Teraz jest 22 listopada 2024, o 19:44

Dramy

Romantyczne – ale nie tylko – opowieści filmowe, serialowe i teatralne
Od filmów kostiumowych po azjatyckie dramy
Na co czekamy, co polecamy, co odradzamy...


Halloween przed ekranem: nasza klasyka
Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 11 stycznia 2012, o 20:22

ja to powinnam stworzyć listę dram, których NIE skończyłam... ;P
niestety CH by się na niej znalazł, choć zupełnie nie wiem, dlaczego. podobało mi się wielce, potem przerwa urlopowa, a po niej mi się jakoś odechciało... :P
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 11 stycznia 2012, o 23:16

Znam ten ból, ja w ten sposób męczyłam zakończenie "Yang Guang Tian Shi", chociaż w zasadzie ta drama nie była rewelacyjna, ale jakoś mi szło jej oglądanie. Przerwa świąteczna spowodowała jednak, ze nie miałam ochoty wracać do tej dramy. W poniedziałek się jednak zmobilizowałam i obejrzałam ostatni odcinek (bo tylko ten mi został :-P ).
A co do CH to coraz bardziej mi się podoba i mam nadzieje, że mnie nie rozczaruje. :)
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 12 stycznia 2012, o 01:32

A ja za to nie mogę się doczekać piątego odcinka skip beata!!! i nastepnego, i następnego, i następnego... ino się zastanawiam, jakie będzie zakończenie, jako że manga niezakończona, no i dłuuuuuuuuuuugaśna ;)
Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 12 stycznia 2012, o 21:46

żeby tylko nie zrobili tego samego, co z anime...
ObrazekObrazekObrazek

You can hear it. The sound of happiness. It's getting bigger and bigger and bigger! If you wish... If we think we can, anything is possible. I can hear a lot of sounds. Again and... again...
A wind like a breath... I want to be the wind... At times, I want to be the wind that fights against you... the wind that dries your tears... or the wind that eases your tiredness. I want to be a wind like that. And I want to fly. I want to sweep up the sadness and spread happiness.
When you're sad, just cry. I'll be there. When you're happy, just call. I'll be there. But because we're girls, there are times that you get tired. There are times that you hold back your tears. So in times like that, dear, I'm going to come flying down to you... So hold me in your arms gently.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 12 stycznia 2012, o 22:35

Chodzą słuchy, że drama ma zakończyć się w podobnym momencie co anime... :? Ale zobaczymy, może jednak zrobią to lepiej...
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 13 stycznia 2012, o 01:03

mogliby hea wymóżdżyć jakieś...
Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 15 stycznia 2012, o 20:11

:mur: no to nie wiem, czy oglądać... dajcie znać, jak będą wszystkie odcinki, ale nie mówcie o zakończeniu, ok?
ObrazekObrazekObrazek

You can hear it. The sound of happiness. It's getting bigger and bigger and bigger! If you wish... If we think we can, anything is possible. I can hear a lot of sounds. Again and... again...
A wind like a breath... I want to be the wind... At times, I want to be the wind that fights against you... the wind that dries your tears... or the wind that eases your tiredness. I want to be a wind like that. And I want to fly. I want to sweep up the sadness and spread happiness.
When you're sad, just cry. I'll be there. When you're happy, just call. I'll be there. But because we're girls, there are times that you get tired. There are times that you hold back your tears. So in times like that, dear, I'm going to come flying down to you... So hold me in your arms gently.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 15 stycznia 2012, o 21:59

Nie ma sprawy. ;)
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 18 stycznia 2012, o 19:11

dzięki :*

a jak tam nowe Hana Kimi?
ObrazekObrazekObrazek

You can hear it. The sound of happiness. It's getting bigger and bigger and bigger! If you wish... If we think we can, anything is possible. I can hear a lot of sounds. Again and... again...
A wind like a breath... I want to be the wind... At times, I want to be the wind that fights against you... the wind that dries your tears... or the wind that eases your tiredness. I want to be a wind like that. And I want to fly. I want to sweep up the sadness and spread happiness.
When you're sad, just cry. I'll be there. When you're happy, just call. I'll be there. But because we're girls, there are times that you get tired. There are times that you hold back your tears. So in times like that, dear, I'm going to come flying down to you... So hold me in your arms gently.

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 18 stycznia 2012, o 19:58

nie... nie nie...
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 18 stycznia 2012, o 21:58

moni napisał(a):a jak tam nowe Hana Kimi?

Przyznam się, że stanęłam na 4 odcinku i jakoś nie mogę się przekonać, żeby dalej oglądać. Mimo że większość bohaterów jest naprawdę fajna, z Nakatsu na czele (no i Miura Shohei :lovju: ), fabuła też jest fajna, zwłaszcza dla fanów mangi (z tego co czytałam), to mnie jakoś Ashiya i Sano odstręczają. :? To głównie przez nich ie mogę się zmusić do dalszych odcinków. Maki i Shun byli jacy byli, ale jakoś mi się podobali w tych rolach, a ta nowa dwójka wcale... Ty lubisz mangę, więc możesz spróbować...

Ja skończyłam dzisiaj "City Hunter". Bardzo mi się podobała ta drama. Co prawda pod koniec zabrakło mi trochę arogancji i uroku głównego bohatera, ale poza tym było bardzo fajne. Dwie rzeczy bardzo mnie zaskoczyły w końcowych odcinkach. Jedna nadała smaczku końcówce, za drugą bym ubiła scenarzystów! :what: Samo zakończenie też mi się podobała, no może poza ostatnimi dwiema scenami, bo aż się chciało powiedzieć "to wszystko?". Tak jakby zabrakło kropki nad i... Generalnie oceniam dramę bardzo wysoko i jeszcze jak na koreańską miała mało dramatozy. :hyhy:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 19 stycznia 2012, o 22:45

Mam dla zainteresowanych dwie ploteczki. :hyhy:

Pierwsza dotyczy planowanej, koreańskiej dramy, która ma się nazywać "Celebrity". Z tego co wyczytałam na fb i BAKA, z opisów wynika, że będzie to koreańska wersja Skip Beat albo ma brać od niego główny pomysł.

Natomiast druga dotyczy "Absolutely Him", czyli koreańskiej wersji Zettai Kareshi. Otóż chyba jednak T.O.P przyjął rolę w tej drami. :hyhy: A przynajmniej tak donosi DramaWiki, powołując się, na jakieś koreańskie artykuły...
http://wiki.d-addicts.com/Absolutely_Him
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 21 stycznia 2012, o 03:06

ino ja chcę happy end!!!
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 21 stycznia 2012, o 20:17

Rozumiem, że mówisz o Zettai Kareshi. Ciężko to widzę. Jak dla mnie to już by była ta sama historia, gdyby zrobili szczęśliwe zakończenia... :mysli:
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 21 stycznia 2012, o 21:37

Spróbowałam - na razie 2 odcinki, ale fabuły mangi już nie pamiętam dokładnie (za długa była) i ogólnie drama wydaje mi się dziwna. Poprzednia była lepsza - ci aktorzy wg mnie grają bardzo sztucznie, a wątek tak jakby nie trzymał się całości... obejrzę dalej, może coś się zmieni...

Dobrze, że nie skończyłam czytać Zettai Kareshi, nie lubię braku happy endu...
ObrazekObrazekObrazek

You can hear it. The sound of happiness. It's getting bigger and bigger and bigger! If you wish... If we think we can, anything is possible. I can hear a lot of sounds. Again and... again...
A wind like a breath... I want to be the wind... At times, I want to be the wind that fights against you... the wind that dries your tears... or the wind that eases your tiredness. I want to be a wind like that. And I want to fly. I want to sweep up the sadness and spread happiness.
When you're sad, just cry. I'll be there. When you're happy, just call. I'll be there. But because we're girls, there are times that you get tired. There are times that you hold back your tears. So in times like that, dear, I'm going to come flying down to you... So hold me in your arms gently.

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 22 stycznia 2012, o 01:15

hmm.. a o jakiej dramie mówisz, moni? bo się troszkę pogubiłam :D

zaczęłam sobie wild romance i strasznie mi się podoba :) szkoda, że dopiero 6 odcinków wyszło, a ja już je wciągnęłam...
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 23 stycznia 2012, o 00:15

Zapewne o Hana Kimi. ;)
Moni nie przejmuj się, mi też dużo bardziej podobała się poprzednia wersja, ale o tym już pisałam. Chociaż ja mogę być nie obiektywna, bo uwielbiam tą wersję z 2007 r. i dodatkowo mam do niej sentyment. :D A z tego, co czytałam wiele widzów chwali sobie tą nowszą wersję...
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

 
Posty: 5567
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Marsha Canham

Post przez moni » 23 stycznia 2012, o 21:00

Tak, Hana Kimi :)

Na razie nie oglądam - za dużo roboty, ale zdam relację, co i jak :)
ObrazekObrazekObrazek

You can hear it. The sound of happiness. It's getting bigger and bigger and bigger! If you wish... If we think we can, anything is possible. I can hear a lot of sounds. Again and... again...
A wind like a breath... I want to be the wind... At times, I want to be the wind that fights against you... the wind that dries your tears... or the wind that eases your tiredness. I want to be a wind like that. And I want to fly. I want to sweep up the sadness and spread happiness.
When you're sad, just cry. I'll be there. When you're happy, just call. I'll be there. But because we're girls, there are times that you get tired. There are times that you hold back your tears. So in times like that, dear, I'm going to come flying down to you... So hold me in your arms gently.

Avatar użytkownika
 
Posty: 6316
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:18
Lokalizacja: Szczecin
Ulubiona autorka/autor: Anne Bishop

Post przez Tsuki » 30 stycznia 2012, o 00:52

Obejrzałam sobie "Youkai Ningen Bem". Była to moja pierwsza drama tego typy, bo jakoś mnie nigdy ciągnęło do takich dziwnych dram. Jakoś potworki wolałam zostawiać wersjom rysowanym. No ale tutaj główną rolę gra Kame (Kamenshi Kazuya) :goship: , więc stwierdziłam, że z obowiązku obejrzę pierwszy odcinek. Ten nie okazał się taki zły, więc sięgnęłam po kolejne. Może drama szału nie robi pod względem wykonania, ale pomijając naprawdę paskudne potworki i trochę schematyczną fabułę, mam bardzo fajną historię o tym, czym jest człowieczeństwo. Pod tym względem drama jest głęboka i bardzo mi się podobała. ;)

Wczoraj obejrzałam sobie także film "Ashita no Joe". Myślę, że ten spodoba się zwłaszcza fankom 'Rocky'ego". :hyhy: A tak poza tym, to jest to też bardzo fajny film o człowieku, który żyje z dnia na dzień bez żadnego celu w życiu, dopóki nie poznaje pewnego boksera. Mi osobiście bardzo się ten film podobał, więc polecam. No i w końcu udało mi się zobaczyć Yampiego (Yamashita Tomohisa) w innej roli, niż grzecznego, romantycznego chłopca. A już od dawna chciałam zobaczyć film, w którym grał by takiego twardego, nieprzystępnego faceta i przyznaje, że wyszło mu to świetnie. :love:

No koniec tylko wspomnę, że obejrzałam 2 odcinek "Skip Beata" i chyba dam szansę tej dramie. Może nie będzie to jakiś szał, ale zaczynam dostrzegać potencjał, w tym, że jest praktycznie kopią mangi. Już nie mogę doczekać się, kiedy Kyoko będzie Mio... Ciekawe, jak to wyjdzie Ivy...
Aby poznać wartość jednego roku, zapytaj studentów, którzy oblali egzamin wstępny.
Aby poznać wartość jednego miesiąca, zapytaj matki, która urodziła wcześniaka.
Aby poznać wartość jednego tygodnia, zapytaj wydawcę tygodnika.
Aby poznać wartość jednej godziny, zapytaj zakochanych, którzy czekają na to, aby się zobaczyć.
Aby poznać wartość jednej minuty, zapytaj ludzi, którzy przegapili swoją stację jadąc pociągiem.
Aby poznać wartość jednej sekundy, zapytaj kogoś, komu udało się uniknąć wypadku.
Aby poznać wartość jednej milisekundy, zapytaj kogoś, kto podczas Igrzysk Olimpijskich zdobył srebrny medal.
Wskazówki zegara będą wciąż odmierzać czas, dlatego też ceń każdą chwilę.
I traktuj dzień dzisiejszy jak największy dar, który został Ci ofiarowany.

"Yuuki"

Obrazek Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 31 stycznia 2012, o 01:17

ja czekam niecierpliwie na 6 odc. skip beata, a w międzyczasie daję drugą szansę kimi wa petto :look_down:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 stycznia 2012, o 09:39

serial azaliż film?

czy tylko ja mam wrażenie, że "złoty wiek" dram przeminął? :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 31 stycznia 2012, o 12:53

nie wiem... ja tam wciąż mogę coś dla siebie znaleźć ciekawego ;)

oczywiście serial. kiedyś zaczęłam, ale mnie pani główna wnerwiała niepomiernie. ale po filmie czułam niedosyt, bo tam [mimo że nawet nawet, albo i lepiej się oglądało] takie pomieszanie z poplątaniem na hop siup było ;) i teraz serial mi się podoba :D

ps czy może chodziło ci o popularność na forum?
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28667
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 31 stycznia 2012, o 21:17

nieee, o same dramy :D
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 31 stycznia 2012, o 22:13

ja w sumie wcześniej oglądałam tylko zakończone dramy, dopiero od jakiegoś czasu pilnie śledzę i wyczekuję na nowe odcinki. choć też zauważyłam, że nic mnie jakoś nie kusi. teraz z nowości to tylko wild romance i skip beata oglądam ;)
choć mam w planie śledzić dream high 2 i shut up flower boy band czy jakże sie to zwie :D
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 1 lutego 2012, o 14:17

hej! :)
mam pytanko...
zaczęłam właśnie sunshine angel (tajwańską dramę z rainie jang). rainie ma rodziców oszustów. żeby spłacić ich długi zgadza się pracować przez rok w domu jakiegoś bogacza jako pokojówka. poznaje głównego bohytera, gdy on spada na dach jej łazienki, gubiąc przy tym łańcuszek z obrączkami swoich nieżyjących rodziców. On oczywiście próbuje odzyskać łańcuszek następnego dnia... i zaczyna się scenka pościgu, bo on goni ją, ona swoich rodziców i dwójkę tych złych, któży też gonią za jej rodzicami. w międzyczasie ojciec pozoruje upadek i domaga się zadośćuczynienia od przystojniaka, a matka udaje świadka. pojawia się dwójka tych złych, więc rodzice uciekają, ale jak się okazuje później... z jego portfelem :mysli:
no i właśnie coś mi po głowie chodzi, że już taką scenkę gdzieć widziałam :mysli: chyba w jakiejś dramie koreańskiej :zalamka: ale nie wiem, czy mi się po prostu nie ubzdurało...
macie jakieś pomysły? :hyhy:
Obrazek Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Oglądamy!

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości