Teraz jest 24 listopada 2024, o 22:10

Anne Stuart

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 stycznia 2012, o 13:02

za to tamten stary Devil's waltz chyba lepszy

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 15 stycznia 2012, o 13:33

Jak Devil's Waltz?
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 stycznia 2012, o 13:38

ojej to takie wydane kilka miesięcy temu ...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 15 stycznia 2012, o 16:57

chodzi o to http://www.biblionetka.pl/book.aspx?id=160438
Kawko, przeczytaj, o wiele lepsze :)
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 15 stycznia 2012, o 17:46

fakt, to jest fajne :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6645
Dołączył(a): 27 grudnia 2010, o 18:13

Post przez Wiedźma Ple Ple » 15 stycznia 2012, o 17:47

no dokańczam, nie straszy :wink:

Avatar użytkownika
 
Posty: 21062
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Lokalizacja: Rzeszów/Drammen
Ulubiona autorka/autor: Proctor, Spencer, Spindler i wiele innych

Post przez Kawka » 16 stycznia 2012, o 03:40

Zapowiada się dobrze. Dzięki za info.
http://www.radiocentrum.pl

"...Gary (...) niedawno zerwał ze swoją dziewczyną z powodu niezgodności charakterów (charakter nie pozwolił jej zgodzić się na to, by Gary sypiał z jej najlepszą przyjaciółką)". Neil Gaiman "Nigdziebądź".

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 19 kwietnia 2012, o 15:23

Obrazek

Anglia, XIX wiek
Charlotte Spencer pozbyła się złudzeń co do korzystnej odmiany swojego losu. W sferach, w których się obracała, panna na wydaniu powinna być ładna, bogata i mieć rozległe koligacje. Tymczasem ona egzystowała dzięki hojności zamożnej kuzynki, a jej wygląd był daleki od obowiązującego ideału. Rozsądek kazał Charlotte zaakceptować status niezbyt atrakcyjnej ubogiej krewnej, jednak emocje od czasu do czasu wymykały się spod kontroli. Zakochała się w Adrianie Rohanie, wyrafinowanym uwodzicielu, którego spotykała w towarzystwie. Gdy wskutek szczególnego zbiegu okoliczności znaleźli się sam na sam, Charlotte zgodziła się na wspólną noc, aby zachować jej wspomnienie na całe życie. Tymczasem zblazowanemu Adrianowi, który zmieniał kobiety jak rękawiczki, ta jedna noc nie wystarczyła…

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 kwietnia 2012, o 15:31

ciekawe czy tez ją powycinają, poskracają :mysli:

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 kwietnia 2012, o 18:28

też się tego boję, ale i tak kupię.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 19 kwietnia 2012, o 19:36

kupić pewnie nie kupię, poczekam na dostępność :mysli:
Lilio, skąd we mnie przekonanie, że ty czytasz po obcemu? czy czytasz? już sama nie wiem :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 19 kwietnia 2012, o 19:54

Ta część akurat najmniej podobała mi się z całej serii.
To, że potną to pewnik :] Dlatego pewnie po naszemu podobałaby mi się jeszcze mniej...

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 19 kwietnia 2012, o 20:01

aralk napisał(a):kupić pewnie nie kupię, poczekam na dostępność :mysli:
Lilio, skąd we mnie przekonanie, że ty czytasz po obcemu? czy czytasz? już sama nie wiem :hyhy:

czytam. rzadko, ale jednak.
wiem, że tną, bo czytałam prolog do tej serii, niewydany u nas. było gorąco, a w części pierwszej u nas letnio. stąd wiem, że wycinają, skracają itp.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 27 kwietnia 2012, o 22:21

No dobrze, prawie skończyłam Wdowę i chyba faktycznie nie jest najlepsza. Pewnie gdybym czytała ją jako pierwszą Stuart, nie miałabym takich wątpliwości, bo w sumie ciężko wiele zarzucić tej książce. Tyle, że kiedy czytelnik przeszedł przez umiejętność Stuart w niewielu słowach oddania środka bohaterki, a tutaj przy ich masie, jest jedynie odrobina współczucia, to ciężko wysoko ocenić, choć błędem byłoby nie docenić. Wdowa nie jest zła. To dobra książka, ale w porównaniu z innymi Stuart (może, bez serii lodowej) ograniczona w sferze emocji/chemii między bohaterami. Stuart przyzwyczaiła nas (no dobrze, mnie na pewno) do silnym emocji, wyrażanych bez obcesowo, bezpośrednio, silnie i z ściskiem w splocie słonecznym. Tutaj jest inaczej. Bardziej spokojnie, wyważenie, ale chyba "zbyt". Nawet bezwolność bohaterki mnie dobijała, choć one zwykle nieźle komponują się z silnymi bohaterami.
Wdowa nie jest zła. Jest inna ;)

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 29 kwietnia 2012, o 10:28

Może się w końcu przełamię ;)

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 kwietnia 2012, o 12:00

Zdecydowanie warto, choćby w calach porównawczych :hyhy:

Avatar użytkownika
 
Posty: 6862
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:21

Post przez Alias » 29 kwietnia 2012, o 21:35

Może sobie zrobię jakiś maratonik ze Stuart :mysli:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 29 kwietnia 2012, o 22:45

ja niestety muszę dawkować, bo mi się za chwilę skończą tytuły :]

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 30 kwietnia 2012, o 22:37

Skończyłam Ryzykantkę i napiszę na szybko: czytać!
O wiele lepsze niż część pierwsza, opowiadająca historię rodziców obecnego bohatera. Książka jest lżejsza, bez tylu traum i przeżyć. Można się pośmiać, zwłaszcza jak Charlotte zwymyśla Adriana lub rzuca w niego przedmiotami. Oboje z charakterkami, ale ona bardziej (ogniście ruda :hyhy: ).
Romans drugoplanowy mniam. Jak oni się cudnie kłócą :evillaugh:
Nie czytałam oryginału, więc mogę się opierać tylko na prologu. Nie było aż tak płomiennie, ale nie odczuwałam żadnych braków w "tych" opisach. Od początku do końca przyjemnie.
Nabrałam ochoty na tom trzeci (muszę zerknąć o kim będzie).
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

Avatar użytkownika
 
Posty: 15876
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:15
Ulubiona autorka/autor: Amanda Quick

Post przez joakar4 » 1 maja 2012, o 00:15

a u mnie w mieście nie do zdobycia :smutny:

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 maja 2012, o 20:07

Lilio, czyli można przeczytać w pierwszej kolejności?

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 maja 2012, o 20:26

Można... choć lepiej nie, bo nie zrozumiesz do końca motywów złego bohatera.
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 1 maja 2012, o 21:50

chciałam zacząć od lepszej części, ale rozumiem, że lepiej "nie"
Dzięki, Lilio :)

Avatar użytkownika
 
Posty: 45389
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:14
Lokalizacja: Czytam, więc jestem.
Ulubiona autorka/autor: N.R./JD.Robb/Krentz/Quick/Castle/L.Kleypas/Ch.Dodd

Post przez Lilia ❀ » 1 maja 2012, o 22:57

Doczytałam się!
Pierwsza część: Francis Rohan - Elinor Harriman
Druga: ich syn Adrian - Charlotte Spenser
Trzecia: córka Adriana Miranda - Lucien de Malheur vel. Scorpion
Czwarta: syn Adriana Benedick Francis Alistair Rohan - Melisande Carstairs
“Man. God. Roarke. An interesting and flattering lineup.”
“Safe men are for marrying. Dangerous men are for pleasure.”

 
Posty: 31644
Dołączył(a): 17 grudnia 2010, o 11:16

Post przez aralk » 2 maja 2012, o 08:29

Lilio, dzięki wielkie :)

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do S

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości