Teraz jest 21 listopada 2024, o 18:44

Stephanie Laurens

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 22 maja 2008, o 20:34

Nie no, tylko jedna, nie przepraszam, dwie nosiły spodnie. Może powiedzieć jeszcze o przebierankach - Alathea bodajże udawała wdowę. Dobrze przynajmniej, że on się zorientował, że ona jest dziewicą Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 22 maja 2008, o 22:34

wielkie mi rzeczy, ja tez mam takie hobby Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 22 maja 2008, o 22:41

no ja męskich nie... za wąskie w udach, za szerokie w talii Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 23 maja 2008, o 14:55

Już wiem, czemu jej książki są takie popularne. Bo wykorzystuje dla większości atrakcyjny motyw wielce zdeterminowanego dżentelmena w zalotach i wielce atrakcyjnej opierającej się panny, a nie licząc rozciągłości, styl ma przyjemny i pomysł, mimo takiego wyżęcia go w kolejnych książkach też nie jest taki najgorszy.



Wracając do porzuconych marzeń Honorii - z tego, co sobie przypominam, ona sama przed sobą przyznała później, że to właściwie takie mrzonki były, tylko dlatego, że przecież trzeba marzyć. I coś tam było, że ona przecież była wychowywana do takiego właśnie życia - jako arystokratka korzystająca ze wszelkich przywilejów. I nie było czegoś takiego, że ona zamierzała później zająć się pomocą biednym, czy mi się książki mieszają?

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 23 maja 2008, o 16:54

czyli prezentuje postawę faceta, "któremu się chce" - fantazja nr 1 wielu kobiet Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 23 maja 2008, o 16:58

I chyba właśnie to jest cała tajemnica. I z fantazją też masz rację, widziałam ostatnio gdzieś takie zestawienie, 10 najbardziej popularnych kobiecych fantazji i na pierwszym miejscu było coś w tym stylu z tego co pamiętam Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 23 maja 2008, o 21:04

w przypadku kalesonów ściąganych sznurkiem to sie sprawdza, a jakże Obrazek a o Laurens wybaczcie nie mam za wiele do powiedzenia bo mnie nudzi Obrazek

 
Posty: 3729
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Piotrków Tryb./Dogewa

Post przez Madlenita » 5 czerwca 2008, o 18:51

MAm pytanie, czy to w którejś Laurens była akcja w stylu- poszkodowany bohater cierpi na migreny. Potem wdaje się w romans z bohaterką i migreny się kończą. Lekarz, któremu mówi, że ostatnio głowa go nie boli stwierdza, że może ostatnio zaczął pan uprawiać jakieś nowe ćwiczenia fizyczne?

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 5 czerwca 2008, o 22:39

ja nie wiem ale takie coś było w Karen Hawkins Seduction of Sara Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 5 czerwca 2008, o 23:00

i w jakim opowiadaniu...

Avatar użytkownika
 
Posty: 240
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Tendra » 6 czerwca 2008, o 21:13

A ja naprawdę miałam dużą frajdę czytając Cynsterów. Niektóre części były słabsze, ale nie na tyle, bym którejś nie skończyła. Zgrabnie napisane, zawsze jakieś oszustwo czy morderstwo w tle, no i zawsze facet z fantazją i skłonnością do "figli". Ja polecam.

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 6 czerwca 2008, o 21:30

Tendra, a nie znudziło Cię w końcu? Ile części przeczytałaś? Ja osobiście wysiadłam przy 10, po kilku jeszcze z innych serii...

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 czerwca 2008, o 22:23

ja po trzech- rozumiecie 1500 stron Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 czerwca 2008, o 22:26

bo niektórzy maja pasję..........i czytają po kilka tysięcy strona p. Laurens, od czasu do czasu można przeczytać, Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 czerwca 2008, o 22:28

mnie najbardziej zadziwia, że palmer tak, ale laurens... no nie w dawkach dużych... w sumie klsayczne zarzuty wobec obu pań są takie same Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 czerwca 2008, o 22:40

bo Palmer jes w małych a Laurens w dużych dawkach

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 6 czerwca 2008, o 22:48

rzekłabym że w końskich Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 6 czerwca 2008, o 23:44

i to drobniejsze, smigłe araby i mustangi bywają, a u Laurens mocne fulblady Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 6 czerwca 2008, o 23:46

Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 7 czerwca 2008, o 00:25

i konie robocze Obrazek sądząc po osiągach mocne Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 9 czerwca 2008, o 01:11

Obrazek Obrazek

to ja chyba jestem beznadziejny przypadek nie dość, że Palmer to na deser Laurens.

Avatar użytkownika
 
Posty: 31458
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez pinksss » 9 czerwca 2008, o 13:11

wytrzymała jesteś Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 28665
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 9 czerwca 2008, o 17:08

podziw Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 1672
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez Hebe » 9 czerwca 2008, o 18:03

może mnie pociągają takie macho-ogiery Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 21173
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: z Doliny Muminków
Ulubiona autorka/autor: chyba jednak Krentz/Quick/Castle...

Post przez Jadzia » 10 czerwca 2008, o 01:43

To się będziesz mogła Hebe wykazać w klubie w tym miesiącu Obrazek

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do L

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości