Kurcze serio myślicie, że więcej czegoś takiego nie znajdę?
Wiem, że na pewno jest jeszcze jedna podobna: "Nefertiti" - Michelle Moran.
A może polecicie jakieś inne w tym stylu niekoniecznie o Egipcie. Ogólnie powieść historyczną z jakimś ciekawym klimatem. Coś co na długo zapadnie mi w pamięci.
Albo może jakieś, których akcja toczy się w Egipcie , np. związane z pracami archeologicznymi? Gdzieś znalazłam taką: "Miłość w cieniu piramid" - Brockway Connie . Czytałyście? Warto po nią sięgnąć?