Koszmar nie okładka

przez **LiaMort** » 14 lutego 2012, o 15:09

jakie cuda...xD :rotfl:

przez **maddalena** » 14 lutego 2012, o 15:22

Oooo

Ten pierwszy, jaki przystojniaczek, drugi, muskuły godne "dotyku" :hyhy:

przez **aralk** » 14 lutego 2012, o 21:03

taką znalazłam przypadkiem
Obrazek

przez **LiaMort** » 14 lutego 2012, o 21:04

fuj...xD

przez **Nocny Anioł** » 14 lutego 2012, o 21:09

jakie ząbi

przez **Berenika** » 14 lutego 2012, o 21:10

O, to się może przyśnić

przez **Nocny Anioł** » 14 lutego 2012, o 21:15

I to nie tylko jednej nocy

przez **ewa.p** » 14 lutego 2012, o 21:43

brzydkie

przez **aralk** » 14 lutego 2012, o 21:56

fajnie, że się podoba

przez **ewa.p** » 14 lutego 2012, o 21:59

ale zombiak

przez **joakar4** » 14 lutego 2012, o 23:03

matko jedyna :hahaha:

przez **tajemna** » 14 lutego 2012, o 23:38

losie kochany :zalamka:

przez **Levanda** » 14 lutego 2012, o 23:42

koszmar, koszmar!! :zalamka:

Strona WWW · przez **Kasiag** » 16 lutego 2012, o 21:39

aralk napisał(a):fajnie, że się podoba

'Podoba' - to w tym wypadku wyjątkowo nietrafne słowo :hyhy:

przez **maddalena** » 17 lutego 2012, o 11:01

przez **Kawka** » 20 lutego 2012, o 03:05

O rany ile cudnie koszmarnych okładek.

przez **Renata7** » 20 lutego 2012, o 10:36

Przerażające :missdoubt:

przez **basik** » 20 lutego 2012, o 22:12

ło matko

przez **Nocny Anioł** » 21 lutego 2012, o 09:58

Oszołomienie mi nie mija :zalamka:

przez **aralk** » 28 lutego 2012, o 21:20

taką dzisiaj przypadkiem znalazłam :evillaugh:

przez **Agrest** » 28 lutego 2012, o 21:28

Baaardzo niebezpieczne...

przez **LiaMort** » 28 lutego 2012, o 21:29

genialna..xD

przez **tajemna** » 28 lutego 2012, o 21:48

Od Anioła porażające :rotfl:

Od Aralk... padłam po prostu :hahaha:

przez **Nocny Anioł** » 29 lutego 2012, o 08:35

O feeeeeee :oh:

przez **Janka** » 29 lutego 2012, o 12:03

Źle ze mną, bo mnie ona się podoba.
Stare rysunkowe okładki harlequina są dla mnie kultowe, a ta mi się z nimi kojarzy.

Wszystkie elementy tej okładki, pojedyńczo patrząc, są przyjemne dla oka.
Zamiast dwóch pięknych młodych panów wolałabym parkę, ale tak mogę udawać, że tam gdzieś jest jeszcze też pani, która ma do wyboru, albo bierze ich obu na raz.

Jedynym rażącym elementem są dla mnie opuszczone spodnie, bo pan stoi na drabinie i może się to skończyć wypadkiem. Ale rozumiem, że chodziło o zaprezentowanie nam jego świątecznych gaci, które bardzo mi się podobają (aż zazdroszczę) i jak dla mnie uzasadniają ryzyko upadku, na które tego pana skazał twórca.

Koszmar nie okładka

Kto przegląda forum