Nasze wyobrażenia bohaterów romansów

przez **Berenika** » 11 lutego 2012, o 23:51

Dla niedziewicy zapewne też. Szkoda, że umiem pływać

przez **tajemna** » 11 lutego 2012, o 23:53

Chciałoby się zostać topielicą w tym basenie...

przez **Berenika** » 11 lutego 2012, o 23:55

Mogłabym ewentualnie trochę poudawać

Basen też fajny, fakt.

przez **aralk** » 11 lutego 2012, o 23:56

w sumie wiele elementów tam niczego sobie :hyhy:

nawet najlepszemu pływakowi może przydarzyć się jakiś skurcz

przez **Jadzia** » 11 lutego 2012, o 23:57

I jeszcze do tego taki niezbyt owłosiony ani nie ogolony - no tak w sam raz

przez **Berenika** » 11 lutego 2012, o 23:57

O tym samym pomyślałam.

przez **aralk** » 11 lutego 2012, o 23:58

wszystko na swoim miejscu

przez **Jadzia** » 11 lutego 2012, o 23:59

No aż szkoda, że plusików nie ma, bo ci się aralk należy :mrgreen:

przez **ewa.p** » 12 lutego 2012, o 00:01

faaajny

przez **Berenika** » 12 lutego 2012, o 00:02

Jak nic zaraz nas Lilia opierniczy za bezcelowe ślinienie się.

przez **Jadzia** » 12 lutego 2012, o 00:04

No dobrze, ślińmy się więc myśląc na jakiego bohatera by się nadawał... jako pierwsza propozycja - Flynn czy jak mu tam było z Klucza Światła Norki, co wy na to?

przez **Alias** » 12 lutego 2012, o 00:04

Szkoda, że nie podzielam waszych zachwytów

przez **Berenika** » 12 lutego 2012, o 00:09

Od razu szkoda, więcej dla nas zostanie, Alias.

Flynn? Może być. Ja pomyślałam o tym z "Nie będę damą" SEP, ale nie pamiętam koloru włosów.

przez **Alias** » 12 lutego 2012, o 00:12

Oj bo ja się lubię zbiorowo zachwycać, dlatego :evillaugh:

przez **Berenika** » 12 lutego 2012, o 00:13

A! To pozachwycasz się zbiorowo przy innej okazji

Albo podrzuć nam jakiegoś kandydata, to może się z tobą pozachwycamy

przez **Jadzia** » 12 lutego 2012, o 00:16

Berenika napisał(a):Od razu szkoda, więcej dla nas zostanie, Alias.

Flynn? Może być. Ja pomyślałam o tym z "Nie będę damą" SEP, ale nie pamiętam koloru włosów.

Nie czytałam, więc się nie wypowiem, czy pasuje

Ale tak szukam w pamięci jakichś romansów z blondynami takimi nieco nieograniętymi

może ktoś typu chłopak z sąsiedztwa, albo stary dobry kumpel

przez **Alias** » 12 lutego 2012, o 00:18

Hmmm, nie obiecuję, ale jak coś znajdę to się z tym (nim) zamelduję

przez **Agrest** » 12 lutego 2012, o 00:19

Nie pamiętam czy tak było w książce, ale ja też jak Berenika wizualizuję sobie Kenny'ego jako blondyna, więc możliwe

(Ale może być też jak z Edwardem z BZ :lol:

)

przez **ewa.p** » 12 lutego 2012, o 00:33

nie,Edwarda inaczej widzę

przez **Agrest** » 12 lutego 2012, o 00:35

Ale ja go tak nie widzę, chodzi mi o to, że przez lata widziałam go jako bruneta, a on tak naprawdę miał jakieś rudawe włosy, więc odwieczne wizualizowanie nie świadczy o tym, co jest w tekście