracę dom, gdzie się podzieję z rodziną?!

Znowu wygrywa jakiś inny gość.

- Boże, nie masz litości? Moja rodzina głoduje, jutro bank nas wyrzuci z domu, pozwól mi wygrać w lotto!

Nagle widzi błysk i staje przed obliczem rozgniewanego Boga:

- Mogę Ci pomóc, ale wykrzesaj też coś z siebie - wypełnij wreszcie ten cholerny kupon!

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 czerwca 2008, o 00:42

To tak jak z tym facetem, co to siedział na dachu w czasie powodzi Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 czerwca 2008, o 00:42

Jadzia, daj ten kawał, bo nie kojarzę

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 czerwca 2008, o 00:44

Siedzi facet na dachu w czasie powodzi. Podpływa motorówka - wsiadaj pan - wierzę, że Bóg mnie uratuje, zostanę. Tak trzy razy. W końcu się utopił, staje przed obliczem Boga i pyta Go - Boże, tak w Ciebie ufałem, czemu mi nie pomogłeś? - A myślisz że kto trzy razy podsyłał ci motorówkę?!

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 11 czerwca 2008, o 00:49

Dobre ObrazekObrazekObrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 11 czerwca 2008, o 00:53

noom swietne ObrazekObrazekObrazek faceci to jednak maja problemy z mysleniem Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 11 czerwca 2008, o 00:54

yhm, yhm, czy to nie przypadkiem stereotyp? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 11 czerwca 2008, o 01:05

pewnie tak Obrazek ale akurat w temacie jestem, wiec nie bede miala wyrzutow sumenia Obrazek

 

Post przez Gość » 12 czerwca 2008, o 21:12

Na wyspie jest trzech rozbitków: dwudziestolatek, czterdziestolatek i siedemdziesięciolatek. Na sąsiedniej wyspie była naga dziewczyna. Dwudziestolatek rzuca się w fale i krzyczy:

- Płyńmy do niej!

Na to czterdziestolatek:

- Spokojnie Panowie, zbudujmy najpierw tratwę.

A siedemdziesięciolatek:

- Panowie, po co! Stąd też dobrze widać



Co powiniene dać mężczyźnie, który ma wszystko?

- Kobietę, która pokazałaby mu, co z tym zrobić.

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 12 czerwca 2008, o 21:15

prawda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 15 czerwca 2008, o 15:41

(?)

6 maja 2008

Ojciec chciał oglądać mecz w TV, ale mu małe dziecko za bardzo przeszkadzało, więc zaprowadził je do jego pokoju, włączył adapter (taki jeszcze na czarne płyty), założył mu słuchawki na uszy i "puścił" bajkę.

Po jakimś czasie słyszy dziwne odgłosy dobiegające z pokoju malca:

"BUM BUM BUM ..."

Ale że mu się ruszyć nie chciało, więc oglądał mecz dalej.

Po jakimś czasie znowu słyszy coraz głośniejsze:

"BUM BUM BUM ...."

Więc postanowił jednak sprawdzić co się tam wyprawia.

Otwiera drzwi i widzi malucha ze słuchawkami na uszach, walącego głową w ściane i powtarzającego ciągle :

- Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! Chcę! ......

Ojciec zdejmuje mu sluchawki, zakłada je na uszy a tam:

Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...

Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...

Chcesz? Opowiem ci bajeczkę...

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Kącik Humoru

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości