Teraz jest 25 listopada 2024, o 15:48

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 73
Dołączył(a): 14 stycznia 2012, o 13:48
Ulubiona autorka/autor: ...

Post przez Petitka1984 » 13 lutego 2012, o 15:54

almani napisał(a):i był materialistą i snobem zapomniałaś dodać :D tez nie trawie Rodriga :P


No to fakt, takie ważne, a zapomniałam o tym wspomnieć.
Jak dla mnie, Rodrigo to chyba najgorszy i najwredniejszy bohater, jakiego znam...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 13 lutego 2012, o 18:22

Ja jeszcze nie lubie Jordana ze Sełodkiej niewoli. Jest idiotą :zalamka:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 73
Dołączył(a): 14 stycznia 2012, o 13:48
Ulubiona autorka/autor: ...

Post przez Petitka1984 » 13 lutego 2012, o 19:03

almani napisał(a):Ja jeszcze nie lubie Jordana ze Sełodkiej niewoli. Jest idiotą :zalamka:


Tak, też go nie lubię, nawet nie dodałam tej ksiażki do ulubionych pozycji. Pamiętam, że jak ją czytalam, wydawał mi się skonczonym kretynem :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 19 lutego 2012, o 20:05

Mnie zupełnie Rodrigo nie rusza, może Palmer mnie uodporniła :rotfl:
Heh miałam długą przerwę od Palmer, wczoraj ją przerwałam i przeczytałam Powrót do Arizony i ten Powell Long mnie irytował, co za bezmózgi chłop...
Takie to smutne było.

Przeczytałabym coś w stylu Heart of Stone, ale nie wiem dokładnie co.

Ach i uwaga co do Gry pozorów, tam był seks na pierwszej randce. Dziwne, że jakimś cudem uniknęli ciąży.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 21 lutego 2012, o 21:26

seks na pierwszej randce :hyhy: ale nam się Diana rozszalała 8-)
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 21 lutego 2012, o 23:19

Ano. Mało tego, że pierwsza to jeszcze tylko po to bohater ją proponuje, żeby wzbudzić zazdrość w swojej dziewczynie. Ale tak właśnie było, pierwsza randka, seks bez zabezpieczenia i brak ciąży! :rotfl:
Ostatnio sobie tą książkę właśnie odświeżałam i zupełnie nie pojmuję logiki głównego bohatera/Palmer w wielu sytuacjach.
Wg mnie bardzo ona pokrętna, bardzo! Chyba bardziej niż zwykle. Bardziej niż "nie mogę z nią być, bo ona jest za młoda i niedoświadczona".
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 22 lutego 2012, o 15:55

ale przynajmniej nie zmieszał jej z błotem i nie wrzeszczał, odkrywszy, że przespał się z dziewicą... Oczywiście, plótł ile wlezie, jak to palmerzak, no ale jak na naszą ałtorkę był po prostu powściągliwy [chociaż po rudzielcu mozna się było spodziewać kosmicznej awantury]
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 22 lutego 2012, o 22:54

te skrupuły jej bohaterów :roll: za młoda, dziewica :roll: zaiste, straszliwe to grzechy
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 22 lutego 2012, o 23:03

No bo powinna być 3, 4 lata starsza ale dalej dziewica :D no i dojrzeć ale najlepiej pod jego czujnym okiem :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 22 lutego 2012, o 23:20

no bo to chamstwo i świństwo prawdziwe! Jak smie jedna z druga byc dziewicą, kiedy bohaterowie wbili sobie do głowy, ze mają do czynienia z kobietami doswiadczonymi! Nosz, trzeba taka zbluzgać i zmieszać z błotem....
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 lutego 2012, o 00:03

kocur wystraszony jeży się, syczy i prycha brawurowo ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 3066
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Warszawa

Post przez Scholastyka » 23 lutego 2012, o 10:17

:haha: dobre!!!!!
Jeśli w powieściach nie będzie wygrywać sprawiedliwość, a miłość kończyc się szczęśliwie, to po co je czytać? Prawdziwe życie zbyt często daje w kość.

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 23 lutego 2012, o 12:24

Fri podsumowała oryginalnie, dokładnie, obrazowo i prawdziwie :D
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 26 lutego 2012, o 22:22

A kto już czytał te nową powieść Diany?
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 26 lutego 2012, o 22:40

A któraż to, bo nie pomnę?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 lutego 2012, o 01:36

Zuchwała propozycja ??
Ja czytałam. Takie przeciętne w sumie. Oczekiwałam czegoś bardziej porywającego - Palmer przyzwyczaiła mnie do większych traum i dramatów :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 lutego 2012, o 03:54

Za spokojnie było?
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 27 lutego 2012, o 10:05

Raptem jeden jakiś napad czy próba gwałtu jako trauma :roll:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 27 lutego 2012, o 10:56

Levanda napisał(a):Raptem jeden jakiś napad czy próba gwałtu jako trauma :roll:

:rotfl: :rotfl: :rotfl:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 lutego 2012, o 16:01

No serio - i jakoś mało wybuchów agresji i pastwienia się. A ten napad taki nijaki. Co poradze, ze po Palmer oczekuje fajerwerków ssfinowatosci i traumatycznosci :evillaugh:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 27 lutego 2012, o 17:24

Czyżbyś oczekiwała większej zuchwałości? :rotfl:
Ja też bym coś zuchwałego w wydaniu Diany przeczytała.
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 lutego 2012, o 17:32

zdecydowanie biedronko - oczekuje huraganu, który wstrząśnie mym światopoglądem :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 lutego 2012, o 17:38

a serio - czemu śfiniowatość bohaterów u palmer wam lekturowo odpowiada? ^_^
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 234
Dołączył(a): 22 listopada 2011, o 20:59
Lokalizacja: Warszawa

Post przez biedronka » 27 lutego 2012, o 17:43

Zastanawiałam się nad tym i doszłam do wniosku, że muszę mieć jakiś rys sadomasochistyczny, bo lubię czytać o poniewieranych kobietach.
Poza tym to gwarantuje odpowiednią dawkę dramatyzmu.
Zresztą to chyba klasyczny zabieg u autorek romansów, sponiewierać bohaterkę, a na koniec dać jej szczęśliwe zakończenie.
A nic tak dobrze kobiety nie poniewiera jak bezwzględny chłop i nieszczęśliwa miłość.
Właśnie stwierdziłam, że muszę być bardzo chora, bo uważam to za romantyczne :lol:
And so the plot thickens...

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 lutego 2012, o 17:47

Mam tak samo jak biedronka - ja uwielbiam sponiewierane przez życie bohaterki, bite sieroty nieszczęśliwie kochające paskudne sffinie....hmm...powinnam isc do psychologa :rotfl:
Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości