Teraz jest 1 października 2024, o 11:39

Ulubione cytaty, fragmenty, sceny

...o wszystkim: co nas irytuje, a co zachęca do lektury, co czytamy teraz, a co mamy w planach

2024: WŁAŚNIE CZYTAM...

Ulubieńcy roku!Ulubieńcy miesiąca!
Bonus: Nasze Liczniki Lektur w Kanonie Romansoholicznym!


Ostrzegamy! Kiepskie książki!Koszmar. Ale można przeczytaćWarto przeczytać?
Regulamin działu
Rozmowy o naszych aktualnych lekturach i książkowych inspiracjach.
Szerzej o gatunkach: dział ROMANS+ oraz dział 18+
Konkretniej o naszych listach czytelniczych: dział STATYSTYKI
Lektury wg pór roku i świąt: dział SEZON NA KSIĄŻKĘ
Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 31 grudnia 2011, o 12:53

No no, co za emocje ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40188
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 31 grudnia 2011, o 13:03

A to sam początek książki :adore:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10120
Dołączył(a): 12 lutego 2011, o 15:17
Lokalizacja: Poland
Ulubiona autorka/autor: Diana Palmer :)

Post przez Levanda » 31 grudnia 2011, o 14:37

wow jaki namiętny facet :hyhy:
http://dlaschroniska.pl/ - pomóżcie zwierzaczkom!

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 31 grudnia 2011, o 17:30

napalony strasznie(ale książka mi się podobała)
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 31 grudnia 2011, o 18:58

ta druga nt też była niezła, no i może wydadzą w końcu kolejną część :)
mniam :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 40188
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 31 grudnia 2011, o 19:23

ewa.p napisał(a):napalony strasznie (ale książka mi się podobała)

mnie też:)
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 11 stycznia 2012, o 16:52

Coffman Matnia..xD

Tymczasem babcia Grace zajrzała do pokoju. Widząc, że
dzieje się tam coś ciekawego, cicho podeszła do łóżka, na którym
Coll opatrywał rannego.
- Co mu się stało? - spytała.
- Spadł.
- Spadł, powiadasz?
Coll potwierdził skinieniem głowy.
- Spadł - powtórzyła. - Z czego?
Coll otworzył usta, żeby powiedzieć, że z rusztowania, ale
w ostatniej chwili się opamiętał.
- Z konia. - Oczywiście było to kłamstwo, ale w przypadku
babci Grace stanowiło równie dobre wyjaśnienie, jak każde inne.
Był zajęty i nie miał ochoty tłumaczyć teściowej, na czym polega
budowanie statków. A przy jej skłonności do przekręcania słów
„rusztowanie" kryło w sobie zbyt wiele groźnych możliwości.
- Jest okropnie blady - zauważyła babcia Grace. - Blady jak
wypatroszona ryba.
Nick westchnął chrapliwie.
- Babciu, czego tu, u diabła, szukasz? - spytał Coll.
- Pora na drzemkę, więc przyszłam po mój szlafrok, żeby
móc się położyć.
- Od kiedy to zaczęłaś trzymać swój szlafrok w mojej klinice?
Babcia oczywiście nie odpowiedziała, dawno zapomniawszy,
o czym była mowa. Znów przyjrzała się Nickowi.
- Wygląda, jakby nie żył już od dłuższego czasu. -Pociągnęła
wymownie nosem. - Nie powinieneś zostawiać ciał, żeby długo
tak leżały. Zwłaszcza teraz, kiedy robi się coraz cieplej. Za dzień
lub dwa będzie cuchnął jak wóz z odpadami.
Nick poruszył się niespokojnie.
- Czemu go nie pochowałeś? - dociekała babcia. - Nie możesz
znaleźć jego krewnych?
- Ten człowiek nie umarł, babciu. Zapewne dożyje twojego
wieku, jeśli mi pozwolisz go opatrzyć i przestaniesz mi
przeszkadzać w pracy. Idź już stąd, dobrze? Idź poszukać
szlafroka.
Babcia nie słyszała, co do niej powiedział, albo udała, że nie
słyszy. Z wielką uwagą obejrzała Nicka od stóp do głów.
- Hm. Jeśli nie jest nieżywy, to znaczy, że nie wychodził na
słońce. Jest zbyt blady. Założę się, że jest przedsiębiorcą pogrzebowym.
- Ostatni raz spojrzała na łóżko. Widząc, że Coll
jest zajęty, ukradkiem szturchnęła bezwładne ciało Nicka. Ten
nawet nie drgnął. - Lepiej jeszcze raz go zbadaj. Coś mi się
zdaje, że tym razem trafił ci się trup.
[...]
Tibbie przystanęła, spoglądając na ojca pochylonego nad
pacjentem.
- Wygląda, jakby już nie żył - poinformowała ją babcia -
ale żyje. Jest krewnym Mac Nicholsona i przedsiębiorcą pogrzebowym.
Tylko tędy przejeżdżał.
- Dobry Boże! - Stęknął Coll, wycierając ręce.
Babcia, tak jak poprzednio, nie zwracała na niego uwagi, ale
ściszyła nieco głos, mówiąc do Tibbie dudniącym szeptem:
- Przewoził któregoś ze zmarłych do grobu, kiedy spadł
z konia. Dlatego nie czuje się zbyt dobrze.
Przez chwilę Tibbie z osłupieniem przyglądała się babce,
a potem przeniosła wzrok na ojca, który wyglądał jak gradowa
chmura. Na koniec spojrzała na Nicka, który rzeczywiście
wyglądał, jakby nie czuł się „zbyt dobrze".
Jęknął boleśnie.
- To jakiś dom wariatów. Nie macie czegoś mocniejszego
do picia? - szepnął z nadzieją.
- Zdawało mi się, że nie chciał pan być uśpiony - przypomniał
mu Coll.
- Zmieniłem zdanie. Przedtem nie wiedziałem, co mnie
czeka - błagał Nick.
Coll ze zrozumieniem pokiwał głową.
- Tibbie, podaj mi nalewkę z opium i na miłość boską, zabierz
stąd babcię!
Tibbie podeszła do szafki z medykamentami.
- A tak w ogóle, to co ona tu robi?
- Szuka swojego szlafroka.
Podała ojcu butelkę.
- Tutaj?
Podawszy Nickowi odpowiednią dawkę leku, Coll przymierzył
szynę do złamanej nogi.
- Znając swoją babkę, zadajesz mi takie pytanie?
- Nieważne - mruknęła Tibbie pod nosem. - Chodźmy, babciu.
Widziałam twój szlafrok w garderobie.
- Nie trzeba go kłaść w grobie - ożywiła się staruszka.
Mówiłam ci, że jeszcze nie umarł. Tylko tak wygląda.


:rotfl: nie mogę..xD
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 11 stycznia 2012, o 20:19

cała taka, czy tylko ten fragment? ;)
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 11 stycznia 2012, o 20:38

Są takie momenty... ;)
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 18 stycznia 2012, o 18:59

Lindsey - Musisz ją uwieść

Po pobieżnej lustracji całej sylwetki Boyda skupiła się na okolicy bioder. Jej wzrok przykuła część lędżwi, gdzie znajdowała się jego pobudzona męskość.
Z zainteresowaniem przyglądała się elementowi, który na rzeżbach opadał smętnie w dół, a tu, ku jej zaskoczeniu, prezentował szczyt swoich możliwości, wystając jak, hm...trzonek noża.
W jej głosie zabrzmiała nutka podziwu, gdy westchnęła:
-Och mój Boże. Co za niesamowity przydatek

Avatar użytkownika
 
Posty: 40188
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 18 stycznia 2012, o 19:13

Ale fajny fragment :hahaha:
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 18 stycznia 2012, o 21:26

:rotfl: :rotfl:
przydatek? :lol:
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 17841
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Ulubiona autorka/autor: Jayne Ann Krentz

Post przez Berenika » 18 stycznia 2012, o 21:31

Odpowiednik kobiecych przydatków wszak ;)
Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 18 stycznia 2012, o 21:34

:rotfl: świetny fragment..xD
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 8026
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: doncaster

Post przez gmosia » 19 stycznia 2012, o 01:39

co za przydatek? :shock: :zalamka:
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30752
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kłyż
Ulubiona autorka/autor: Joanna Chmielewska/Ilona Andrews

Post przez ewa.p » 19 stycznia 2012, o 16:39

a jeden taki konkretny :rotfl:
________________***________________

Gotowałam się w środku i musiałam sięgnąć po wszystkie rezerwy opanowania,by utrzymać nerwy na wodzy.Uda mi się.Po prostu muszę być obojętna.Zen.Żadnego walenia po twarzy.Walenie po twarzy nie jest zen.

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 stycznia 2012, o 18:49

fajny fragment :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 22 stycznia 2012, o 13:36

Łzy księżyca - Nora Roberts

bardzo podobają mi się słowa piosenki napisane przez Shawna:

Podczas samotnej nocy, gdy księżyc roni łzy,
wiem, że mój świat byłby pełny, gdybyś była ze mną Ty.
Bez Ciebie w mym sercu, wspomnień zostały strzępy.
Ty, tylko ty jesteś we mnie nocą, gdy płacze księżyc.

Avatar użytkownika
 
Posty: 40188
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 stycznia 2012, o 13:49

Śliczne Basiku.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 6172
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Babolandia
Ulubiona autorka/autor: wiele ich jest ...

Post przez Renata7 » 22 stycznia 2012, o 15:06

Najlepiesza część z trylogii , a fragmnet boski :adore:

Avatar użytkownika
 
Posty: 10852
Dołączył(a): 18 października 2011, o 17:09
Ulubiona autorka/autor: Dżuli Stefa Dżulja MeryDżoł Gejlen Maja Kristin...

Post przez tajemna » 22 stycznia 2012, o 19:14

Leah głęboko westchnęła i odtoczyła się dalej.
- Jak myślisz, dlaczego mężczyzna ze sztywnym członkiem jest taki miękki, a z miękkim członkiem taki sztywny?

złoty cytat z Uwiedzionej Jude Deveraux ;)
"uderz w Garwood a Tajemna się odezwie"
Sol


"Cierpię na wrodzoną wadę dysfunkcji systemu motywacji."
Wilczyca Karolina Kaim

Avatar użytkownika
 
Posty: 29641
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:17
Lokalizacja: Pozostanę tam, gdzie jestem.
Ulubiona autorka/autor: Margit Sandemo

Post przez LiaMort » 22 stycznia 2012, o 19:18

:rotfl: dobre..xD
RM 

"But at the same time we still know the shit happens everytime, so I think c'est la vie, that's life. "

Avatar użytkownika
 
Posty: 40188
Dołączył(a): 17 października 2011, o 13:59
Lokalizacja: Tam gdzie Niebo z Piekłem się łaczy
Ulubiona autorka/autor: Nalini Singh

Post przez Nocny Anioł » 22 stycznia 2012, o 21:27

Faktycznie dobre.
Nie jestem statystycznym Polakiem, lubię czytać książki

Avatar użytkownika
 
Posty: 17382
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Kraków
Ulubiona autorka/autor: Jo Putney,Kat Martin,Jude Deveraux,Sandra Brown

Post przez basik » 22 stycznia 2012, o 21:52

rzeczywiście "złota myśl" :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 11234
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16
Lokalizacja: Śląsk
Ulubiona autorka/autor: S. Brown, SEP, J. Quinn

Post przez sunshine » 23 stycznia 2012, o 00:35

basik napisał(a):Łzy księżyca - Nora Roberts

bardzo podobają mi się słowa piosenki napisane przez Shawna:

Podczas samotnej nocy, gdy księżyc roni łzy,
wiem, że mój świat byłby pełny, gdybyś była ze mną Ty.
Bez Ciebie w mym sercu, wspomnień zostały strzępy.
Ty, tylko ty jesteś we mnie nocą, gdy płacze księżyc.


uwielbiam :adore:
Każdy jest jaki jest.
Nigdy nie rezygnuj z własnych pragnień. Inaczej będziesz tego żałować.
Uwierz mi. Moim zdaniem brak Ci odwagi, by przeżywać własne życie. Chcesz rady? Ciesz się życiem, ile tylko możesz.


Prawdziwy facet kocha swoją kobietę w ubraniu, pożąda w bieliźnie, a ubóstwia w jego koszuli. ;)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Czytamy i rozmawiamy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości