Teraz jest 25 listopada 2024, o 11:55

Diana Palmer

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 stycznia 2012, o 16:43

ona już prawie oferuje - popatrzmy na emablowanie bohaterki przez drugoplanowych bohaterów w ostatnich częściach :hyhy:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 27 stycznia 2012, o 16:44

Przeczytałam faszystą i się zdziwiłam, czemu :adore: :rotfl:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2012, o 16:53

Fringilla napisał(a):ona już prawie oferuje - popatrzmy na emablowanie bohaterki przez drugoplanowych bohaterów w ostatnich częściach :hyhy:

no phi, na razie jako platoniczny katalizator :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 16:56

a ja czekam na fiku miku we troje :evillaugh:

ona jedna i ich dwóch....tylko jak ona by takich dwóch straumatyzowanych zniosła...
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2012, o 17:00

nie doczekasz się, Diana ceni sobie stabilność rodzinną, inaczej nie pisałaby tej samej książki od 30 lat ... podaje wzbudzający zaufanie domowy stek i ziemniaki ... sushi to nie tu :evillaugh:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 17:01

ale pomarzyć mogę....

zresztą idzie z duchem czasu nasza Diana
patrz palenie
patrz lektury
patrz gry

:evillaugh:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2012, o 17:02

z kapciowym duchem czasu ... :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 17:09

ale zawsze :P
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2012, o 17:10

już wolałam ten postkoitalny papierosek :roll:

Avatar użytkownika
 
Posty: 28669
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: i keep moving to be stable
Ulubiona autorka/autor: Shelly Laurenston, Anne Stuart

Post przez Fringilla » 27 stycznia 2012, o 17:48

Wiedźma Ple Ple napisał(a):nie doczekasz się, Diana ceni sobie stabilność rodzinną, inaczej nie pisałaby tej samej książki od 30 lat ... podaje wzbudzający zaufanie domowy stek i ziemniaki ... sushi to nie tu :evillaugh:

sushi w porządnej amerykańskiej literaturze? :hyhy: kaman, tu nawet japoński brand wołowinowy się krzyżuje z rodzimymi angusami :hyhy:
i ziemniaczki - reakcja na podanie musaki :heh:

hm, mnie tam postkoitalny papieros razi - inna generacja (ale to tez już zupełnie inna historia :hyhy:

ps.wszyscy faceci u palmer to fetyszysci :hyhy: totalne przeciwieństwo howardowskiego mr perfecta bez cech charakterystycznych :twisted:
Problem w tym, że mamy zły zwyczaj, kultywowany przez pedantów i snobów intelektualnych, utożsamiania szczęścia z głupotą. Według nas tylko cierpienie przenosi w sferę doznań intelektualnych, tylko zło jest interesujące
— Ursula K. Le Guin

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 27 stycznia 2012, o 18:00

ps.wszyscy faceci u palmer to fetyszysci :hyhy: totalne przeciwieństwo howardowskiego mr perfecta bez cech charakterystycznych
miałam dodać, że nawet częściowo faszyści :hyhy:
a co do papieroska, zdecydowanie inne pokolenie ale jestem sentymentalna ... tęsknie za czasami przed opiewaniem Native Americans :wink:

ps. howardowski mr perfect nie istnieje, żeby nie wiem co mówiły fanki i na pewno nie jest nim ten blondasek, któremu przyjemnie robi się lodzika :hyhy: to jest mega kpina z damskich oczekiwań ... tja super! :byebye:
Ostatnio edytowano 27 stycznia 2012, o 21:28 przez Wiedźma Ple Ple, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 27 stycznia 2012, o 20:04

Wszyscy faceci Palmer kochają się w ten sam sposób. :roll:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 stycznia 2012, o 21:44

Testowałaś? :rotfl:

a tak serio to ja nie zauwazyłam zeby Kilraven był fetyszystą stóp....hm....znowu pewnie nie zwróciłam uwagi na coś co by to wskazywało :mysli:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 22:12

ja zuważyłam to przy kolejnym czytaniu :evillaugh: , może umknąć przy pierwszym , drugim, trzecim......bo na ten temat jest tylko jedno zdanie, ale wypowiada je sam Kilraven
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 stycznia 2012, o 22:15

Chyba zaraz sobie zrobie powtórke bo na razie tylko raz to czytałam :)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 27 stycznia 2012, o 22:21

Wszyscy robią to w ten sam sposób. Myślę, że Diana koduje tu wiadomość dla męża, ale on od 25 lat nie skojarzył o co chodzi :roll:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 22:28

a może to sygnał dla niego, że robi to dobrze :P
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 stycznia 2012, o 22:29

Może to sygnał dla męża, że powinni to zacząć robić ;)
W jednej książce ona była na górze więc nie jest tak zle :rotfl:

Po prostu robią to normalnie i przyzwoicie jak na małe miasteczko przystało :D
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 22:31

Wiecie nie każda kobieta potrzebuje w sypialni kajdanek, pejcza i kolekcji wibratorów :evillaugh:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 stycznia 2012, o 22:47

No ja nie mam żadnej z tych rzeczy :D
ale mam wiele innych :rotfl:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 27 stycznia 2012, o 22:49

Ale wszyscy to robią u niej z otwartymi oczami. Każdy facet mówi: patrz na mnie albo chcę na Ciebie patrzeć. Nienormalna się czuje, bo ja tak nie robię :bezradny:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 22:52

Nie wszyscy muszą robić tak samo :p
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 27 stycznia 2012, o 22:54

Ale u niej wszyscy to robią tak samo. I dziewice mają orgazmy i tracą przytomność. Faceci-dziewice są biegli w sztuce miłości i zadowalają swoje kobiety od razu. I zadają pytania: podobało ci sie? chcesz jeszcze? :zalamka:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 1863
Dołączył(a): 18 kwietnia 2011, o 19:46
Lokalizacja: Szkocja
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer

Post przez almani » 27 stycznia 2012, o 22:55

To znaczy patrzenie na siebie w trakcie stosunku mogę zrozumieć. Ale kiedyś już pisłam - poszłam na moim nieszczęsnym mężczyznie testowac głębokie pocałunki z równie głębokim patrzeniem w oczy i efekt był taki - ja prawie dostałam zeza, a on dostrzegł pryszcza rosnącego mi na nosie :rotfl:
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 15209
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14

Post przez kasiek » 27 stycznia 2012, o 22:57

bohaterki Palmer mają doskonałą cerę :P, mogą całować się z otwartymi oczami :evillaugh:
Bo powaga zabija powoli

A imię me PLASTELINA.


Miłość bez pieniędzy, wrota do nędzy

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do P - Q

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość