Teraz jest 25 listopada 2024, o 02:55

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 6 czerwca 2008, o 20:57

A ja w nich widzę pewien urok. No i zdecydowanie doceniam jej teksaskich twardzieli - teraz nie ma takich facetów. Dziś faceci robią sobie włosy na żel, paznokcie u kosmetyczki, mięśnie na siłowni itd itd

To są manekiny, a nie mężczyźni z krwi i .... potu Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 czerwca 2008, o 21:16

umh.... uroczy są, czasami to by się takiegom chciało, takiego prawdziwego mężczyznę w stetsonie.........

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 6 czerwca 2008, o 21:19

przeczytałam wszystko Palmerki (co zostało wydane w Pl), posiadam cały jej księgozbiór wydany w Polsce w postaci tradycyjnej (czytaj papierowej) i z pewnością kupię każdą następną i wiem, że jest powtarzalna (schematyczna jak kto woli dziewica i ogier<nawet>) i nie wiem czemu nie mogę ją przestać czytać może lubię ten typ macho (taki twardzieć na zewnątrz a miękki w środku Obrazek Obrazek )

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 6 czerwca 2008, o 21:29

Może jednak skończmy wgłębianie się w psychikę czytających, co? Obrazek

Tego się po prostu nie da pojąc i już, taka prawda Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 czerwca 2008, o 21:30

ona jest jak naroktyk, uzależnia...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 czerwca 2008, o 22:23

jesteś INNA Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 czerwca 2008, o 22:26

ech, Jadzia... jeszcze zrozumiesz Obrazek znaczy nie: nie "nawrócisz się" bynajmniej, ale załapiasz zakola i meandry psychiki czytających Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 6 czerwca 2008, o 22:28

możliwe Obrazek

możliwe, że wzięłoby mnie na jej pisaninę, gdybym przeczytała kilka książek pod rząd Obrazek



PS. rozwiń termin INNA

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 czerwca 2008, o 22:57

eee nie mam co rozwijać- taki ładny przymiotnik mi się nawinął Obrazek

 

Post przez Kelnereczka » 9 czerwca 2008, o 00:12

Moja historia z Palmer rozpoczeła się od "I tylko mi Ciebie brak" - to b yła jedna z tzw. pierwszych książek rozpoczynających moją przygodę z romansami. I tak, do dziś za każdym razem jak się pojawia coś nowego tej pani to z chęcią po nią sięgam. Nie wiem dlaczego. Może nalepsze wytłumaczenie będzie takie, iż po prostu łatwo mi się ją czyta, może ze względu na jej przewidywalnść, odpowiada mi taka forma, a także ciekawi mnie o kim tym razem będzie historia - można by powiedzieć, iż to jedna wielka sga. A może to ta tęsknota za takimi mężczyznami...Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2008, o 04:50

ha, a najnowsza książka "Fearless" już w sprzedaży na Zachodzie Obrazek

Ponadto Diana szykuje 37 juz podobno część Long, Tall Texan... Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 czerwca 2008, o 13:03

ona jest Ruthless Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2008, o 17:06

fearless, ruthless, shameless Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 9 czerwca 2008, o 17:53

Obrazek Obrazek

ehhh dziewczyny Obrazek porostu twórcza jest kobitka i tyle Obrazek zaraz ją tam "gloryfikować" czy rzucać jakieś epitety Obrazek

a co do nowej książki to rzuciła mi się ona w oczy, ale ona już w sprzedaży jest jakiś czas i opisuje losy Rodrigo Ramireza (nie czytałam, ale widziałam ją niedawno - z tydzień temu, trzymałam w dłoniach i się wahałam czy kupić, mój podły mężczyzna wyjął mi ją z ręki i odłożył na półkę <"ŚWINIA">, podobnie było z Iron Cowboy )

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2008, o 19:40

ale fearless podobno lepsza od wielu ostatnich Obrazek

ps.faktycznie, wstrętne posunięcie Obrazek hm, a sądzisz, że chodziło konkretnie o Palmer jako zły wzorzec czy ogólnie romans? Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 czerwca 2008, o 20:19

sądzę że się chłopak po prostu spieszył a ona czytała Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2008, o 20:22

logiczne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 9 czerwca 2008, o 21:41

Pinks jakbyś stała obok nas starłam sie wczuć w atmosferę książki zanim zdecyduje się ją kupić (tu książki są potwornie drogie, bo nałożono na nie podatek od luksusu czy jakoś tak - chociaż nie wiem jakim luksusem jest czytanie książek popularnonaukowych to żaden luksus, a one też są drogie) , ale pozbawiona zostałam możliwości. No cóż mówi się do następnej wizyty w księgarni Obrazek Obrazek wkrótce Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 czerwca 2008, o 22:33

no tak. na pewnie luksusy koniecznie sobie trzeba pozwolić Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 9 czerwca 2008, o 23:13

jak ktoś się nauczył czytać to niech teraz ponosi konsekwencje i podatek od luksusu płaci Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2594
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post przez Jane » 28 czerwca 2008, o 18:41

Jeżeli chodzi o Palmer i jej pisanie, to mimo sztampy, lubię ją. Co pewnie jest skutkiem mojego uzależnienia od Long Tall Texans ( których nadal skompletować nie mogę mimo wielkich chęci i ciężkich poszukiwań Obrazek ). Czasami Diana mnie wkurza, ale częściej czytam ją dla rozluźnienia i zaśmiewam się. Szczególnie jej kowboje przypadli mi do gustu, co skutkuje nerwicą, gdy widzę jak chaotycznie wydaje się moją ulubioną serię (okładki i krótkie opisy kolejnych części: http://www.librarything.com/series/Long%20Tall%20Texans ).

Ogólnie muszę stwierdzić tak : Kiedy odrzuca mnie od masakr i codzienności to sięgam po Palmer, bo wiem, czego się spodziewać Obrazek

Żadnej jej książki nie rzuciłam, gdy ją już zaczęłam, co zdarzało mi się (i nadal zdarza) przy niektórych autorkach.

Avatar użytkownika
 
Posty: 653
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez diawie » 27 lipca 2008, o 22:00

ja wlasnie cierpie na to samo nie wiem czemu nie moge przestac jej czytac i kupowac chociaz wiem ze czasem mialabym ochote rozwalic glowa mur czytajac jej ksiazke ale co tam i tak ja lubie

 
Posty: 310
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kristy » 28 lipca 2008, o 20:13

To tak jak większość wszyscy krytykują a i tak czytają.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 28 lipca 2008, o 22:23

ja się jeszcze wstydzę Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 28 lipca 2008, o 22:25

a kiedyś przestaniesz? (wstydzić się lub czytać)



ona może się znudzić? może nadejść taki dzień, ze powiecie sobie, ze więcej po nią nie sięgniecie? uzależnia czy nie?

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości