Teraz jest 23 listopada 2024, o 19:59

Kulinarne smakołyki

Dom i okolice: nasi domownicy, kulinarne opowieści, dekorowanie, ciuchy, szycie i dzierganie, domowe ogrody
Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 30 stycznia 2012, o 20:40

ja pomidory najpierw duszę, odparowuję, przyprawiam czosnkiem, solą i pieprzem

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 stycznia 2012, o 20:51

ja jestem za leniwa na odparowywanie ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 30 stycznia 2012, o 21:05

to posmaruj koncentratem z wciśniętym ząbkiem czosnku :D

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 30 stycznia 2012, o 21:14

a może wyciągnąć z puszki pomidory :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 31 stycznia 2012, o 14:07

ale też musisz odparowac ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 31 stycznia 2012, o 14:21

hmm... ale to po kilka naleśników na warstwę zię kłądzie? czy jeden?
Obrazek Obrazek

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 stycznia 2012, o 14:31

mewa napisał(a):ale też musisz odparowac ;)

deczko ;)

ja przekładam po dwa naleśniki warstwa, dwa naleśniki warstwa, ale to pewnie jak kto lubi ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6798
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez mewa » 31 stycznia 2012, o 18:23

ja po jednym :)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 stycznia 2012, o 18:40

ale pewnie wtedy farszu mało?

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 1 marca 2012, o 23:17

Dziewczyny która z Was podejmie się nauczyć mnie robić naleśniki!

Co jak po kolei, dżem kupię bo lubię z.
Bo krokiety to słone naleśniki w panierce dobrze kombinuję :D

Pewnie pomyślicie ładny łoś ze mnie no ale taki już się urodziłem :D

ps. lubię krokiety ze szpinakiem :heh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 1 marca 2012, o 23:56

Najprostszy sposób na naleśniki:


Naleśniki wg Gordona Ramsaya, przepis podstawowy

300 ml mleka
1-2 jajka
szczypta soli
30 g roztopionego masła
125 g mąki pszennej


Wszystkie skladniki wrzucamy do jednego gara i miksujemy na gładką masę. Smażymy na patelni z odrobiną oleju słonecznikowego.

Takie płaty naleśnikowe nadają się zarówno do naleśników na słodko jak i na słono. Są cieniutkie i smaczne. A czym je nadziejesz, to już rzecz gustu.

Podrzucam ci też filmik, na którym dokladnie widać jak zrobić naleśniki [to trochę inny przepis niż ten podany przeze mnie]: http://kotlet.tv/nalesniki
A tu jak zrobić naleśniki ze szpinakiem: http://kotlet.tv/nalesniki-ze-szpinakiem-i-feta.
A krokiet to naleśnik obtoczony w jajku i bułce tartej [tak jak schabowy].

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 marca 2012, o 08:19

aby były cieńsze można dodać jeszcze wody (niektórzy dodają gazowanej, ja normalną) i schłodzić ciasto przed smażeniem :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 2 marca 2012, o 08:20

Dziękuję bardzo ^_^ ^_^

O rezultatach poinformuję niebawem :* - jak przeżyję :hahaha:

EDIT:

Dorotka, dziękuję za przepis, ciasto się chłodzi w lodówce, martwi mnie tylko patelnia bo lekko zrysowana jest i pierwszy naleśnik przywarł. No ale się nie poddaje to co zeskrobałem przypominało w smaku naleśnik, więc jest ok.

EDIT2:
Kolejne naleśniki wychodziły coraz lepiej. Sekret tkwił w zbyt słabo nagrzanej patelnii. Dodałem trochę oleju również w celu zniwelowania efektu przywierania :haha:
Jak na pierwszy raz uważam, że nie ma tragedii. Operacja smażenia naleśników udana - pacjent zmarł :evillaugh:
Teraz tylko dopracować szczególiki m.in rozlewania mikstury na patelnie i śmiało mogę otwierać domową naleśnikarnię :evillaugh:

Noo jescze czekam na niezależnego eksperta tj. moją mamę, stwierdzi co ten synek narobił :lol:

Obrazek


Pozdrawiam Panie i dzięki raz jescze za pomoc :padam:

Avatar użytkownika
 
Posty: 30763
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 2 marca 2012, o 20:53

dziś naleśnikowy dzień,ja też robiłam
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 marca 2012, o 22:12

U mnie były dziś placki z serka waniliowego [z przepisu podanego przez Nigellę].
A co do smażenia naleśników, Bandit, to ja to robię tak:
- mocno rozgrzewam olej na patelniach [bo dla zaoszczędzenia czasu smażę na dwóch od razu],
- potem zlewam olej do małej metalowej miseczki, tak żeby nic nie zostało na patelni [patelnia ma być tylko natłuszczona],
- na środek wklewam niewielką ilość ciasta i obracając lekko patelnią rozprowadzam ciasto po całym dnie.
- krótko obsmażam na średnim ogniu,
- przewracam na drugą stronę wtedy, gdy ciasto łatwo odchodzi od dna i smaże króciutko,
- zdejmuję usmażony płat i powtarzam wszystkie czynności do wyczerpania ciasta czyli znowu wlewam olej, chwilę go podgrzewam, zlewam go do miseczki, na natłuszczona patelnię wlewam porcję ciasta....itd....

Czasami jak mi się bardzo nudzi, to robię naleśniki na bazie ciasta biszkoptowego, ale z nim jest dużo więcej roboty, a i odstać musi swoje. No, ale za to płaty są grubsze.
Ale nie zawsze chce mi się z nimi bawić, szczególnie, że jak już smażę naleśniki to jest ich 50-60. :wink:
A dziewczyny pewnie mają swoje sposoby na smażenie naleśników.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 marca 2012, o 22:19

ja zamiast olej na patelnię, wlewam do ciasta :) na to samo wychodzi ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 2 marca 2012, o 22:21

aralk napisał(a):ja zamiast olej na patelnię, wlewam do ciasta :) na to samo wychodzi ;)


Wlałem i do... ale widocznie za mało 8-)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 marca 2012, o 22:22

pierwszy zawsze idzie nie na talerz, tylko do brzucha smażącego :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 2 marca 2012, o 22:31

Dorotka napisał(a):U mnie były dziś placki z serka waniliowego [z przepisu podanego przez Nigellę].


Oj, to ma też z serka wanilowego, bo ja robiłam i owszem ale z normalnego białego (można też z wiejskiego).
Muszę pogrzebać więc na internecie :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 2 marca 2012, o 23:17

aralk napisał(a):ja zamiast olej na patelnię, wlewam do ciasta :) na to samo wychodzi ;)


Ja robię tak samo i przed usmażeniem pierwszego naleśnika wlewam trochę na patelnię, rozgrzewam i wylewam. Do ciasta dodaję wody gazowanej,wtedy są pulchniejsze. Można też dodać troszkę proszku do pieczenia, ale co kto lubi :wink:

Bandit bardzo ładnie Ci wyszły <bravo>

Avatar użytkownika
 
Posty: 13118
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Dorotka » 2 marca 2012, o 23:43

Alias, nie musisz szukać, to ten przepis:

PLACKI Z SERKA WANILIOWEGO - NIGELLI:

- 3 jajka
- 2 łyżki stołowe cukru
- 1 cukier waniliowy
- 2 serki waniliowe Danio
- 80 g mąki


Białka oddzielamy od żółtek. Żółtka dokładnie mieszamy z cukrem, dodajemy serek i mąkę . Białka ubijamy na sztywno. Następnie dodajemy białka do masy żółtkowo-serowej i delikatnie mieszamy. Smażymy na oleju.

Bandit - naleśniki rzeczywiście wyszły ci bardzo apetyczne.

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 2 marca 2012, o 23:45

też takie robię, ale dodaję zamiast danio przemielony ser do sernika

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 3 marca 2012, o 00:01

Dzięki Dorotko :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 3 marca 2012, o 23:15

Dorotka napisał(a):Bandit - naleśniki rzeczywiście wyszły ci bardzo apetyczne.

joakar4 napisał(a):Bandit bardzo ładnie Ci wyszły <bravo>


A dziękuję bardzo :D pierwsze koty za płoty. Teraz będzie coraz lepiej, muszę tylko rozejrzeć się za nową patelnią... i będzie miodzio :hyhy:

Nabrała mnie ochota na pizzę. Dziewczyny macie jakieś sprawdzone przepisy ? :) dla laików rzecz jasna. Interesowałoby mnie przede wszystkim jak zrobić dobre ciasto. Z resztą myślę, że nie powinno być większych problemów.

:zawstydzony:

Avatar użytkownika
 
Posty: 2020
Dołączył(a): 29 lutego 2012, o 22:05
Lokalizacja: Tam gdzie mnie zawieje.
Ulubiona autorka/autor: Barbara Kwarc

Post przez bandit » 25 marca 2012, o 17:15

Przepraszam z góry za post pod postem...

Jako, że zaczynam od podstaw, poproszę Was o porady dot. gotowania ziemniaków
Wiele się już naczytałem dziś był test wyszły całkiem całkiem do tego pierś z kurczaka w panierce i sałatka z biedronki......

1. Zimna/gorąca woda?
2. Ile tej wody
3. Jak długo gotować, czy sprawdzenie widelcem miękkości jest ok ?
4. Kiedy solić.
5. Co dodawać np. śmietanę,masło w jakich ilościach...

Pewnie ładnie sobie ze mnie brechtacie pod nosem, no ale cóż, nie każdy jest alfa i omega i mam tego świadomość, że dłuuuga droga przede mną, jeśli ma coś ze mnie być :?

Pozdro :padam:

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Pani Domu to Ja

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości