Susan Elizabeth Phillips

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 17:43

9 godzin księgowania co dzień, nie dam rady jeszcze w domu czytać.
Po za tym ja głownie czytam w autobusach tramwajach, na przystankach.

przez **aralk** » 16 lutego 2012, o 18:17

nie ma wyjścia - pozostaje czytnik

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 18:27

Ja kocham książeczki i nic tego nie zmieni

przez **Agrest** » 16 lutego 2012, o 18:32

Oj czy to zaraz musi być wyścig i walka...

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 18:35

Nie na pewno nie, każdy robi jak tam woli.

przez **aralk** » 16 lutego 2012, o 18:51

Jedno nie przeczy drugiemu, wypożyczam, kupuję niestety coraz więcej, a i z kindla czytam

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 18:58

Racja, chodź ja jak na razie pozostanę przy kupuje :smile:

przez **Vienna** » 16 lutego 2012, o 19:03

Nocny Anioł napisał(a):Ja kocham książeczki i nic tego nie zmieni

Oj, to my wszystkie lubimy. :wink:

Rzecz w tym, że nie zawsze można zdobyć oryginał i skoro ebook jest pod ręką, to czemu nie ? :wink:

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 19:06

Jeszcze chwila i nas ktoś opiurka. :smutny:

Ja wszystko na prawdę ok rozumiem, tylko po wydrukowaniu gdzie te księgi mam trzymać :mysli:

przez **Lilia ❀** » 16 lutego 2012, o 19:07

Nocny Anioł napisał(a):Ja kocham książeczki i nic tego nie zmieni

każda z nas tak mówi, ale czytnik i tak kupiła. niestety, jak chce się czytać, trzeba zainwestować. jak sama zauważyłaś ceny książek są niebotyczne, część trudno dostępna. Poza tym trzeba oszczędzać oczy, więc czytanie z monitora czy komórki na dłuższy dystans się nie opłaca.
Żeby mieć co się lubi trzeba się poświęcić, iść na kompromis. Rozważ zakup czytnika.

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 19:27

Rozważę, tylko że ja do dobrej książki lubię jeszcze dobrą muzykę, w świecie zgiełku, hałasu i bandy gówniarzy, co nie wiedzą, co to słuchawki do telefonu. :czeka:

przez **Lilia ❀** » 16 lutego 2012, o 19:29

A co jedno drugiemu wadzi? Przecież możesz wgrać swoją ulubioną muzykę na czytnik lub po prostu właczyć wieżę (czy czego tam słuchasz) jak czytasz papier.

Żeby nie było offa jak stąd do USA, zapoznaj się z cyklem Chicago Stars. Z tego co widzę lubisz silnych, bardzo męskich facetów. Tu ci ich pod dostatkiem

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 19:43

Słuchać książki czy słuchać muzyki. :mysli:

Bo czytać z tego to chyba raczej ciężkawo :mysli:

.
a co do tych książek postaram się rzucić okiem

przez **Lilia ❀** » 16 lutego 2012, o 19:45

Z czego czytać ciężko??

przez **Nocny Anioł** » 16 lutego 2012, o 20:25

Z czytnika to takie malusie

przez **aralk** » 16 lutego 2012, o 20:32

ot, zwykły hq

przez **Janka** » 16 lutego 2012, o 22:59

wiedzmaSol napisał(a):Janko, a czy ktoś zapłacił za tę książkę tyle?
Aktualnie na allegro cały czas jest Arena za 95 zł i nie obniżają mimo że wisi od długiego czasu.

Nie, nie poszła tak drogo. Specjalnie pilnowałam, bo dziewczyna napisała na zachętę, że wstawia tę książkę tylko raz, więc żeby się rzucać. Byłam ciekawa, czy dotrzyma słowa, ale jednak nie, kłamała.
Potem wstawiała dalej z coraz niższą ceną. Poszło w końcu za 280 zł.

przez **Dorotka** » 16 lutego 2012, o 23:31

Bardzo lubię tę panią, ale od jakiegoś roku mam blokadę na jej twórczość. Nie wiem dlaczego. :bezradny:

Na półkach od dłuższego czasu czekają cztery jej książki, ale omijam je szerokim łukiem. Zresztą to samo mam z Liz Carlyle, Kat Martin i Judith McNaught. Znoszę ich książki do domu, ustawiam na półkach i nie tknę ich nawet małym palcem. To tak jakbym się bała, że mnie rozczarują.

przez **Lilia ❀** » 16 lutego 2012, o 23:49

ja miałam z nią dużą przerwę po "Wymyślnych zachciankach". Później kolejną po "Włoskich wakacjach".
Następnie wiara wróciła po "Czyż ona nie jest słodka?". Teraz bezpiecznie trzymam się Chicago Stars. Później może liznę "Pierwszą damę" i może, może!, "Słodka jak miód".
Nie chcę sobie psuć odbioru tej autorki poprzez jej słabsze książki. Choć trudno trafić, bo to, przy czym ja usypiałam wam się podobało...

przez **joakar4** » 16 lutego 2012, o 23:58

Hmm, ja Włoskie wakacje bardzo lubię, za to Pierwsza dama rozczarowuje.

Ciekawe kiedy Amber wyda jej ostatnia książkę. I czy w ogóle wyda. Kilka razy pytałam, ale nie raczyli odp.

przez **Lilia ❀** » 17 lutego 2012, o 00:01

O! Czyli do "Pierwszej damy" też nie mam się co spieszyć.
Czytałam ją lata temu, zostało tylko wrażenie czytania.

przez **Janka** » 17 lutego 2012, o 00:02

Z SEP nie ma reguły. Każda książka może być chwalona lub ganiona.
Np. dla mnie najgorszą były Włoskie wakacje

Spoiler:

a Pierwsza dama bardzo mi się podobała.

przez **joakar4** » 17 lutego 2012, o 00:06

bożka nie kojarzę :zawstydzony:

a co Ci się w prezerwatywie nie podobało?

przez **sunshine** » 17 lutego 2012, o 00:08

Włoskie wakacje tez mi się nie podobały, jakoś mnie to wszystko tam wkurzało. Nie pamiętam tych dwóch prezerwatyw

Wymyślne zachcianki tez, bo bohaterka mnie irytowała

przez **joakar4** » 17 lutego 2012, o 00:12

Wymyślne zachcianki strasznie mi się dłużyły :zalamka:

Jeśli chodzi o prezerwatywę

Spoiler:

Mnie to aż tak nie denerwowało. Jakoś wyjątkowo nie podobał mi się tam wątek drugiej pary.

Susan Elizabeth Phillips

Kto przegląda forum