Teraz jest 22 listopada 2024, o 15:38

Irytuje nas...

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 czerwca 2008, o 18:22

to wcale się gładko nie czytało. redaktorka mogła najpierw czytnąć jedynkę i zobaczyłaby, że scen łóżkowych sie nie tyka Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 8 czerwca 2008, o 18:30

wiecie co? ja sobie to przeczytam w oryginale i będę spokojna że żadnej sceny łóżkowej nie przeoczyłam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 czerwca 2008, o 18:31

szczęściara Obrazek

a czytałaś dwójkę Ambera i w oryginale? bo moze autorka oszczędzała na scenach??? (łudzi się)

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 8 czerwca 2008, o 19:04

ja dwójki po angielsku nie mam, ale kupię sobie tłumaczenie jedynki i porównam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 czerwca 2008, o 19:10

Scholastyka wysyłam ci angielskiego booka dwójki, może jak znajdziesz czas, porównasz z wersją polską Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 8 czerwca 2008, o 19:18

Jesteś kochana Obrazek , ale rara nie otworzę, zreszta będę mogła zaglądać tylko z doskoku, bo jestem w głebokim lesie z tłumaczeniem. Dopiero po 2 lipca będę wolnym człowiekiem, bo zamierzam zrobić sobie przerwę wakacyjną...

Od robory i zmęczenia wyglądam już tak - avek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 8 czerwca 2008, o 19:21

wysłałam ci rozpakowane Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 8 czerwca 2008, o 19:24

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 lipca 2008, o 13:08

wkurza mnie schemat Karen Robards: mamusia-córeczka, mamusia samotna ale tip-top, córeczka rozwydrzona, potem wielkie niebezpieczeństwo, po drodze boski detektyw/kowboj/whatever a na końcu szczęśliwa rodzina i ajlawiu Obrazek i żebym nie zapomniała o cudownych ozdrowieniach postaci którym po drodze poderżnięto gardło Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 24 lipca 2008, o 16:43

nie z takich rzeczy człowiek wychodzi Obrazek

ale przyznaję, ostatnio dziatwa wyjątkowo mnie wkurza w literaturze, a i rodzicielski aspekt beznadziejny bywa zbyt często, bleee Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 24 lipca 2008, o 23:06

bo amerykański Obrazek smarkacze mówią teksty napisane przez 40-letnich scenarzystów Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Kraków

Post przez Madeleinee » 25 lipca 2008, o 01:31

taaak to tez mnie wkurza....ale coraz bardziej irytuje mnie ostatnio motyw pierścionka zaręczynowego....ZAWSZE pasuje....nieważne czy kupiony czy odziedziczony po babce/matce/ciotce/wujku.....

Avatar użytkownika
 
Posty: 11887
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Hellfire

Post przez Kat » 25 lipca 2008, o 01:33

a ja czytalam ksiazke w ktorej nie pasowal Obrazek hihi i jak sie nim bawila, to spadl Obrazek



mnie natomiast nadal irytuje motyw: ona - glupia, naiwna, niedoswiadczona dziewica, ktora zakochuje sie w nim od 1 wejrzenia, a on - cynik, macho, dominujacy samiec zaprawiony w erotycznych bojach... no trafia mnie cos przy takiej ksiazce, zwlaszcza jak on jeszcze pokazuje, czego to nie moze miec za pieniadze...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 lipca 2008, o 11:07

to musi że cała Palmer cię wkurza Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 lipca 2008, o 15:04

I baaardzo duża część HŚŻ Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 lipca 2008, o 15:40

"dominujacy samiec zaprawiony w erotycznych bojach" u Palmer? - błagam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 lipca 2008, o 15:41

no dobra. "dominujący samiec udający zaprawionego w bojach erotycznych" Obrazek choć przyznaj że zaprawionych było kilku, no! Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1089
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Kraków

Post przez Madeleinee » 25 lipca 2008, o 15:51

chcoiaż i tak się kończyło tak że on '

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 lipca 2008, o 15:55

Ten akurat aspekt jest chyba w każdym romansie, nie tylko w tych z facetami macho i kobietami myszami. Ale szczerze mówiąc, mi osobiście to nie zawadza szczególnie.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 lipca 2008, o 16:00

podszywanie sie pod samca zaprawionego w bojach? Obrazek



ok, paru było, ale w zestawieniu z wieloma "udającymi" Obrazek



ale to nie ten temat, bo mnie na przykład ten aspekt bawi niezwykle Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 lipca 2008, o 16:04

Nie mówiłam o podszywaniu się pod doświadczonego, a o "przeżywaniu czegoś takiego po raz pierwszy" Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28666
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 25 lipca 2008, o 16:11

wybacz, nie moglam się powstrzymać Obrazek

a "on pierwszy raz czegoś takiego doswiadczał ' jest regulaminowo wszak wymagane w fabule Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 25 lipca 2008, o 16:22

Na temat takich wymagań fabularnych to ostatnio przeczytałam Love 's Tender Fury autorstwa Mary Janice Davidson i tam właśnie bohaterką jest autorka romansów, która nie czuje się usatysfakcjonowana pisaniem śmieci i jest taka ciekawa analiza zarówno czytelniczek romansów, jak i ich tworzenia. Ale samo opowiadanie mnie zawiodło.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 25 lipca 2008, o 18:27

obowiązkowo Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 335
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Siedlce

Post przez paulinaz » 4 sierpnia 2008, o 11:00

ten motyw że on taki doświadczony ale po nocy z bohaterką to zawsze jest mowa że dopiero pierwszy raz coś takiego przeżył.

Mnie denerwuje może mocno powiedziane, motyw że para jest najczęsciej z jakiejś pieknej, bogatej i kochającej sie rodzinki. Mogliby zacząć pisać wiecej o takich "normalnych" ludziach. A nie tylko o jakiś bogaczach, którym i tak wszystko sie udaje.

Może jest to trochę śmieszne Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości